WYWIADY: PAUL 15.04.1964 -- OK




15 kwietnia 1964 roku Paul McCartney udzielił Davidowi Frosta krótkiego wywiadu, który został wyemitowany miesiąc później, 18 maja w ramach programu telewizyjnego BBC „A Degree Of Frost”. Wywiad został przeprowadzony przed publicznością w studiu na żywo. Frost i McCartney rozmawiają w nim bardzo swobodnie i uprzejmie - jak to w stylu Frosta - o tworzeniu piosenek, ambicjach zespołu, samych Beatlesów oraz oczywiście o  nadchodzącym filmie. W tamtych czasach wiadomości nie rozprzestrzeniały się po całym świecie tak błyskawicznie  jak dzisiaj, tak więc i zespół  jak i pewnie  dziennikarz nawet nie wiedzieli lub może nie docenili wagi wydarzenia sprzed kilkunastu dni za oceanem tj. o 5-ce piosenek Beatlesów jako najlepiej się sprzedających małych płyt w USA stąd na ten temat nie zadano Paulowi ani jednego pytania (opisałem to wydarzenie w poprzednim poście). W momencie udzielania tego wywiadu zespół pracował zaledwie od dwóch tygodni nad swoim pierwszym filmem fabularnym, "A Hard Day's Night". David Frost jest uważany za uosobienie odnoszących sukcesy brytyjskich prezenterów telewizyjnych. Począwszy od 1962 roku, programy telewizyjne Frosta nieprzerwanie cieszą się popularnością, przedstawiając go jako osobę przeprowadzającą wywiady z prominentnymi politykami i ikonami popu. Anglik zasłynął oczywiście wiele lat później, w 1977 w czasie słynnego wywiadu z prezydentem Richardem Nixonem, w którym prezydent USA przed kamerami przyznał się do łamania prawa, ale to już zupełnie inna historia. Ponieważ niebawem opublikuję post, w którym wracam do początków Beatlemanii w Stanach Zjednoczonych  w 1964 stąd przypominam teraz ten  jeden z wcześniejszych wywiadów Sir Paula.




DAVID FROST: Paul, wspaniale cię tu gościć i zastanawiałem się nad jedną rzeczą, czy kiedykolwiek spodziewałeś się, że wszystko potoczy się dla was tak pomyślnie, jak to było z wami?. Czy kiedy zaczynaliście jako grupa, spodziewaliście się od razu pewnych rzeczy? Że to pójdzie w ten sposób?

PAUL: Nie. Zwykliśmy myśleć o rzeczach etapami... sam nadal tak myślę. Kiedy zaczynaliśmy, grając w Cavern, pomyślałem przede wszystkim tak: 'Zdobądźmy kontrakt płytowy'. Wszyscy tak myśleliśmy. Kiedy podpisaliśmy kontrakt płytowy, powiedzieliśmy sobie: 'Miejmy hit numer jeden'... Mam taki jeden.
DAVID FROST: (śmieje się) Taa, właśnie słyszę ...
PAUL: Tak więc to etapami. Nigdy więc nie myśleliśmy, że będzie to takie wielkie.
DAVID FROST: Po tym, jak stworzyliście hit numer jeden, miałeś nadzieję na kolejny numer jeden. Na co potem?
PAUL: Umm, na coś w rodzaju występu w Royal Variety. Coś dużego. Potem… co było potem… myślę, że Ameryka.
DAVID FROST: ...co było cudowne.
PAUL: I film.
DAVID FROST: Myślę, że film jest prawie tak samo sukcesem jak wszystko inne. Jeśli okaże się, że nieco później w tym roku, będzie to duży sukces… Jakie będą zatem kolejne ambicje?
PAUL: Nie wiem. Prawdopodobnie inny film.
DAVID FROST: No a potem.
PAUL: (żartobliwie) Och, nie pytaj mnie… Po prostu tylko to robię. (śmiech)
DAVID FROST: Czy masz jakieś ambicje w zupełnie innych sferach? To znaczy, czy chcesz pewnego dnia zostać premierem?
PAUL: (kręci głową i śmieje się) Nie! Nie, nic takiego. Chciałbym... przejść na emeryturę. (śmiech) 
DAVID FROST: A jak myślisz, kiedy osiągniesz ten cel?
PAUL: (żartując) Sprawy wyglądają tak, że zajmie to około kilku lat. (śmieje się)
DAVID FROST: Kiedy ludzie zwykle pytają cię: 'Co jest najfajniejsze w byciu jednym z The Beatles?' na tym etapie, zwykle w pierwszym pytaniu odpowiadasz: Pieniądze. Ale co potem jest jedną z tych dobrych rzeczy?
PAUL: Możliwość robienia rzeczy, które lubisz. Dostajesz trochę mocy, kiedy w pewnym sensie osiągasz pewien etap. A potem możesz sugerować rzeczy, które chcesz robić. To znaczy, możemy zwrócić się do Briana (Epstein) i zapytaj, czy moglibyśmy zrobić coś takiego... na przykład film. A on powie: 'No cóż, spróbuję chłopcze coś z tym zrobić'. Jest taki w porządku, wiesz. (śmieje się)...
PAUL: (śmiech publiczności) Jest świetny.
DAVID FROST: Więc moc, którą ci to daje, to moc robienia tego, co chcesz.
PAUL: Tak. Zamiast zmagać się z nieznanymi faktami i próbować robić rzeczy, których nigdy nie bylibyśmy w stanie zrobić, możemy teraz robić więcej rzeczy, które chcielibyśmy. Myślę, że to dobra część z tego.
DAVID FROST: A kiedy piszesz muzykę… co robisz często z Johnem Lennonem… piszesz ją bardzo często i cudownie, w obecnym stylu [idiom]. Czy czujesz to samo później, kiedy przenosisz się do innego okres... powiedzmy za pięć lat... będziesz pisać tak samo? Czy inaczej? Czy zmienisz się z biegiem czasu?
PAUL: Myślę, że chodzi o to, jakie utwory piszemy… (potyka się o swoje słowa) ...w każdym iddum. Idiom. (patrzy na publiczność) Idiota… (śmiech)
PAUL: (chichocze) Myślę, że to tylko aranżacje. Na przykład „From Me To You”. Można to zrobić jako stary utwór w stylu ragtime'u... zwłaszcza środkową ósemkę. Dlatego nie piszemy tych utworów w żadnym konkretnym stylu. Zatem za pięć lat możemy zaaranżować je inaczej... ale prawdopodobnie napiszemy te same stare bzdury!! (śmiech)
DAVID FROST: Jak oceniasz dobrą piosenkę po jej napisaniu?
PAUL: Przez to, że nam się to podoba. Wiesz, Johnowi i mnie. Jeśli nam się to podoba, to uważamy, że to „dobre”. To połączenie lubienia tego… i tego, co jest komercyjne… tego, co myślimy, że innym ludziom to się spodoba.
DAVID FROST: Czy to może być dobra piosenka, jeśli ci się podoba i ale nikt może jej nie  jej kupić? Zdarza się wam tak myśleć?
PAUL: Zawsze tak jest: jeśli nam się to podoba. I tak naprawdę nie lubimy złych piosenek, to wszystko…
DAVID FROST: Oczywiście, jak sobie wyobrażam, wszyscy ci ludzie mówią, że świat popu jest bardzo krótkotrwały… i pytają was: 'Co zrobicie, gdy ten etap minie?' albo 'Czy myślicie, że ta faza minie?” Czy cię to martwi?
PAUL: Nie. Naprawdę nie obchodziłoby mnie to, gdybyśmy jutro ponieśli porażkę. Wiesz, byłoby to smutne... ale tak naprawdę by mnie to nie zmartwiło.
DAVID FROST: Czyli mógłbyś wrócić do robienia czegoś innego?
PAUL: Brakowałoby mi tego, ale myślę, że pomyślałbym wtedy o czymś innym.
DAVID FROST: Co chciałbyś wtedy robić?
PAUL: Pisać piosenki dla innych.
DAVID FROST: Całkowicie innych
PAUL: Całkowicie. Albo... odejść na emeryturę, wiesz. (śmiech)
DAVID FROST: No cóż, oglądanie Paula McCartneya na emeryturze będzie wielką przyjemnością, ale myślę, że stanie się to prawdopodobnie około 2010 roku.







Historia The Beatles
History of  THE BEATLES



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz