
Piosenka, przygotowana przez paula na potrzeby filmu "The Magic Christian" (z Ringo i Peterem Sellersem) zostanie wydana na singlu dwa miesiące później i po obu stronach oceanu wyląduje w pierwszej dziesiątce list. Pomimo tak obiecującego początku Badfinger niestety nie zrobi wielkiej światowej kariery (pianista i drugi wokalista zespołu Peter Ham w 2975 roku popełni samobójstwo).
8 sierpnia - "uliczna" sesja zdjęciowa do okładki albumu "Abbey Road". Na dole link do kamery ze słynnego miejsca. Także tutaj.
Więcej przy opisie albumu (tutaj).

To ostatnia nieruchomość Lennona w Wielkiej Brytanii. Jej posiadaczem w przyszłości (wrzesień 1973) stanie się Ringo Starr, któremu John sprzeda ale z gwarancją, że Ringo zawsze zachowa dla niego wolny pokój. Po śmierci Johna Ringo pozbywa się jej na rzecz bliskowschodniego konsorcjum Middle Eastern.
W tym samym dniu w studiu trwają prace nad: "I Want You (She’s So Heavy)","Oh! Darling", "Here Comes The Sun".

12 sierpnia - studio Abbey Road. Miks utworów "Oh! Darling", "Because" oraz "Maxwell's Silver Hammer". W studiu George Martin, Geoff Emerick.
14 sierpnia - w studiu nr 2 na Abbey Road szalenie popularny Kenny Everett (na zdjęciu) z Radia BBC, obecny w czasie sesji Beatlesów, przeprowadza wywiad z JohnemLennonem na potrzeby swojej audycji Everett Radio 1 - Everett Is Here.
John opowiada o nowym albumie, który będzie zatytułowany nazwą studia, w którym nagrywają. Wspomina, że wcześniej zespół nagrał album "Get Back", którego wszyscy "mieli dość więc go porzucili". Na uwagę Everetta - John prosi disc-jockey'a by w audycji puścił mu oryginalną, starą wersję piosenki Gene'a Vincenta "Be Bop A Lula" - The Beatles w swoich nagraniach nagrywają milion ścieżek, muzyk odpowiada, że większość podkładów została wykonana "na żywo".
Wywiad z Lennonem był transmitowany w dwóch częściach w audycjach "Everett Is Here", w soboty 20 i 27 września o godzinie 10 rano.

John opowiada o nowym albumie, który będzie zatytułowany nazwą studia, w którym nagrywają. Wspomina, że wcześniej zespół nagrał album "Get Back", którego wszyscy "mieli dość więc go porzucili". Na uwagę Everetta - John prosi disc-jockey'a by w audycji puścił mu oryginalną, starą wersję piosenki Gene'a Vincenta "Be Bop A Lula" - The Beatles w swoich nagraniach nagrywają milion ścieżek, muzyk odpowiada, że większość podkładów została wykonana "na żywo".
Wywiad z Lennonem był transmitowany w dwóch częściach w audycjach "Everett Is Here", w soboty 20 i 27 września o godzinie 10 rano.
Więcej czytaj tutaj. Plus oczywiście przepiękne "Woodstock" w wykonaniu Matthew Southern Comfort.Beatlesi tymczasem pracują nad "Golden Slumbers", "Carry That Weight", "The End", "Something", "Here Comes The Sun". W studiu obecna jest 30-osobowa orkiestra, którą dyryguje George Martin.
W całej karierze Mary, jej największym przebojem była piosenka napisana dla niej przez McCartney'a, "Those Were The Days", którą piosenkarka zaśpiewała w naszym kraju na festiwalu w Sopocie.
MARY HOPKIN: To był jeden z zabawnych pomysłów Paula. Siedzieliśmy sobie kiedyś w jego ogrodzie i spytał się mnie, czy podoba mi się ta piosenka. Odpowiedziałam, że śpiewałam ją już gdy miałam trzy latka. A on powiedział: Mój ojciec bardzo ją lubi. Chodź, zrobimy ją. Zrobiliśmy to w ciągu jednego popołudnia. Pojawił się Ringo. Wszystko z powodu wielkiego entuzjazmu Paula. Gdzieś w połowie podkładania chórków powiedziałam, że to jest okropne. Nie chciałam by to zostało wydane. Uważałam, że jest straszne.


Dylan przybył do Anglii wraz z całą rodziną kilka dni wcześniej by przeprowadzić kilka dni prób na wynajętej farmie Forelands Farm w małej wiosce Bembridge na wschodnim wybrzeżu wyspy Wight.Na farmie miał odwiedzić Dylana z Beatlesami Tom Paxton (na zdjęciu), folkowy, amerykański piosenkarz (ur. 1937), którego piosenki nagrywał Dylan. Wystąpił także na festiwalu na Isle of Wight. Tamte wydarzenia wspomina tak: Pojechałem tam do niego [Dylana] na farmę, gdzie był w doskonałym nastroju, bo wszystko szło dobrze. Beatlesi przywieźli próbne tłoczenie 'Abbey Road'. Wysłuchaliśmy całego albumu. Była niezła imprezka.
Bert Block wspominał, że był trochę lekko zaskoczony, gdy w dniu kiedy odwiedzili Dylana na wynajętej farmie słyszał, jak George Harrison, siedząc z Dylanem nad basenem głośno - już po wysłuchaniu z oktanu albumu "Abbey Road" - żalił się otwarcie, jak bardzo jest niesprawiedliwe to, że John i Paul nie pozwolili mu umieścić na albumie więcej swoich piosenek. Wszyscy oczywiście palili wtedy marihuanę, której "prawie tonę" miał przywieźć na farmę Harrison. Bert wspomina, że pamięta jak w garderobie Dylan i Harrison śpiewali razem przebój Everly Brothers, "All I Have To Do Is Dream". "Brzmieli fantastycznie!"
Koncert Dylana obejrzą trzej Beatlesi, John z Yoko, Ringo z Maureen oraz George z Patti. Na zdjęciu tłumy ludzi z Beatlesami w środku w drodze na prom na Wyspę Wight w dniu 30 sierpnia.
Wśród Beatlesów nie ma wśród nich Paula, gdyż w życiu prywatnym basisty Beatlesów zachodzą ogromne zmiany.
Kilka słów o poprzedniej kobiecie Paula. Pamiętamy, że zaledwie rok wcześniej Jane Asher odwołała zaręczyny ze sławnym narzeczonym. Co ciekawe, pomimo faktu małżeństwa Paula, Jane jeszcze w 1970 roku uczestniczyła w premierze filmu z Beatlesami, "Let It Be". Towarzyszyła ex-żonie Johna Lennona, Cynthii. Oczywiście, na premierze nie pojawił się żaden ze sławnej Czwórki.
![]() |
| Paul z Mary - 2015 |

29 sierpnia - na rynku brytyjskim (z czasem za oceanem) ukazuje się album Jacka Bruce'a , pt "Songs For a Tailor", na którym w utworze "Never Tell Your Mother She’s Out of Tune" pod pseudonimem L'Angelo Misterioso na gitarze zagrał George Harrison (maj 1969). W Stanach Zjednoczonych album ten ukazuje się dopiero 6 października tego samego roku. Jack Bruce to dawny basista sławnego tria Cream (gitarzystą był tam Eric Clapton). Trzecim muzykiem Cream był perkusista Ginger Baker, w którego nigeryjskim studiu za kilka lat Paul zacznie nagrywać swój słynny album, "Band On The Run".
Dylan grał tylko przez godzinę. Zamiast o 21 na scenę wyszedł dopiero o 23. Wykonuje dwa bisy. Wśród piosenek jest oczywiście "Tambourine Man", "Highway 61 Revisited" oraz "Like A Rolling Stone". Dylan w czasie koncertu był bardzo zdenerwowany. Wyszedł na scenę w kremowym garniturze w stylu gwiazdy country Hanka Williamsa. Eric Clapton wspomniał, że bardzo go ten koncert rozczarował, choć jako wielki fan bluesa doceniał wszystko co Bob zrobił dla tego gatunku.
W innej wypowiedzi o samym Dylanie i koncercie mówił: Był fantastyczny... zmienił wszystko! Publiczność wtedy tego nie rozumiała. Musiałeś być muzykiem, aby to zrozumieć. Samego Dylana zapewne też, bo kolejny koncert miał dopiero 3 lata później a na trasy koncertowe wrócił w 1974.
JOHN LENNON: Pojechaliśmy
zobaczyć Dylana. Gdyby miało dojść do wspólnego jamu, dołączylibyśmy.
Ale pomysł przepadł, zanim się pojawił... Bob pojawił się bardzo późno.
Tłum już ledwo stał na nogach gdy wyszedł na scenę... Koncert był niecko
płaski choć ciekawy, a publiczność wciąż czekała na Jezusa czy Godota.
Cóż, na zakończenie wątku o festiwalu Isle of Wight dodam, że za rok, w 1970, zagra człowiek, który akurat z piosenki Dylana (odmówił udziału) uczyni jeden z największych klasyków muzyki rozrywkowej. Ta piosenka to "All Along The Watchtower". Ten muzyk to oczywiście Jimi Hendrix, który wykona w czasie swego koncertu "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band" Beatlesów a trzy tygodnie później będzie... martwy.














Cudna historia
OdpowiedzUsuń