Druga i ostatnia część fotek z mojego wypadu do miasta Beatlesów. Nie podpisuję fotek, jeśli będziecie ciekawi co do którejś, proszę o mail lub pytanie w komentarzu. Dodam coś jeszcze. Wyjazd mój był wyjątkowo udany tylko dzięki Arturowi, koledze który pokazał mi "beatlesowski" Liverpool, jak nie zrobiłby pewnie tego nikt inny. Pisałem już tutaj na blogu o jego książce, teraz chciałbym jeszcze raz o niej przypomnieć. Możecie oczywiście w mieście Beatlesów zamówić wycieczkę w ramach "Magical Mystery Tour", "BeatleTaxi", pewnie jeszcze innych lokalnych inicjatyw biznesowych, które wprowadzą was w "świat zespołu The Beatles", ale jeśli pojedziesz tam z tą książką to wystarczy, lepszej ściągi nie będziesz potrzebował.
Google map, rozkłady autobusów online - wpisujesz destynację swej dziennej agendy i miasto, w którym narodziło się czterech facetów, co zaszokowało świat (napis taki znajdziecie w alejce Matthew Street) przestanie mieć dla Ciebie tajemnice. Oczywiście jeśli chodzi o Słynną Czwórkę. Książkę możecie kupić bezpośrednio od Autora, na pewno z autografem - wszelkie potrzebne do zakupu dane znajdziecie na jego profilu na Facebooku. Gorąco polecam.
Dziękuję za miłe słowa o mojej książce - przewodniku. Każdy wyjazd do Liverpoolu to wielka przygoda i czas spędzony wśród innych fanów zespołu. Odwiedzenie miejsc związanych z The Beatles daje inne spojrzenie na Ich piosenki i twórczość. Pozdrawiam, Artur
OdpowiedzUsuńNice trip. Maybe I should too ?
OdpowiedzUsuń