Mintz to bardzo bliski przyjaciel Johna z okresu 'straconego weekendu': Kiedy wychodziliśmy razem i John wpadał w swój szalony stan, człowieka ogarniała żałość, kiedy dostrzegał go jakiś fan i przychodził po autograf. To był ten Beatles, dzięki któremu wszystkim nam otworzyły się na wszystko oczy, John Lennon, który wyniósł nas na wyższe poziomy świadomości, który był zawsze taki dowcipny i 'a propos'. A tu nagle rozlewał sobie drinka na spodnie i nie był w stanie wykrztusić żadnego sensownego słowa. Na twarzach tych ludzi malowało się straszne rozczarowanie'.
W Ameryce zostają wydane albumy: 'Ringo' (premiera brytyjska albumu nastąpi 13 listopada) oraz 'Mind Games' (w Wielkiej Brytanii 16 listopada).
3 listopada - John stwierdza: "Nie tęsknię za Anglią, tak jak nie tęskniłem za Liverpoolem, kiedy Beatlesi przenieśli się do Londynu. Anglia przecież zawsze będzie tam, jeśli kiedykolwiek się do niej wybiorę... Kocham Nowy Jork. To najgorętsze miejsce na Ziemi. Różnica między Nowym Jorkiem a Londynem, to różnica między Londynem a Liverpoolem. Jeśli więc odczuwałbym tęsknotę za Wielką Brytanią, odczuwałbym ją za Kornwalią, Irlandią czy Szkocją, gdzie jeździłem na wakacje".
Melody Maker publikuje te słowa muzyka w jego wywiadzie z Chrisem Charlesworthem, amerykańskim korespondentem magazynu. W wywiadzie John porusza mnóstwo kwestii jak swoją najnowszą płytę, problemy imigracyjne oraz co oczywiste, relacje z innymi kolegami z The Beatles. Na temat nowego album mówi: "No cóż, to album. Ktoś powiedział mi, że to 'Imagine' z jajami, co mi się nawet spodobało".
John przyznaje, że postanowili z Yoko trochę samodzielnie zadbać o swoje kariery, stąd jej nieobecność na jego albumie. John także zaprzecza jakimkolwiek pogłoskom, że ich tak długa separacja jest końcem związku. "Czasem jesteśmy osobno częściej niż inni ludzie to sobie wyobrażają i to z zupełnie śmiesznych powodów, a teraz dzwonią do mnie ludzie z Anglii pytając, czy to prawda, że się rozeszliśmy. Więc odpowiadam, to nieprawda".
John przyznaje, że postanowili z Yoko trochę samodzielnie zadbać o swoje kariery, stąd jej nieobecność na jego albumie. John także zaprzecza jakimkolwiek pogłoskom, że ich tak długa separacja jest końcem związku. "Czasem jesteśmy osobno częściej niż inni ludzie to sobie wyobrażają i to z zupełnie śmiesznych powodów, a teraz dzwonią do mnie ludzie z Anglii pytając, czy to prawda, że się rozeszliśmy. Więc odpowiadam, to nieprawda".
Nawiązując do udziału trójki Beatlesów przy produkcji albumu 'Ringo' mówi: 'Tak, to prawda, nasza trójka spotkała się tam, a Paul - gdyby był w pobliżu - pewnie też by się zjawił, choć w końcu do tego nie doszło. Dostałem wcześniej telefon od Ringo, który poprosił mnie o napisanie dla niego utworu, więc tak zrobiłem. Wydawało mi się to zupełnie naturalne... grałem wówczas na pianinie, Billy Preston na organach, Ringo na perkusji, George na gitarze, a Klaus Voorman na basie".
John opowiada, że średnio co dwa tygodnie rozmawia z którymś z ex - Beatlesów.
