4 WRZEŚNIA 2020 - premiera "GET BACK"


 

Studio Walta Disney'a opublikowało komunikat, że premiera odrestaurowanej, zremasterowanej dźwiękowo wersji filmu "Get Back" w reżyserii Petera Jacksona (twórcy trylogii "Władcy Pierścienia") odbędzie się w kinach (na razie tylko w USA  i Kanadzie) 4 września 2020. Wiadomość ta znajduje się na oficjalnym portalu The Beatles (thebeatles.com), i co ciekawe, nie znalazłem żadnego komunikatu o tym na oficjalnej stronie Studia Disney'a. W  udostępnionej fanom na całym świecie informacji przez prezesa wykonawczego Roberta A. Igera Disney'a (współpraca z firmami Apple Corps należącej do The Beatles oraz WingNut Films Productions Ltd. Petera Jacksona) obwieszczono o pracy nad ponad 55 godzinami nie oglądanego wcześniej materiału filmowego oraz 140 godzinami nieznanych dotąd nagrań dźwiękowych z legendarnych sesji stycznia 1969. W nowym filmie znaleźć ma się pełny zapis słynnego 42-minutowego koncertu zespołu na dachu wytwórni Apple. Wiemy także, że Peter Jackson kładł szczególny nacisk na pokazanie w filmie szczególnych relacji między muzykami, w których dominowało koleżeństwo, sympatia, ciepło i humor. I materiałów dowodzących tą tezę w archiwach była zdecydowanie większość.


Let It Be - 1969.
Oprócz nowej wersji filmu w tym samym czasie trwały podobne pracy edycyjne nad oryginalnym filmem, 80-minutowym "Get Back" w reżyserii  Michaela Lindsay-Hogga z 1969 roku, która która zostanie udostępniona widzom trochę później niż nowy film Jacksona.  Dodam, że film Lindsay-Hogga zdobył Oskara. Nad nową jakością dźwięku pracował syn George'a Martina, Giles wspólnie z Samem Okellem (obaj produkowali najnowszą wersję "Abbey Road" z 2019 roku) i oczywiście, że w słynnym studiu Abbey Road. Produkcję filmu wspierali obaj żyjący Beatlesi oraz wdowy, Yoko Ono i Olivia Harrison. W październiku 2020 ma ukazać się także książka pod tytułem: The Beatles - Get Back. Trudno nie przypuszczać, że na pewno ukażą się z czasem wersje filmu na DVD, Blueray'u itd. Niewykluczone jest także powstanie dokumentalnego filmu na potrzeby telewizji. W miarę pozyskiwania nowych informacji o najnowszym projekcie The Beatles, będą się one pojawiały na blogu. Ten post - kolejny już -  to tylko przypomnienie i zaostrzenie apetytu na to co nas jeszcze czeka pod koniec roku.


Peter Jackson: Praca nad tym projektem była radosnym doświadczeniem. Miałem ten przywilej by pracować nad materiałem, podczas którego największy zespół wszech-czasów gra i tworzy swoje arcydzieła. 
Paul McCartney: Bardzo cieszy mnie fakt, że Peter Jackson zagłębił się w nasze archiwa aby pokazać prawdę o procesie nagrywania The Beatles. Przyjaźń i miłość pojawiająca się tam pomiędzy nami przypomina mi o przeżywanym wtedy szalenie pięknym okresie naszego życia.
Ringo Starr:  Naprawdę nie mogę się doczekać tego filmu. Peter jest świetny i wspaniale było znowu oglądać te nagrania. Bywały tam godziny naszego śmiechu, radości, grania muzyki, niezupełnie tak, jak przedstawiono to w poprzedniej wersji. Było dużo radochy i myślę, że Peter to pokaże. Myślę, że ta wersja przekazuje między nami wiele miłości i pokoju, a tak po prostu było.
Ale w filmie zobaczymy też i sceny znane z wersji z 1969. Po obejrzeniu całego filmu John Lennon miał powiedzieć, że film do żałosne doświadczenie przygotowane przez Paula dla... Paula. I dodał mocniej:  To jeden z głównych powodów, dla których Beatlesi się skończyli. Nie mogę mówić w imieniu George'a, ale całkiem cholernie wiem, że mamy dość bycia towarzyszami Paula.
PETER JACKSON: Oczywiście zostały uchwycone chwile nieporozumień emocjonalnych, ale to nie tylko cudowne, że John, Paul, George i Ringo wspólnie tworzą doskonałe piosenki, to także interesujące, To jest ekscytujące doświadczenie, a ja jestem naprawdę zaskoczony ich przyjaźnią. 
I innym razem: Owszem, są tam pewne elementy dramatu, ale nie wynika absolutnie  nich, żeby którykolwiek z Beatlesów nie był zainteresowany tym projektem. 
Paul McCartney: Wiem, że ludzie oglądali (niepublikowane) nagranie. Ktoś rozmawiał ze mną pewnego dnia i powiedział: "Ogólne uczucie [z filmu]  jest bardzo radosne i podnoszące na duchu. Jest tak widać jak grupa facetów tworzy i cieszy się muzyką".  

 

     Historia The Beatles
HISTORY of  THE BEATLES




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz