W ABC-adle The Beatles przyjaciółka zespołu, startująca do sporej kariery prawie w tym samym czasie co jej znani koledzy. I pewnie nie minę się daleko od prawdy, że karierę swoją zawdzięcza Beatlesom, ich kompozycjom, wylansowanej modzie na artystów z Liverpoolu, bycie z nimi tak mocno kojarzoną. Cilla Black.
Cilla to jedna z najbardziej znanych piosenkarek z Liverpoolu, którą miasto uhonorowało stawiając jej pomnik w pobliżu Cavern Club (zdjęcie). Priscilla Maria Veronica White (ur. 27.05.1943, zm. 1.08.2015), szatniarka z Cavern Club, która zrobiła karierę pod pseudonimem Cilla Black. Pracowała początkowo jak maszynistka w firmie BICC. Za namową swojej przyjaciółki Pauline Beham, wtedy dziewczyny George'a Harrisona odwiedziła klub Iron Door, w którym akurat występowali Rory Storm &: the Hurricanes.
Poproszona o zaśpiewanie wraz z zespołem chórków do piosenki Elvisa 'Fever', wykonała zadanie tak dobrze, że zespół zaproponował jej współpracę i udział w swoich następnych koncertach. Jak wiemy, na perkusji w zespole tym grał nikt inny tylko Ritchie Starkey, nazywany przez Rory'ego i resztę zespołu Ringo Starrem. Ringo, przyszły bębniarz The Beatles, mający zawsze w czasie koncertu Huraganów Rory'ego swoje pięć minut (Rory nazywał to 'startime') na zaśpiewanie swojej piosenki.
Co ciekawe, ona śpiewała jako pierwsza piosenkę 'Boys', potem już w duecie, którą w czasach The Beatles zaśpiewał także perkusista Fab Four. Ringo zaczął nazywać ją wtedy 'Swinging Cirli'. Cilla nie przerywając pracy biurowej zaczęła śpiewać w klubie Zodiac z zespołem Big Three. Miała nawet za to płacone. Także w tym samym czasie śpiewała z Kingsixe Taylor & the Dominoes, w której to grupie liderem był Ted Taylor, jej aktualny chłopak.
6 lipca 1961 roku w pierwszym wydaniu liverpoolskiej gazetki Billy'ego Harry nazwano ją 'Swinging Cilia'. "Cilia Black" to młoda dziewczyna z Liverpoolu, przed którą droga do sławy' - pisano w gazetce. Black - zamiast White - zostało wydrukowane przez pomyłkę, ale Cilii spodobał się ten przydomek i tak zostało.
W swojej biografii Cilia napisała, że choć większość jej życiowych i artystycznych dokonań zostało zaakceptowanych przez jej ojca, to nigdy nie mógł się on pogodzić, ze zmianą nazwiska. Idolem młodej piosenkarki była Peggy Lee z Ameryki. Znajomym Cilla, w tym Billy'emu Harry, redaktorowi 'Mersey Beat' (namawiała go na zostanie jej menadżerem) opowiadała o marzeniach zostania piosenkarką... jazzową. Prosiła go nawet o załatwienie dla niej tria jazzowego.
Harry był jednak skoncentrowany tylko na wydawaniu swojej gazetki. Sytuacja zmieniła się na początkach 1963 roku. Brian Epstein spotkał się w klubie Blue Angel z Andrew Loog Oldhamem i tam zauważył ich Harry. Przedstawił Cilię Epsteinowi, już wtedy menadżerowi The Beatles, z prośbą by ten zechciał posłuchać śpiewu dziewczyny. Tak po raz pierwszy w 'stajni' zespołów Epsteina znalazła się dziewczyna. Brian, nie mający wtedy zbyt wiele pojęcia o scenie Mersey Beat, bardzo poważnie podszedł do kariery swojej pupilki. Do tego stopnia, że zaczął sam (!) projektować dla niej stroje.
Opieka nad Cilią umożliwiła mu wyrażanie klarowniej pewnej, skrytej głęboko części swojej osobowości. Ich pierwszy 'wspólny' numer 'Love Of The Loved' (premiera 27 września 1964), mimo, że była to kompozycja spółki Lennon i McCartney nie był dla niej odpowiedni. Mimo to starł się niewielkim hitem bo dotarł tylko do 35 miejsca list przebojów. Publicznie dla fanów, już w profesjonalnym stylu, Cillia zadebiutowała 30 sierpnia na show w Odeon, Sothport razem z The Beatles. Potem poszło łatwiej. Wspólnie z The Beatles w programie 'Thank You Lucky Star' i na koniec roku w Beatles Christmas Show.
Harry był jednak skoncentrowany tylko na wydawaniu swojej gazetki. Sytuacja zmieniła się na początkach 1963 roku. Brian Epstein spotkał się w klubie Blue Angel z Andrew Loog Oldhamem i tam zauważył ich Harry. Przedstawił Cilię Epsteinowi, już wtedy menadżerowi The Beatles, z prośbą by ten zechciał posłuchać śpiewu dziewczyny. Tak po raz pierwszy w 'stajni' zespołów Epsteina znalazła się dziewczyna. Brian, nie mający wtedy zbyt wiele pojęcia o scenie Mersey Beat, bardzo poważnie podszedł do kariery swojej pupilki. Do tego stopnia, że zaczął sam (!) projektować dla niej stroje.
Cilla z George'm Martinem. |
Opieka nad Cilią umożliwiła mu wyrażanie klarowniej pewnej, skrytej głęboko części swojej osobowości. Ich pierwszy 'wspólny' numer 'Love Of The Loved' (premiera 27 września 1964), mimo, że była to kompozycja spółki Lennon i McCartney nie był dla niej odpowiedni. Mimo to starł się niewielkim hitem bo dotarł tylko do 35 miejsca list przebojów. Publicznie dla fanów, już w profesjonalnym stylu, Cillia zadebiutowała 30 sierpnia na show w Odeon, Sothport razem z The Beatles. Potem poszło łatwiej. Wspólnie z The Beatles w programie 'Thank You Lucky Star' i na koniec roku w Beatles Christmas Show.
Martin, zresztą jak w przypadku innych artystów, którymi się opiekował, w budowaniu kariery Cillii wykorzystał nie tylko samych Beatlesów, ale także namówił do produkowania jej płyt George'a Martina. Oczywiście także dla Parlophone. Przełomowym utworem w karierze piosenkarki był numer 'Anyone Who Had A Heart', amerykański wielki przebój Dione Warwick (kompozycja Burta Bacharacha). W czasie wizyty Beatlesów w USA usłyszał go tam Brian Epstein i uznał, że piosenka w sam raz nadaje się dla Cilli, z czym zgodził się choć nie od razu George Martin. Producent Beatlesów uważał song Warwick idealny dla innej piosenkarki, Shirley Bassey, która wydawało się dysponowała silniejszym głosem niż Black. Ale Epstein upierał się. Jego pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę i jego podopieczna miał swój pierwszy numer 1 w rodzimej Brytanii. Kolejny singiel 'You're My World' powtórzył sukces poprzedniego i o młodej piosenkarce stało się w Wielkiej Brytanii głośno. Niestety te dwa single to jedyne numery 1 w całej karierze piosenkarki. Ale wtedy mogło się jej wydawać, że 'sky is the limit'.
Cilla błyszczała. Pojawiała się w audycjach radiowych oraz telewizyjnych show, takich jak np 'Aroum The Beatles' czy 'The Music of Lennon and McCartney' czy 'Perry Cross The Mercy' (z zespołem Pacemakers). Jednakże Brian stopniowo oddalał jej wizerunek od rocka i beatu (występami w London Palladium obok kabaretu, pantomimy) w kierunku muzyki tradycyjnej, konwencjonalnej. Innymi słowy stricte popowej. 1965 roku miał być rokiem, w którym Cilla załapie się na rynek amerykański, bo tutaj już Brian nie miał złudzeń. Nie oczekiwał wielkiej kariery Angielki w stopniu podobnym do The Beatles ale zwyczajne zaczepienie się na listach i trwałą obecność w mediach. 22-latka pojawiła się 4 kwietnia w słynnym show Eda Sullivana. Jej singiel 'You're My World' dotarł do 26 miejsca list przebojów a więc początek wydawał się przyzwoity. Ale to było wszystko co mogła osiągnąć piosenkarka za oceanem. Dlatego po pewnym rozczarowaniu za oceanem Brian skupił się na brytyjskiej (europejskiej) karierze piosenkarki. 'It's For You' to średnio udana kompozycja dwójki liderów The Beatles i tylko numer 7 na listach.
Skomplikowane życie Briana spowodowało jednak coraz mniejsze jego zaangażowanie w karierę Cilli. W 1966 roku nie pojawił się on na otwarciu żadnego z jej show. Coraz trudniej było jej skontaktować się z nim, nie odbierał telefonów, nie oddzwaniał, przekazywał się informacje poprzez swoich asystentów i sekretarki. Umówione spotkania często anulował. Cilla po rozmowie ze swoim chłopakiem, Bobby'm Witlisem, postanowiła znaleźć sobie nowego menadżera. Brian został oczywiście o tym zamiarze uczciwie powiadomiony. Poskutkowało. Przerażony utratą kontraktu z Cillą zaaranżował spotkanie z nią i Witlisem u siebie w mieszkaniu przy Chapel Street. Tam podobno miał się rozpłakać i powiedzieć: 'Jest tylko pięcioro ludzi na świecie, których kocham. To są Beatlesi oraz ty, Cillia. Błagam, nie zostawiaj mnie. Proszę'.
Cilla w show 'Around The Beatles' (6 maja 1964)
Pierwsze emisje 50-cio minut show zatytułowanego po prostu 'Cilia' rozpoczęły się w lutym 1968, gdy nie było już Epsteina. W jednym z programów wystąpił z nią Ringo. Paul napisał piosenkę - trzecią już - 'Step Inside Love', z którą artystka dotarła do Top10. George Harrison napisał także specjalnie dla niej piosenkę "I''ll Still Love You", ale sesja nagraniowa nie odbyła się z powodu obrzęku ust Cilli. Ostatecznie Cilla nagrała ją dopiero w 1972 roku, choć piosenka ukazała się na rynku dopiero w wykonaniu ... Ringo Starra w 1976 roku na jego albumie "Ringo's Rotogravure".
Cilla wyszła za mąż za Bobby'ego Willisa (zmarł w 1999) w 1969 roku. Pomiędzy 1974 a 1980 urodziła trzech synów: Bena, Roberta i Jacka. Oboje na zdjęciu wyżej.
W ciągu następnych lat Cilla ugruntowywała swoją pozycję wszechstronnej artystki, wydając płyty, występując w telewizyjnych i radiowych show, choć jej kariera z czasem coraz bardziej bladła i Cilla stawała się coraz bardziej tylko telewizyjną osobistością (własne tv-show: 'Blind Date' i 'Surprise, Surprise', udziały w talk show, jako członek jury wszelakich teleturniejów i konkursów).
Cilla ,Harry H Corbett i Tom Jones - TV show w BBC (1968) |
W ciągu następnych lat Cilla ugruntowywała swoją pozycję wszechstronnej artystki, wydając płyty, występując w telewizyjnych i radiowych show, choć jej kariera z czasem coraz bardziej bladła i Cilla stawała się coraz bardziej tylko telewizyjną osobistością (własne tv-show: 'Blind Date' i 'Surprise, Surprise', udziały w talk show, jako członek jury wszelakich teleturniejów i konkursów).
W 1997 roku została odznaczone medalem OBE (Order of British Empire). The Beatles otrzymali MBE. Hierarchia oznaczeń medalami Imperium Brytyjskiego jest następująca: najwyższa to Commander of the Order of the British Empire (CBE), następnie Officer of the British Empire (OBE) oraz Member of the British Empire (MBE). Cóż, tutaj Cilla wyprzedziła swoich czterech kolegów, ale na swój medal czekała kilkadziesiąt lat (50 lat w showbiznesie), Beatlesi tylko3,5 roku.
Cilla zmarła 1 sierpnia 2015 roku w czasie swoich wakacji spędzanych w Hiszpanii. Przyczyna : udar. Miała 72 lata.RINGO STARR: Była wspaniałym kumplem. Wszystkim nam będzie jej bardzo brak.
PAUL MCCARTNEY: Jestem zaszokowany informacją o odejściu Cilli. Była cudowną dziewczyną, która zarażała wszystkim swoją pogodą ducha. Czułem do niej sympatię od naszego pierwszego spotkania w szatni w Cavern, później widywałem ją mnóstwo razy i czuło się wspaniale w jej towarzystwie. Miała bardzo charakterystyczny głos, w którym zawsze była odrobina uśmiechu. Miałem ogromny przywilej znać ją. Była kochana.
W 2014 roku powstał ciekawy serial zatytułowany 'Cilia',
o którym możecie przeczytać tutaj.
Muzyczny blog * Historia The Beatles * Music Blog
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
HISTORY THE BEATLES
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
HISTORY THE BEATLES
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz