CZERWIEC - 1979

 

 

1 CZERWCA
- W Wielkiej Brytanii wydany zostaje singiel Wings pt. "Old Siam Sir" /  "Spin It On". To pierwszy singiel zespołu z albumu "Back To The Egg" wydany tylko na terenie Wielkiej Brytanii i Europy. Radzi sobie słabo, tylko pozycja nr 35 na terenie ojczyzny lidera zespołu. Tytułowa piosenka to moim zdaniem całkiem niezły rockowy numer zespołu i bardzo ciekawa barwa głosu Paula. Znalazła się na stronie B amerykańskiego singla "Arrow Through Me", który wydany został tylko za oceanem (USA i Kanada).


Gitarzysta grupy Laurence Juber wspomina:  W przypadku „Old Siam, Sir” pewnego dnia jammowaliśmy, a Steve Holly grał na klawiszach i zagrał tą sekwencję akordów. Nie jestem pewien, czy Paul grał wtedy na perkusji, czy to może była Linda, ponieważ zamieniliśmy się w czasie jamowania, ale ostatecznie wydarzyło się to w instrumentalnej części utworu. Zawsze uważałem, że Steve powinien mieć coś z tego. Niestety taka jest natura tego procesu, ponieważ nie zawsze docenia się w pełni to, co wnosisz jako muzyk, zwłaszcza że pisanie piosenek to tradycyjnie słowa i melodia, a nie akordy, zagrywki i rytmy.  Dokładnej kolejności nagrań nie pamiętam, ale w okresie od 29 czerwca do 27 lipca nagraliśmy podstawową grupę piosenek na album. „Old Siam, Sir” była jedną z pierwszych, Paul i ja graliśmy razem na gitarach. Nie było niczym niezwykłym widzieć go ze swoim Epiphone Casino, tak jak to zrobił w tym nagraniu, z mrocznym, warczącym tonem, ja z kolei dodałem jaśniejszą część harmonii na Les Paulu.

 

Ostatni skład Wings: Denny Laine, Laurence Juber, Paul, Linda i Steve Holly.




2-3
CZERWCA - George Harrison wraz z Jackie Stewartem  na Donnington Park Race Track w Anglii biorą udział (czynny, ścigaja się) w 2-dniowym Memoriale ku czci swojego przyjaciela, zmarłego na raka rok temu (paździenik 1978) szwedzkiego kierowcy wyścigowego Gunnara Nilssona, mistrza świata Formuły 1 1976-1977. To kolejny bliski kolega ex-Beatlesa z świata Formuły 1, który niedawno rozstał się z życiem. We wrzśniu na torze w Mediolanie zginął inny szwedzki kierowca, Ronnie Peterson, o którym Harrison opowiadał: Nikt nie wie dokładnie jak on to robi, ale mówią, że jest w tej chwili najlepszy". Po smierci Nilssona jego matka założyła jego imienia fundację walczącą z rakiem, którą wspierali George a także Bob Dylan. 


 

Na dolnym zdjęciu niżej od lewej:  Kenny Lynch, brytyjski piosenkarz, także aktor (w 1963 roku wydał singla "Misery", był to pierwszy utwór  The Beatles nagrany przez innego artystę, Kenny znalazł się także na słynnej okładce Wings, "Band On The Run"), George, Gunnar Nilsson oraz dwóch brytyjskich rajdowych motocyklistów Barry Sheene i Steve Parrish.
 


 4-5 CZERWCA - Zgodnie z planem w czasie tych dwóch dni rozpoczynają się prace zdjęciowe nad teledyskami do siedmiu utworów, które promować będą nowy album "Back To The Egg". Pierwszym plenerem jest mała sala w zamku Lympne w Kendt, gdzie rejestruje się teledysk do utworu "Old Siam Sir". Miejsce dla muzyków znane, tutaj  nagrywali swoje piosenki do albumu. Następnie ekipa produkcyjna przenosi się do małego, prywatnego hangaru lotniczego, położonego o milę od zamku, gdzie Wings rejestrują energetyczny "Spin In On" (nad tekstem) oraz "Getting Closer". W tradycji tworzenia wszystkiego co najlepsze, zespół wychodzi przed hangar, kręcąc na pobliskim polu utwór Denny'ego pt. "Again And Again". Zdjęcia kontynuowane są również późnym wieczorem, kiedy to w hangarze zarejestrowane zostają dodatkowe sceny do "Getting Closer", a także sceny na zewnątrz, które zamieszczone będą na samym początku teledysku (oba clipy poniżej)




5 CZERWCA - W Stanach Zjednoczonych ukazuje się singiel Wings pt. "Getting Closer"/ "Spin It On", jako pierwszy z albumu. Najwyższa pozycja na listach # 20. Tytułowa piosenka ukaże się w Wielkiej Brytanii na singlu z dwiema stronami A,  drugim utworem będzie "Baby's Request. Na listach #60. "Getting Closer" to piosenka, której pisanie Paul zaczął już w 1974 roku. Pierwotna wersja piosenki była bardzo wolna, dopiero w czasie prac nad albumem "Back To The Egg" Paul zrobił z niej bardziej rockową wersję, pasującą bardziej
do całej stylistyki albumu.

 Laurence Juber: To prosty rockowy utwór z warstwowymi, chrupiącymi gitarami. Paul, który lubił nadawać rytm swoim utworom, spędził trochę czasu na dogrywaniu głównej partii w swoim Epiphone Casino, wzmocnionym zestawem Vox AC30, tym jeszcze z pewnością z czasów The Beatles, chociaż w tym utworze nie było nic jawnie z klimatu Beatlesów. Sekcja końcowa nie została ukończona przez kilka miesięcy. Podstawową gitarą był Fender Stratocaster. Aby uzyskać brzmienie staccato, zastosowaliśmy niezwykłą technikę uderzania w struny gitary pałką perkusyjną zamiast kostką. Grałem także między innymi na akustyku Ovation, a Denny na Martinie D28.
 
 
 

6 CZERWCA - W dniu dzisiejszym prowadzone są dalsze prace nagraniowe w Lympne Castle, gdzie Wings filmowani są ze sztucznym śniegiem do utworu "Winter Rose" - "Love Awake".

7 CZERWCA - Tego dnia wielki idol wszystkich Beatlesów Chuck Berry zostaje oskarżony o trzy przypadki uchylania się od płacenia podatków (ok. 200 000 dolarów); następuje to na dzień przed występem "króla rock and rolla" na trawniku Białego Domu przed prezydentem Jimmym Carterem podczas gali Black Music Association. Cztery dni później Berry przyznaje się do wszystkich postawionych mu zarzutów i zostaje skazany na cztery miesiące więzienia oraz odpracowania 1000 godzin prac społecznych, z których wywiąże się grając koncerty charytatywne. 
 
 
 
 
Burried Alive

8 CZERWCA - Ringo przygotowuje się do swojego występu w programie amerykańskiej sieci telewizyjnej NBC o nazwie "Midnight Special", gdzie ma wystąpić w roli perkusisty Ronniego Wooda z zespołu The Rolling Stones w utworze "Burried Alive". To piosenka z albumu Wooda "Gimme Some Neck" wydanego dwa miesiące wcześniej. Na scenie obok Stonesa, tutaj wyjątkowo także wokalisty oraz Ringo są znany brytyjski saksofonista Bobby Keys, przyjaciel Ronniego jeszcze ze Small Faces Ian MacLagan, tu grający na klawiszach oraz wybitny jazzmen, basista Stanley Clarke. Czwórka muzyków, tych poza Ringo Starrem, razem z Keithe Richardsem tworzył zespół efemerydę, The New Barbarians. Dla Ronniego i Keitha była to tylko zabawa i odskocznia od The Rolling Stones, nigdy nie zagrażająca istnieniu wielkiego zespołu.  
 


Tego dnia zespół Wings wyjeżdżają z Lympne Castle, kierując się do położonego siedemdziesiąt kilometrów dalej Camber Sands, aby kontynuować prace nagraniowe do teledysków z albumu "Back to The Egg". W dniu dzisiejszym pod ich lupą znajduje się utwór "Baby's Request". Przygotowując się do premiery albumu już kolejnego dnia muzycy wracają do Londynu.


9 CZERWCA - The Bee Gees dołączają do szacownego grona: The Beatles, Elvis Presley oraz Bing Crosby, wykonawców, którzy mogą szczycić się rekordem posiadania sześciu kolejnych singli numer jeden w USA w czasie krótszym niż jeden rok kalendarzowy (dzięki ostatniemu tj. "Love You Inside Out").

11 CZERWCA - W Abbey Road Studio Two zespół Wings przeprowadza o 12:30 konferencję prasową, której tematem jest nowy album "Back To The Egg". Tłum reporterów jest świadkiem niezwykłego spektaklu, podczas którego słynne na cały świat studio nagraniowe zostaje przemienione w gigantyczną patelnię (efekt potęgowany czarnymi zasłonami w oknach), w której znajdują się  smażone jaja (tak naprawdę są to stoliki z parasolami, pomalowane tak, by przypominały żółtka jajek). Siedzący przy stolikach goście - wśród których był prezenter radiowy Kenny Everett - mogą posłuchać nowego albumu Wings, a także obejrzeć pierwszą  projekcję (trwającą zaledwie piętnaście minut) filmu MPL pt. 'Rockestra', zarejestrowanego 3 października ubiegłego roku. Obecny na uroczystości ekipa filmowa The Keef & Co. otrzymuje z rąk Paula i Lindy specjalnie wykonany na tą okazję kieliszek do jajek wraz z łyżeczką.  Urywki tego popołudniowego spotkania emitowane są w telewizji sieci ITV  w ramach programu 'ITN News', gdzie Paul informuje reportera, że zespół pod koniec roku ma zamiar udać się w kolejną już trasę koncertową.

13 CZERWCA - W dniu dzisiejszym zostają zakończone prace na teledyskami do albumu  Wings, a ostatnią pracą zarejestrowaną przez The Keef & Co scen do utworu "Arrow Through Me". Także dzisiaj nakręcane są dodatkowe sceny  do innego teledysku "Getting Closer", na którego początku zespół pokazuje się w kabinie swego samochodu.

15 CZERWCA - Londyńska stacja Capitol Radio nadaje wywiad z Paulem, promujący album "Back To The Egg", tym razem na antenie stacji Radia Luksemburg.
 
18 CZERWCA - Ukazuje się singiel amerykańskiej grupy The Knack, "My Sharona", który bardzo przypadł do gustu Johnowi Lennonowi.
30 CZERWCA - Ameryka całkowicie podbita przez disco. Na koniec miesiąca pierwsza piątka najlepiej sprzedających się singli na amerykańskim rynku muzycznym przedstawia się następująco: 1. Anita Ward - "Ring My Bell", 2. Donna Summer - "Hot Stuff", 3. Donna Summer - "Bad Girls", 4. Sister Sledge - "We Are Family", 5. Rickie Lee Jones - "Chuck E.'s In Love".  Na brytyjskim rynku jest trochę inaczej. 1. Tubeway Army  (występuje tam Gary Numan) -  "Are 'Friends' Electric?" , 2. Anita Ward - "Ring My Bell", 3.  Squeeze - "Up The Junction", 4. Eart, Wind & Fire and Emotions - "Boogie Wonderland", 5. Quantum Jump - "The Lone Ranger".
 
 

  
Czy John Lennon lubił przeboje disco ? Trudno powiedzieć, w każdym razie chciał w jakiś sposób być  na bieżąco z muzyką na rynku, więc zainteresował się przebojowym singlem Donny Summer, ale także coverem przeboju The Beatles w wykonaniu Jamesa Tyalora, oraz album sprzed roku członków Monty Pythona.  Zachowała się jego odręczna notka do swego asystenta (Freda Seamana), w której jest lista płyt do kupienia. 
 
 
 
 
Czytamy na niej: "HOT STUFF" (DONNA SUMMER) SINGIEL, LP "THE RUTLES" (WARNER BROS) ZADZWOŃ DO WYTWÓRNI PŁYTOWEJ JAMESA TAYLORA, POWIEDZ, ŻE JESTEŚ Z "LENNONO MUSIC", POPROŚ O EGZEMPLARZ "DAY TRIPPER" JT - SINGIEL


 




Historia The Beatles
History of  THE BEATLES

WYWIADY: PAUL 15.04.1964 -- OK




15 kwietnia 1964 roku Paul McCartney udzielił Davidowi Frosta krótkiego wywiadu, który został wyemitowany miesiąc później, 18 maja w ramach programu telewizyjnego BBC „A Degree Of Frost”. Wywiad został przeprowadzony przed publicznością w studiu na żywo. Frost i McCartney rozmawiają w nim bardzo swobodnie i uprzejmie - jak to w stylu Frosta - o tworzeniu piosenek, ambicjach zespołu, samych Beatlesów oraz oczywiście o  nadchodzącym filmie. W tamtych czasach wiadomości nie rozprzestrzeniały się po całym świecie tak błyskawicznie  jak dzisiaj, tak więc i zespół  jak i pewnie  dziennikarz nawet nie wiedzieli lub może nie docenili wagi wydarzenia sprzed kilkunastu dni za oceanem tj. o 5-ce piosenek Beatlesów jako najlepiej się sprzedających małych płyt w USA stąd na ten temat nie zadano Paulowi ani jednego pytania (opisałem to wydarzenie w poprzednim poście). W momencie udzielania tego wywiadu zespół pracował zaledwie od dwóch tygodni nad swoim pierwszym filmem fabularnym, "A Hard Day's Night". David Frost jest uważany za uosobienie odnoszących sukcesy brytyjskich prezenterów telewizyjnych. Począwszy od 1962 roku, programy telewizyjne Frosta nieprzerwanie cieszą się popularnością, przedstawiając go jako osobę przeprowadzającą wywiady z prominentnymi politykami i ikonami popu. Anglik zasłynął oczywiście wiele lat później, w 1977 w czasie słynnego wywiadu z prezydentem Richardem Nixonem, w którym prezydent USA przed kamerami przyznał się do łamania prawa, ale to już zupełnie inna historia. Ponieważ niebawem opublikuję post, w którym wracam do początków Beatlemanii w Stanach Zjednoczonych  w 1964 stąd przypominam teraz ten  jeden z wcześniejszych wywiadów Sir Paula.




DAVID FROST: Paul, wspaniale cię tu gościć i zastanawiałem się nad jedną rzeczą, czy kiedykolwiek spodziewałeś się, że wszystko potoczy się dla was tak pomyślnie, jak to było z wami?. Czy kiedy zaczynaliście jako grupa, spodziewaliście się od razu pewnych rzeczy? Że to pójdzie w ten sposób?

PAUL: Nie. Zwykliśmy myśleć o rzeczach etapami... sam nadal tak myślę. Kiedy zaczynaliśmy, grając w Cavern, pomyślałem przede wszystkim tak: 'Zdobądźmy kontrakt płytowy'. Wszyscy tak myśleliśmy. Kiedy podpisaliśmy kontrakt płytowy, powiedzieliśmy sobie: 'Miejmy hit numer jeden'... Mam taki jeden.
DAVID FROST: (śmieje się) Taa, właśnie słyszę ...
PAUL: Tak więc to etapami. Nigdy więc nie myśleliśmy, że będzie to takie wielkie.
DAVID FROST: Po tym, jak stworzyliście hit numer jeden, miałeś nadzieję na kolejny numer jeden. Na co potem?
PAUL: Umm, na coś w rodzaju występu w Royal Variety. Coś dużego. Potem… co było potem… myślę, że Ameryka.
DAVID FROST: ...co było cudowne.
PAUL: I film.
DAVID FROST: Myślę, że film jest prawie tak samo sukcesem jak wszystko inne. Jeśli okaże się, że nieco później w tym roku, będzie to duży sukces… Jakie będą zatem kolejne ambicje?
PAUL: Nie wiem. Prawdopodobnie inny film.
DAVID FROST: No a potem.
PAUL: (żartobliwie) Och, nie pytaj mnie… Po prostu tylko to robię. (śmiech)
DAVID FROST: Czy masz jakieś ambicje w zupełnie innych sferach? To znaczy, czy chcesz pewnego dnia zostać premierem?
PAUL: (kręci głową i śmieje się) Nie! Nie, nic takiego. Chciałbym... przejść na emeryturę. (śmiech) 
DAVID FROST: A jak myślisz, kiedy osiągniesz ten cel?
PAUL: (żartując) Sprawy wyglądają tak, że zajmie to około kilku lat. (śmieje się)
DAVID FROST: Kiedy ludzie zwykle pytają cię: 'Co jest najfajniejsze w byciu jednym z The Beatles?' na tym etapie, zwykle w pierwszym pytaniu odpowiadasz: Pieniądze. Ale co potem jest jedną z tych dobrych rzeczy?
PAUL: Możliwość robienia rzeczy, które lubisz. Dostajesz trochę mocy, kiedy w pewnym sensie osiągasz pewien etap. A potem możesz sugerować rzeczy, które chcesz robić. To znaczy, możemy zwrócić się do Briana (Epstein) i zapytaj, czy moglibyśmy zrobić coś takiego... na przykład film. A on powie: 'No cóż, spróbuję chłopcze coś z tym zrobić'. Jest taki w porządku, wiesz. (śmieje się)...
PAUL: (śmiech publiczności) Jest świetny.
DAVID FROST: Więc moc, którą ci to daje, to moc robienia tego, co chcesz.
PAUL: Tak. Zamiast zmagać się z nieznanymi faktami i próbować robić rzeczy, których nigdy nie bylibyśmy w stanie zrobić, możemy teraz robić więcej rzeczy, które chcielibyśmy. Myślę, że to dobra część z tego.
DAVID FROST: A kiedy piszesz muzykę… co robisz często z Johnem Lennonem… piszesz ją bardzo często i cudownie, w obecnym stylu [idiom]. Czy czujesz to samo później, kiedy przenosisz się do innego okres... powiedzmy za pięć lat... będziesz pisać tak samo? Czy inaczej? Czy zmienisz się z biegiem czasu?
PAUL: Myślę, że chodzi o to, jakie utwory piszemy… (potyka się o swoje słowa) ...w każdym iddum. Idiom. (patrzy na publiczność) Idiota… (śmiech)
PAUL: (chichocze) Myślę, że to tylko aranżacje. Na przykład „From Me To You”. Można to zrobić jako stary utwór w stylu ragtime'u... zwłaszcza środkową ósemkę. Dlatego nie piszemy tych utworów w żadnym konkretnym stylu. Zatem za pięć lat możemy zaaranżować je inaczej... ale prawdopodobnie napiszemy te same stare bzdury!! (śmiech)
DAVID FROST: Jak oceniasz dobrą piosenkę po jej napisaniu?
PAUL: Przez to, że nam się to podoba. Wiesz, Johnowi i mnie. Jeśli nam się to podoba, to uważamy, że to „dobre”. To połączenie lubienia tego… i tego, co jest komercyjne… tego, co myślimy, że innym ludziom to się spodoba.
DAVID FROST: Czy to może być dobra piosenka, jeśli ci się podoba i ale nikt może jej nie  jej kupić? Zdarza się wam tak myśleć?
PAUL: Zawsze tak jest: jeśli nam się to podoba. I tak naprawdę nie lubimy złych piosenek, to wszystko…
DAVID FROST: Oczywiście, jak sobie wyobrażam, wszyscy ci ludzie mówią, że świat popu jest bardzo krótkotrwały… i pytają was: 'Co zrobicie, gdy ten etap minie?' albo 'Czy myślicie, że ta faza minie?” Czy cię to martwi?
PAUL: Nie. Naprawdę nie obchodziłoby mnie to, gdybyśmy jutro ponieśli porażkę. Wiesz, byłoby to smutne... ale tak naprawdę by mnie to nie zmartwiło.
DAVID FROST: Czyli mógłbyś wrócić do robienia czegoś innego?
PAUL: Brakowałoby mi tego, ale myślę, że pomyślałbym wtedy o czymś innym.
DAVID FROST: Co chciałbyś wtedy robić?
PAUL: Pisać piosenki dla innych.
DAVID FROST: Całkowicie innych
PAUL: Całkowicie. Albo... odejść na emeryturę, wiesz. (śmiech)
DAVID FROST: No cóż, oglądanie Paula McCartneya na emeryturze będzie wielką przyjemnością, ale myślę, że stanie się to prawdopodobnie około 2010 roku.







Historia The Beatles
History of  THE BEATLES



60 lat temu - Beatlemania w USA - 4 kwietnia 1964



Wróćmy jeszcze raz do szczytu Beatlemanii w USA. Cofnijmy się dokładnie 60 lat wstecz. Zanim zespół udał się do Ameryki Beatlesi zwrócili się do Briana Epsteina, swego menadżera, że nie chcą lecieć do Ameryki zanim nie będą mieli tam numeru 1. Beatlesi nie chcieli się rozczarować podróżą za ocean, jak wielu innych brytyjskich wykonawców, którzy wracali stamtąd na tarczy.
PAUL: Graliśmy w Paryżu podczas występu w Olympia Theatre, słynnym starym teatrze, w którym grała Edith Piaf, i otrzymaliśmy telegram – jak to się wtedy robiło – z informacją: „Gratulacje, nr 1 na amerykańskich listach przebojów”. Powskakiwaliśmy sobie na plecy. Był późny wieczór po koncercie i po prostu imprezowaliśmy. To było nagranie [I Want To Hold Your Hand], które pozwoliło nam przybyć do Ameryki.
 
 

Potem był słynny występ w programie Eda Sullivana a potem... wydarzenie nazwane przez amerykańskich krytyków Beatleboard! Ponieważ za 2 dni, jak zaakcentowałem to na początku tekstu od tego wydarzenia mija równo 60 lat spróbujmy go jeszcze raz docenić. Wiemy, że "po podboju Ameryki" kolejnym krokiem na drodze wielkiej kariery zespołu miał być film. Pierwszy, "A Hard Day's Night". Wiemy, że był. Kiedy zespół go kręcił amerykański rynek nadrabiał zaległości.  
4 kwietnia 1964 Beatlesi złożyli sobie u stóp całą Amerykę. Dokładnie Stany Zjednoczone, choć oczywiście i Kanada nie oparła się inwazji czterech długowłosych, rozśpiewanych Anglików. Już na zawsze. Tego dnia Beatlesi opanowali pierwsze pięć miejsc listy przebojów amerykańskiego Billboardu, renomowanego magazynu muzycznego publikującego co tydzień (do dzisiaj) listę najlepiej sprzedających się singli, albumów. Dzisiaj w przeróżnych kategoriach muzycznych, w 1964 zestawień tych było mniej. Główną, najważniejszą listę małych płytek - czyli singli -  The Beatles zdominowali całkowicie. 
W pierwszej setce prócz TOP5  znalazło się jeszcze 7 piosenek, w następnym tygodniu dołączyły do nich jeszcze dwie, na pozycji 75 "There's A Place" i na 81. "Love Me Do". Jak Beatlemania to już na całego. W zestawieniu znalazły się jeszcze dwie piosenki nagrane w hołdzie zespołowi. Na miejscu 42 "We Love You Beatles" angielskiego zespołu The Carefrees, bardzo nawiązująca melodią, także tekstem do "She Loves You" oraz druga, parodiująca Beatlemanię na 85, "A Letter To The Beatles", tym razem Amerykanów z The Four Preps. Obie usłyszeć możecie niżej.
  Należy jeszcze wspomnieć o innej kompozycji  duetu Lennon - McCartney, która znalazła się w pierwszej setce listy przebojów Billboardu: "World Without Love" nagrana przez duet Petera i Gordowna (Billy J. Kramer zrezygnował z tej piosenki, uznawszy ją za zbyt łagodną, dlatego trafiła do brat  Jane Asher, dziewczyny Paula, Petera i jego kolegi).
 

 

 
 
 

 
 
 
42. The Carefrees - We Love You Beatles
85. The Four Preps - A Letter To The Beatles

Obie piosenki "tribute w clipach wyżej.

 


 

W tym samym miesiącu podobny sposób Beatlesi zdominowali listy przebojów w Kanadzie i Australii. Na antypodach, co wydaje się dzisiaj jak i wtedy nieprawdopodobne, niesamowity rekord ze Stanów został pobity, bo Beatlesi mieli aż 6 pierwszych miejsc na liście singli.
Warto dodać, że obecne na liście single Beatlesów wydały firmy: Vee-Jay ("Please, Please Me","From Me To You" "Do You Want To Know A Secret" oraz "Thank You Girl") Swan ("She Loves You"), Toolie ("Twist And Shout") oraz pozostałe Capitol. 
Napisałem "amerykański rynek nadrabiał zaległości" i łatwiej to zrozumieć. kiedy przypomnimy sobie, że amerykańscy słuchacze pochłaniali nagrania Beatlesów wydane w 1963 roku, o czym świadczą daty ich piosenek z 1-szej piątki:  1964, 1963, 1963, 1963, 1963. 
Chronologicznie wyglądało tak: wytwórnia Swan
korzystała z aktualnej kampanii Capitolui pod koniec stycznia "She Loves You" wypchnęło z 1-go miejsca "I Want To Hold Your Hand". W marcu wytwórnia Vee-Jay podbiła listę za pomocą "From Me To You". Do tego  czasu Capitol nie zdążył wydać wydać żadnej z tych piosenek. Nawet wytwórnia Tally, filia Vee-Jay, wypuściła "There's A Place" i PS I Love You", a w lutym MGM wypchnęło z powodzeniem na rynek stare nagranie zarejestrowane przez Tony'ego Sheridana w Hamburgu. Capitol został ukarany za błędy, tymczasem pozostałe wytwórni pracowały na dwie zmiany, aby zaspokoić gigantyczne zapotrzebowanie; amerykański rynek wchłonąłby więcej piosenek, gdyby tylko jakieś istniały. 
  Wydarzenie to nie zostało odnotowane w sposób odpowiedni dla jego rangi w Wielkiej Brytanii. Tam fani przeszukiwali pierwsze strony gazet w  znajdywaniu przecieków z planu filmowego. W następnym poście wywiad z połowy kwietnia 1964 z Paulem, w którym nie pada ani słowo na temat tego wyczynu Fab Four.

 

 
 
 
 
No i posłuchajcie - obejrzyjcie - pierwszą piątkę:
 
 
 
 

 
  
 
 


 

O podboju Ameryki przez zespół The Beatles, tzw. Brytyjskiej Inwazji, pierwszych występach w show Eda Sullivana czytajcie na blogu w zakładkach: 1964, Wydarzenia, MIX i pewnie jeszcze w wielu innych.


Historia The Beatles
History of  THE BEATLES



FOTKI: 235

 

 Zdrowych, spokojnych Świąt wszystkim czytelnikom bloga jak i tylko odwiedzających go przypadkiem.


 











 

 


 

 











Historia The Beatles
History of  THE BEATLES