DYSKOGRAFIA - SINGLE


Tutaj więcej:
 Dyskografia The Beatles 

Pojawiają się tutaj tylko dotychczas opisane:
  1. "Love Me Do/P.S. I Love You"
  2. "Please Please Me/ Ask Me Why"
  3. "From Me To You" / Thank You Girl"
  4. "She Loves You" /I'll Get You" 
  5. "I Want To Hold Your Hand" / "This Boy" 
  6. "Can't Buy Me Love / You Can't Do That" 
  7. "A Hard Day's Night" / "Things We Said Today" 
  8. "I Feel Fine" / "She's A Woman"
  9. Ticket To Ride / Yes It Is
  10. "Help!" / "I'm Down"
  11. "We Can Work It Out"  / "Day Tripper"
  12. "Paperback Writer"/ "Rain" 
  13. "Eleanor Rigby" / "Yellow Submarine" 
  14. Penny Lane / Strawberry Fields Forever 
  15. All You Need Is Love / Baby You're A Rich Man
  16. Hello, Goodbye/I Am The Walrus
  17. Lady Madonna / The Inner Circle
  18.  Hey Jude / Revolution
  19. Get BackDon't Let Me Down
  20. The Ballad Of John And Yoko / Old Brown Shoe
  21. Something  / Come Together 
  22. Now And Then / Love Me Do 
The Beatles dopiero pod koniec kariery zaczął wydawać na singlach piosenki, które znajdowały się na albumach. Pierwszym bodajże takim singlem, klasycznym, z którego obie piosenki promowały wydany album był singiel "Something"/"Come Together". Z tych czy innych powodów, jak zapewne się zorientowaliście, wiele singli nie jest opisanych na blogu jako oddzielne posty z dwiema piosenkami z obu stron czarnej małej płytki, ale jako linki do poszczególnych piosenek. Przy nich zazwyczaj starałem się napisać o piosence więcej jako także o singlu. Musicie mi wybaczyć. Tworzenie tego bloga jest niezwykle praco- oraz, rzecz jasna, czasochłonne. Teraz zauważyłem, że przy opisach niektórych piosenek, które znalazły się i na singlu i na albumie nie zawsze podawałem indeksu wytwórni. Znajdziecie go w innym miejscu.



Muzyczny blog  Historia The Beatles  Music Blog
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.

4 komentarze:

  1. Będzie. Nie doszedłem jeszcze do opisywania w HISTORII i filmu i albumu i singla. Gdy na te wydawnictwa przyjdzie czas uzupełnię i w tym poście.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, pewnie z 1000 razy pana chwalono ale proszę przyjąć 1001 raz, darując sobie znane słowa, blog jest zjawiskowy, jego konstrukcja genialna, jego treść odpowiednio wyważona (długość wpisów), podsumowując, oczywiście tłumaczenia są drogie, samemu to jest żmudna robota, ale czy wersja angielska nie uczyniłaby pana milionerem:), na pana robotę powinien być grant z Ministerstwa Kultury! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha. To jeden z nakcieplejszych wpisów jakie otrzymałem - polsku. Namawiano mnie na przetworzenia bloga całkiem na angielski. Finoweie, Czedi Anglucy i inne nacje. Wszak KAŻDY kocha Brstlesow! Nie dałbym rady już. Zbyt dużo pracy na nowo. Z czasem Google i bloger udostepnili niezłą opcje translacji więc... No i te prawa autorskie. Co jakis czas kasuję lub przetwarzam stare posty bo otrzymuję info, ze tu i tu nie mam praw do takiego zdjecia, komentarza itd... Pewnie upieka mi sie zawsze bo nie mam reklam na blogu i na nim nie zarabiam. Pozdro i prośba o reklamę bloga w social mediach.

    OdpowiedzUsuń