"Ostatnio dużo rozmawiałem z Ringo, bo właśnie wprowadził się do mojego domu w Ascot, co miłe, bo zawsze tam mogę liczyć na pokój gościnny. Wprawdzie od ostatniej trasy WIngs nie rozmawiałem z Pualem, ale słyszałem jego płytę 'Red Rose Speedway', która brzmi nieźle... Miałem bilety na koncert Rolling Stonesów na Wschodnim Wybrzeżu, ale w tym samym czasie siedziałem w Los Angeles, więc nie pojechałem ich zobaczyć. Nie widziałem Stonesów od czasów 'Rock And Roll Circus', który był nigdy nie wydanym filmem... ludzie mówią, że Stonesi są zbyt starzy by występować, ale to gówno prawda. Mick nigdy sobie nie odpuści. Widziałem ich ostatni koncert w telewizji i uważam, że był fantastyczny. Było to mistrzowskie wykonanie i właśnie taki jest Mick - to mistrz wykonań...
To całkiem spora zmiana w stosunku do 1970 roku, kiedy to utyskiwał dziennikarzowi Rolling Stone na Micka i jego ‘pedalskie pląsy’. YOKO: John uważał, że nie wykonując takich samych obojnaczych sztuczek jak Stonesi, nie jest na czasie. Męczyło go to bardzo, bo chciał, żeby geje też go kochali. Ale podłapał nieco od Eltona Johna i jego kolegów w L.A. Zanim wrócił, jemu też nadali żeńskie imię. Został ‘Catherine’.
Wróćmy do Johna: Kolejna sprawa, która odrzuca mnie od gry na koncertach, to fakt, że jedną i tą samą rzecz trzeba robić bez końca każdego wieczoru, a publiczność chce słuchać piosenek, z którymi nas utożsamia. Pamiętam, że kiedyś w trakcie prób zagrałem 'Imagine' dwa razy, więc mnie już znudził. Nie mam nic przeciwko tej piosence, prawdę mówiąc jestem nawet z niej dumny, ale nie daję rady śpiewać jej co wieczór. Mógłbym wprawdzie próbować ją zmieniać, choć pewnie w takiej sytuacji samemu mnie by się nie podobała. Skoro idę na czyjś koncert, chcę posłuchać piosenek, które znam. Rozumiem tę zasadę z obydwu punktów widzenia. Prawdę powiedziawszy mam teraz problemy z zapamiętywaniem tesktów. Kiedy w Madison Square Garden śpiewałem nagrywany przez telewizję 'Come Together', tak naprawdę zamiast oryginalnego tekstu zaśpiewałem 'She Got Hairy Arseholes', chociaż nikt tego nie zauważył".
Następnie John opowiada o swoim kolejnym, nowym projekcie: albumie ze starymi, rock and rollowymi przebojami, który współtworzy ze Spectorem. "Phil i ja już od kilku lat przymierzaliśmy się do tego. Chcę dla odmiany zaśpiewać kilka bezsensownych piosenek typu 'oh, eh, baby'. Za każdym razem, kiedy przebywam w studiu, w przerwach zawsze gram jakieś standardy. Robiłem to jeszcze nawet w epoce Beatlesów, więc teraz mam wreszcie okazję stworzenia albumu, na którym John Lennon zaśpiewa rock and rollowe starocie. Tak właśnie będzie moja kolejna płyta. Mam nadzieję, że ludzie nie pomyślą, że skończyły mi się pomysły - ale walić to, i tak to chcę zrealizować".
"The Beatles 1962-66' i '1967-1970'... Bardziej niż ktokolwiek z nas, doboru utworów pilnował George (Martin). Wprawdzie przesłano mi listę prosząc o opinię ale akurat byłem trochę zbyt zajęty by się tym przejmować. Myślę, że wcześniejsze bootlegi zadecydowały o wydaniu tych płyt. Wiedziałeś, że na rynku jest nawet bootleg z przesłuchania Beatlesów dla wytwórni Decca? Mam nawet kopię, choć bezowocnie próbuję zdobyć oryginalne taśmy. Te nagrania są cudowne. Słychać tam jak śpiewamy 'To Know Is To Love Her' i jeszcze mnóstwo podobnych utworów, z których większość nie jest nasza, choć są i nasze. To całkiem dobra rzecz, o wiele lepsza niż Tony Sheridan. Kiedykolwiek jestem w telewizji, ktoś to zawsze rejestruje i już po tygodniu można to znaleźć we wszystkich sklepach. W pewnym sensie to mi się nawet podoba, choć wiem, że z drugiej strony to szkodzi moim interesom. Pewnie gdybym był w posiadaniu taśm oryginalnych z tego przesłuchania dla Decca, sam bym je porozsyłał do wszystkich wydawców bootlegów! I na pewno nie miałbym nic przeciwko temu, by je wydali!... Shea Stadium? Tak, też ją mam. Zresztą mam je chyba wszystkie. Zamieszczono na nich występy Beatlesów z Hollywood Bowl, jak i z kilku innych miejsc, gdzie graliśmy, nie wyłączając najbardziej obleśnych klubów w Stanach. Zdaje się, że na każdym koncercie ktoś nagrywał..."
Ostatnim zadanym przez Chrisa pytaniem jest oczywiście: "Są jakieś szanse zobaczenia jeszcze kiedyś czterech Beatlesów wspólnie na scenie lub w studiu?" Słysząc to, John się uśmiecha i spogląda na magnetofon Chrisa. 90-minutowa taśma jest już nagrana prawie w całości. John wykonuje ruch ręką, chcąc wyłączyć magnetofon ale Chris powstrzymuje go chwytając za rękę i odsuwając magnetofon poza zasięg muzyka. "Szanse są zawsze - odpowiada John: O ile mogę wywnioskować z rozmów z innymi, nikt nie miałby nic przeciwko temu, byśmy jeszcze coś zrobili wspólnego. Nie ma też takiego prawda, które mogłoby nam tego zabronić, chociaż i takiego, które by mogło nas do tego przymusić. Gdybyśmy zaczęli jednak coś robić, myślę że nie byłoby tak na stałe. Zagralibyśmy pewnie tylko dla potrzeby chwili. Uważam też, że jesteśmy teraz bliżej siebie, niż było to przez dłuższy czas..."
Taśma kończy się, John milknie i nic nie mówi...
Taśma kończy się, John milknie i nic nie mówi...
8 listopada - Stany Zjednoczone mają swego ulubionego Beatlesa. Album 'Ringo' w Ameryce otrzymuje tytuł Złotej Płyty (od Record Industry Association in America). Na drugi dzień ukazuje się singiel Yoko Ono pt 'Run Run Run' / 'Men Men Men'.
12 listopada - W Wielkiej Brytanii od miesiąca działa (na ternie Londynu i południwoym wschodzie kraju) niezależna rozgłośnia radiowa pod nazwą 'Capital Radio'. W tym dniu Ken Everett przeprowadza na antenie telefoniczny wywiad z Johnem Lennonem. Niebawem radiostacji udzieli wywiadu Paul McCartney (dokłądnie 24 listopada 1973).
23 listopada - Yoko z towarzyszeniem zespołu Elephant's Memory występuje w programie 'Mike Douglas Show'.
24 listopada - singiel Rigo Starr 'Photograph' dochodzi aż do miejsca nr 1 amerykańskich list przebojów (w Wielkiej Brytanii dojdzie 'tylko' do miejsca nr 8).
26 listopada - tego dnia gitarzysta The Faces, Ronnie Wood wystosowuje (dziwne) następujące oświadczenie: 'Pragnę oświadczyć, że mam romans z Pattie Boyd. Wszystko zostanie wyjaśnione za kilka dni. Jednak do tego czasu nie mogę naturalnie zbyt wiele powiedzieć. Mamy nadzieję o tym ze sobą porozmawiać i myślę, że znajdziemy jakieś wspólne, szczęśliwe rozwiązanie tej sytuacji. Teraz Patti pojechała do domu by zobaczyć się z George', więc pewnie nie zobaczę się z nią dzisiaj'.
Nieco później, jeszcze tego samego dnia we Friar Park George czyta oświadczenie Wooda, odpowiadając słowami: 'Cokolwiek Ronnie Wood ma wam do powiedzenia na jakikolwiek temat, a szczególnie o nas, nie ma to nic wspólnego z Patti ani ze mną! Zrozumieliście? Nie ma nic wspólnego to z nami!'
Paul, Linda i Denny (Wings to już tylko trio, ale gra z nimi Jimmy McCulloch, były gitarzysta zespołu Stone The Craws oraz Johna Mayalla, sprawdzi się znakomicie w czasie tego krótkiego pobytu, zostanie w zespole Paula od następnego roku, ale tylko do 1975) wyjeżdżają do Paryża, by nagrać kolejne piosenki (sesje w Pathe Marconi studio). Wings nagrywa 'Wild Prairie' (Paul w tym czasie rozgląda się z Lindą za zakupem rancza w Arizonie), 'Seaside Woman' oraz 'I Got It Up'). Po sesji Paul z resztą nocuje w dobrze sobie znanym z czasów Beatlesów hotelu George V.
27 listopada - media żyją kryzysem małżeńskim Harrisonów (warto wiedzieć, że George miał także - a miewał ich wiele - romans z Krissie Wood, był nawet z nią na wakacjach w Portugalii, Wood w tym samym czasie z Patti na Bahamach). Wood w swojej biografii 'Ronnie' opisał swój romans z Patti, która z kolei w swojej autobiografii nie umieściła ani słowa o swojej przygodzie z przyszłym - wciąż do dzisiaj - gitarzystą The Rolling Stones. Romansom Beatlesów poświęcę kiedyś oddzielny tekst.
28 listopada - w Stanach Zjednoczonych RIAA przyznaje albumowi 'Mind Games' Johna Lennona tytuł Złotej Płyty. Radio One emituje wywiad z Paulem McCartney'em. Denny Laine wydaje tego dnia swój zaległy jeszcze z 1971 roku (zanim przystąpił do Wings) album 'Ahhh...Laine'.
George, Ronnie, Krissie we Friar Park '73 |
Nieco później, jeszcze tego samego dnia we Friar Park George czyta oświadczenie Wooda, odpowiadając słowami: 'Cokolwiek Ronnie Wood ma wam do powiedzenia na jakikolwiek temat, a szczególnie o nas, nie ma to nic wspólnego z Patti ani ze mną! Zrozumieliście? Nie ma nic wspólnego to z nami!'
Słynna fotka dwójki McCartney'ów - to właśnie 26 listopada 1973, Paryż, Hotel V |
Paul, Linda i Denny (Wings to już tylko trio, ale gra z nimi Jimmy McCulloch, były gitarzysta zespołu Stone The Craws oraz Johna Mayalla, sprawdzi się znakomicie w czasie tego krótkiego pobytu, zostanie w zespole Paula od następnego roku, ale tylko do 1975) wyjeżdżają do Paryża, by nagrać kolejne piosenki (sesje w Pathe Marconi studio). Wings nagrywa 'Wild Prairie' (Paul w tym czasie rozgląda się z Lindą za zakupem rancza w Arizonie), 'Seaside Woman' oraz 'I Got It Up'). Po sesji Paul z resztą nocuje w dobrze sobie znanym z czasów Beatlesów hotelu George V.
27 listopada - media żyją kryzysem małżeńskim Harrisonów (warto wiedzieć, że George miał także - a miewał ich wiele - romans z Krissie Wood, był nawet z nią na wakacjach w Portugalii, Wood w tym samym czasie z Patti na Bahamach). Wood w swojej biografii 'Ronnie' opisał swój romans z Patti, która z kolei w swojej autobiografii nie umieściła ani słowa o swojej przygodzie z przyszłym - wciąż do dzisiaj - gitarzystą The Rolling Stones. Romansom Beatlesów poświęcę kiedyś oddzielny tekst.
28 listopada - w Stanach Zjednoczonych RIAA przyznaje albumowi 'Mind Games' Johna Lennona tytuł Złotej Płyty. Radio One emituje wywiad z Paulem McCartney'em. Denny Laine wydaje tego dnia swój zaległy jeszcze z 1971 roku (zanim przystąpił do Wings) album 'Ahhh...Laine'.
___________________
Muzyczny blog * Historia The Beatles * Music Blog
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
HISTORY OF THE BEATLES
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz