Nowy singiel: TAXMAN - 2022

 

 



One, two, three, four ... The Beatles zaczynali już tak w jednym ze swoich hitów w początkowym okresie kariery, absolutnym dzisiaj klasyku rock and rollowy, kompozycji Paula, "I Saw Her Standing There" z 1963 roku. Do podobnej sekwencji odliczania, ale jakże innej wrócili trzy lata później w intro do piosenki, psychodelicznej satyry na system podatkowy Wielkiej Brytanii lat 60-tych, która od kilku dni jest najnowszym singlem zespołu, dostępnym m.in na Spotyfy. W październiku 2022 roku, a więc 56 lat od debiutu. Mowa oczywiście o najnowszym miksie utworu jak i całego albumu "Revolver". Wraz z muzyką serwis Youtube opublikował także nowe video do piosenki, stylizowaną na psychodelię animację w reżyserii Danny'ego Sangra. 28 października a więc za 8 dni ukazuje się Specjalna Edycja tego albumu w nowym remiksie Gilesa Martina, osiągniętym dzięki najnowszym technologiom cyfrowym firmy Petera Jacksona, reżysera wykorzystanych także w nowej wersji filmu "The Beatles - Get Back" z 2001 jak i albumie "Let It Be - 2021".
Piszę o najnowszym wydawnictwie, "Revolver - Special Edition Remikses '2022" od ponad trzech tygodni. Dzisiaj odnawiam post poświęcony tylko utworowi "Taxman" nie powielając jednak informacji o nowym albumie opublikowanych już na tym blogu. Poniższe wymienione szczegółowe opisy dotyczą oczywiście wersji oryginalnej z 1966 roku.



Album: "REVOLVER"
Kompozycja: George Harrison 

(Harrison 90% - Lennon 10%)
Napisana: kwiecień 1966
Nagrana : 21-22 kwietnia, 16 maja 1966
Zmiksowana: 27 kwietnia , 16 maja, 21 czerwca1966
Wydana: 5 sierpnia 1966 (UK), 8 sierpnia (USA)
Długość: 2'39”
Podejścia: 12
Producent: George Martin
Inżynier: Geoff Emerick, Phil McDonald
 
 
 
 
wersja oryginalna '1966


 Obsada:

GEORGE: wokal główny, gitara rytmiczna i solowa (1961 Sonic Blue Fender Stratocaster)
JOHN: chórki, tamburyna
PAUL: chórki, gitara basowa (1964 Rickenbacker 4001S),gitara solowa ((1962 Epiphone ES-230TD Casino),
RINGO: perkusja (1964 Ludwig Super Classic Black Oyster Pearl), marakasy, dzwonki (cowbell)



GEORGE: Nie powiedziałbym, aby moje piosenki były autobiograficzne. 'Taxman' być może jako jedyny. Wcześniejsze były słowami, jaki potrafiłem wymyślić...'Taxman' to był wielki przełom w Wielkiej Brytanii. Każdy kto tylko mógł przenosić się zaczął do Ameryki lub gdzie indziej...

          
   remiks '2022      
 


Dostępne na:
Revolver 
Anthology 2 
Revolver - Special Edition '2022  









 
 
GEOFF EMERICK: Wydało mi się od razu, że "Taxman" to najsilniejszy numer na płycie. Pewnie z tego powodu, znalazł się on na pierwszej ścieżce albumu.

 Zdaniem wielu, jedno z najlepszych nagrań rozpoczynających jakikolwiek album rockowy w historii muzyki. Odliczanie, kaszel i uderzenie dźwięku. Znakomite kąśliwe, satyryczne dziełko
George'a Harrisona, który napisał piosenkę po odkryciu jak wiele z  jego zarabianych w The Beatles pieniędzy zostaje w Skarbie Państwa. Z zarobionego każdego funta Beatlesi musieli oddawać fiskusowi 19 szylingów a funt miał ich .... 20.  Z tego punktu widzenia to najbardziej autobiograficzna piosenka zespołu. George miał ją napisać kilka dni przed  przed rozpoczęciem sesji do albumu bardzo poirytowanym niedawnym spotkaniem z  księgowym zespołu, pracownikiem firmy Bryce, Hammer, Isherwood & Co, który poinformował go o jego własnych zarobkach, ale i o kwotach odprowadzanych do kasy państwa.
Doceniona przez Lennona, McCartney'a i wciąż mającego ważny głos w 'rodzinie The Beatles' George'a Martina, bo usytuowana na ważnym, otwierającym płytę miejscu. Album 'Revolver' to jedyny album zespołu, na którym najmłodszy członek zespołu umieścił aż trzy swoje piosenki. Co prawda na 'Białym Albumie' George umieścił cztery utwory, ale było to wydawnictwo dwupłytowe. W czasie promowania albumu i różnorodności materiału muzycznego płyty Paul McCartney uwypuklał ten fakt: Na albumie George ma aż trzy piosenki. Dotychczas nigdy nie miał więcej niż dwie.


Harold Wilson i Edward Heath - 1974 - Podatkobiorcy (Taxmans) z piosenki George'. Obaj politycy zasłynęli wątpliwą sławą bycia pierwszymi taki postaciami wprost wymienionymi w tekście piosenki. 
 
GEORGE: Odkryłem, że płaciłem ogromną część zarabianych pieniędzy dla poborców. Jesteś najpierw szczęśliwy, że w końcu zacząłeś zarabiać pieniądze a następnie dowiadujesz się o podatkach. W tamtych czasach płaciliśmy 19 szylingów i 6 pensów z każdego funta (funt miał 20 szylingów) i wraz z superpodatkiem, nadpodatkiem i podatkiem od podatku to stało się idiotyczne. trzeba było zapłacić ciężką karę za zarabianie pieniędzy. to był duży minus dla Brytanii. Każdy, kto zaczął zarabiać duże pieniądze, przeniósł się do Ameryki, lub gdzie indziej.
Kiedy graliśmy w klubach, po nawiązaniu współpracy z Brianem Epsteinem, na początku lat 60-tych, dostawaliśmy 25 funciaków na tydzień. To był dobry zarobek. Mój tata przynosił 10 funtów , czyli ja miałem dwa i pół raza więcej niż on. Potem zaczęliśmy zarabiać znacznie więcej, ale Brian zdecydował, by płacić nam pensje. Brian starał się nawet kiedyś, żebyśmy podpisali z nim kontrakt, w którym do końca życia gwarantował nam 50 funtów, a on zatrzymywałby resztę. Pomyśleliśmy: 'Nie Brian, zaryzykujemy. Zaryzykujemy zarabianie więcej niż 50 funtów na tydzień'. 



RINGO: Byliśmy wkurzeni na naszą sytuację podatkową. Wpadliśmy na szalony pomysł - gotowi byliśmy zapłacić pewnemu facetowi za to, by mieszkał na Bahamach i trzymał tam naszą forsę. Tym sposobem mieliśmy uniknąć podatków. W rezultacie musieliśmy sprowadzić wszystkie pieniądze z powrotem, zapłacić od nich podatek i zapłacić jeszcze temu facetowi. W sumie mogliśmy je zostawić spokojnie tutaj. Ten pomysł podsunął ktoś Brianowi a my go zaaprobowaliśmy.

Wątek melodyczny z zawołaniem 'Taxman!' George zaczerpnął tematu przewodniego ze swojego ulubionego w młodości komiksowego serialu z 1966 roku (link tutaj). Temat ten skomponował oraz pierwotnie nagrał dyrygent i trębacz Neal Hefti. Został on nagrany ponownie w 1966 roku przez amerykańską grupę The Marketts. W 1966 roku numer ten, zatytułowany 'Batman Theme' dotarł aż do 17  miejsca amerykańskiej listy przebojów. Harrison musiał ten przebój znać, gdyż cała czwórka Beatlesów uważnie śledziła to co się działo na listach przebojów po obu stronach Atlantyku. Poza tym analitycy twórczości The Beatles zaznaczają wpływ na kompozycję George'a (pulsowego basu oraz beatowych riffów gitary) takich rytmicznych piosenek  czarnych wykonawców jak "I Got You" Jamesa Brown'a, brytyjskiego przeboju marca 1966,  Lee Dorsey’s ‘Get Out Of My Life Woman’ Lee Dorsey'a a nawet piosenki "Somebody Help Me" już białej The Spencer Davis Group.


W napisaniu piosenki pomógł – podobno niechętnie – John Lennon. Zasugerował George'owi by ten użył w tekście nazwisk aktualnego premiera Harolda Wilsona oraz dla przeciwwagi lidera opozycji, Edwarda Heatha. Po raz pierwszy Beatlesi użyli w swojej piosence nazwisk osób żyjących, także publicznych.


JOHN: Pamiętam jak zadzwonił do mnie i poprosił o pomoc w 'Taxman', jednym ze swoich pierwszych numerów. Rzuciłem mu kilka linijek, pojedynczych wersów, ponieważ o to poprosił. Przyszedł do mnie, ponieważ nie mógł się z tym udać do Paula, ponieważ w tamtym czasie Paul nie pomagał. Ja także nie chciałem tego zrobić. Myślałem: Oh, nie mogę pracować jeszcze na materiałem George'a.Wystarczy ci tego co musisz robić ze swoim i Paula materiałem. Ale ponieważ go kochałem, nie mogłem i nie chciałem go zranić ,kiedy tego popołudnia do mnie zadzwonił i spytał: 'Pomożesz mi przy tej piosence?' Powstrzymałem trochę swój język i odparłem: OK. Tak długo był tylko John i Paul, on był pozostawiony sam sobie na uboczu, aż do teraz.

 John przyznaje się do pomocy w wersach: "Now My advice for those who die / Declare the pennies on your eyes" , "You may work hard trying to get some bread / you won't make out before you're dead" oraz "Now what I let you keep for free / won't take long to get back to me." Zresztą pomocy Johna jest więcej. Oryginalny tekst napisany tylko przez George (końcowy z płyty na samym dole) to:



“Now, let me tell you how it will be.
There’s one for you, nineteen for me.
Cos I’m the Tax man, yes I’m the tax-man-
You may work hard trying to get some bread-
You won’t make out before you’re dead-
Cos I’m the tax man - yes I’m the tax man
And you’re working for no-one but me –
So give in to conformity.
Now what I let you keep for free –
Won’t take long to get back to me –
Cos I’m the tax man – yes I’m the tax man.”

PAUL: Taxman' to cały George. Nikt z nas nie zgadzał się z systemem podatkowym ale on chyba najbardziej. Wkurzało go to i stąd ta linijka o tym, że nawet po śmierci się płaci podatki.
Wersja live, Tokio, Kaponia, George'owi towarzyszył w trasie Eric Clapton.

GEORGE: Listę nagrań, które  grałem w Japonii ułożyli fani. Dołożyłem tylko niektóre numery, jak np. 'Taxman'. To piosenka wciąż aktualna, bez względu na to czy są to lata 60's, 70's czy 80's.

A Beatlesi naprawdę płacili słone podatki. Weszli do grupy gdzie zabierano im aż 90% dochodu. Nagrywanie piosenki rozpoczęto 20 kwietnia. W tym dniu Fab 4 zarejestrowała tylko 4 podejścia, dwa z nich były kompletne. W ciągu nocy piosenkę prze aranżowano i następnego dnia nagrano kolejnych 11 podejść (takes), które zawierały tylko ścieżki instrumentalne. Na drugiej płycie Antologii zamieszczono podejście 11, pierwsze z wokalem. Najbardziej zauważalna różnica pomiędzy tą wersją a tą zamieszczoną na oficjalnej płycie jest zamiana wersów "Ha Ha Mr Wilson, Ha Ha Mr Heath" śpiewanych falsetem przez Lennona i McCartney'a na śpiewane w podobnym stylu "Anybody got a bit of money?". Słynne odliczanie, od którego zaczyna się utwór, wzięto także z tego podejścia, wykonuje je Paul. 22 kwietnia Ringo dodał swoje dzwonki (cowbell) oraz zamieniono wers z 'Anybody got a bit of money? na  'Mr Wilson, Mr Heath'. Piosenkę pozostawiono aż do 16 maja, kiedy to została zmiksowana do wersji mono. W 1991 roku podczas swego tournee po Japonii George zamienił "Mr. Wilson" oraz "Mr. Heath" na "Mr. Clinton" i "Mr. Bush,"
Główne solo gitarowe zagrał w utworze Paul i Harrison był bardzo z niego zadowolony. Najpierw miało być ono w środku utworu, później wycięto je i przesunięto bliżej końca. Solo zostało powtórzone podczas miksowania na sesji 21 czerwca zamykając utwór (wyciszone). Istnieją teorie, że podobnie jak w 'Tomorrow Never Knows' partię gitarową odwrócono, zwolniono i poddano obróbce, jednak obie partie gitarowe różnią się między sobą i prawdopodobnie nagrano je w różnych dniach.
 
GEORGE: Kocham solo Paula w 'Taxman'... Byłem szczęśliwy, że zagrał dla mnie w tym numerze. Można zauważyć, że zrobił tam dla mnie kilka hinduskich akordów.
PAUL: George pozwolił mi spróbować solo do tego nagrania, ponieważ miałem na nie pomysł. Gdy mu je zagrałem, powiedział, że wszystko co muszę zrobić, to po prostu je zagrać.

Geoff Emerick w swoich wspomnieniach twierdzi, że było trochę inaczej. W czasie nagrywania solówki Paula, George miał opuścić pomieszczenie, gdzie nagrywano. Jedno jednak było pewne, Paul tego dnia wykonał genialne solo gitarowe, dzięki któremu nagranie dostało jeszcze większej drapieżności. 

GEOFF EMERICK: Było trochę napięcia w czasie tej sesji, ponieważ George miał problemy z graniem swojej solówki. W rzeczywistości nie potrafił tego zrobić, nawet gdy zwolniliśmy taśmę do połowy prędkości. Po kilku godzinach obserwowania jego zmagań, zarówno Paul, jak i George Martin zaczęli się denerwować - to przecież piosenka Harrisona, a zatem nie było to coś, na co ktoś byłby gotowy poświęcać mnóstwo czasu. Więc George Martin wszedł do studia i, tak dyplomatycznie jak to możliwe, ogłosił, że chce, żeby Paul mógł spróbować solówki. Z wyrazu twarzy Harrisona widziałem, że nie podoba mu się ten pomysł, ale niechętnie zgodził się, a następnie zniknął na kilka godzin. Czasem to robił - sam się trochę dąsał, a potem w końcu wrócił. Solowe solo Paula było oszałamiające - jego gra na gitarze była źródłem ognia i energii... Udało się to za jednym lub dwoma podejściami. 



PAUL:  Lubiłem "Taxman'. Z powodu tego o czym był. Inspirował mnie bardzo Jimi Hendrix. Tam to była moja pierwsza przygoda z feedbackiem (sprzężenie zwrotne, efekt gitarowy). Miałem przyjaciela w Londynie, Johna Mayalla z Bluesbreakers, który słuchał ze mną wiele płyt, do późnej nocy. Był takim typem DJ'a od płyt. Przez wiele godzin puszczał mi BB. Kinga, Erica Claptona - pokazywał mi np. skąd pochodzą wszystkie rzeczy Erica. Dawał mi trochę lekcji wieczorami. Wskoczyłem w temat i poszedłem kiedyś do sklepu i kupiłem Epiphone. Mogłem już skończyć ze wzmacniaczem Vox i uzyskiwać kilka fajnych efektów zwrotnych (feedback). To było tuż przedtem, jak wszedł w to George. Tak naprawdę to nie przypuszczam, żeby George wszedł w tego typu rzeczy. Był nieco bardziej powściągliwy w graniu na gitarze. Nie używał ciężkiego feedbacka...
  Słuchałem oczywiście HendriXa, Mayalla, ale nigdy nie pomyślałem, żeby porzucić bas. Zresztą musieliśmy mieć gitarzystę basowego. bas jest bardzo ważny. Uwielbiam linie basu Briana Wilsona z Beach Boys. Z 'Taxmanem' było tak, że dostałem gitarę i bawiłem się w studiu z feedbackiem i innymi tego typu rzeczami. Powiedziałem nawet do George'a: 'Może mógłbyś zagrać w ten sposób'. Nie pamiętam dokładnie jak to się stało, że to zagrałem, ale prawdopodobnie  mógł być to jeden z takich dni, w którym ktoś powiedział: 'No dobra, dlaczego tego nie zagrasz'. Nie uczyłem tego George'a i nie sądzę, żeby był on wtedy zakłopotany. Ale też nie sądzę, żeby był zbytnio zadowolony, gdy słyszy: "Świetne solo w 'Taxman' i mówi: 'To był Paul'. Nie lubiłem takich sytuacji, wydarzyły się może raz czy dwa.
GEORGE: Z moich piosenek to "Something" i "Here Comes The Sun" są prawdopodobnie tym największymi. "Something" Frank Sinatra nazwał ją najlepszą miłosną piosenką wszeh-czasów. Według ostatnich szacunków, czyli lata temu, powstało ponad 140 coverów "Something". Sinatra, Smokey Robinson, Ray Charles. Moim osobistym faworytem jest wersja Jamesa Browna. To była jedna z jego B-stron. Mam to nagranie na mojej szafie grającej w domu. "Taxman" został  nie tak dawno [1984] nagrany przez syna Berry'ego Gordy'ego [Rockwell], więc poradziłem sobie całkiem nieźle.
Muzycy z The Beatles po "odkryciu" Ameryk, pomińmy tutaj ten podbój, zafascynowani byli studiami i dostępnymi tam możliwościami technicznymi. Szczególne wrażenie robiły na nich płyty stworzone w studiu Stax w Memphis.Polecili nawet Brianowi Epsteinowi sprawdzenie, czy jest możliwe nagranie tam ich płyty "Revolver". Nie udało się. Paul wspominał, że z tego album tylko "Taxman" George'a i jego numer "Got To Get You Into My Life" zyskałyby na soulowej produkcji w Ameryce. Dodał także, że pracując nad tym albumem "odkryli przypadkiem nowe brytyjskie brzmienie". 

 


GEORGE: "Taxman|  jest piosenką, która pasowała w latach 60-tych, ale i do 70-tych, 80-tych i dalej. Zawsze jest przecież gdzieś poborca podatkowy... 
 
W 2006 roku muzyczny magazyn "Mojo"  umieścił piosenkę "Taxman" na 48 miejscu  na liście "100 największych przebojów The Beatles"(The 101 Greatest Beatles Songs). Tutaj  The Beatles’ 50 Greatest Guitar Moments   znajdziecie zestawienie najwspanialszych gitarowych momentów w muzyce The Beatles. "Taxman znalazł się na 3 miejscu z opisem : 
Basista Paul McCartney po raz pierwszy zademonstrował swoje sześciostrunowe talenty na albumie "Help!" z 1965 roku, gdzie grał na gitarze prowadzącej w kilku utworach, w tym na gitarze akustycznej w piosence "Yesterday". Ale tak McCartney naprawdę sprawdził się jako gitarzysta właśnie dzięki temu utworowi z "Revolver" z 1966 roku. Jego piorunujące solo, wykonane na jego Epiphone Casino z 1962 roku przekazane przez kremowy wzmacniacz Bassman z 1964 roku, jest oszałamiająco wyrafinowanym dziełem, zaczerpniętym z indyjskiego trybu Doriana i wyposażonym w opadające pull-offy, które przypominają pracę Jeffa Becka nad "Shapes of  Things" zespołu Yardbirds, wydanego wcześniej w tym samym roku.

Sposób, w jaki solo zaczął grać McCartney – a nie Harrison, który napisał piosenkę i był głównym gitarzystą Beatlesów – jest historią samą w sobie. Według Geoffa Emericka Harrison walczył przez dwie godziny, aby stworzyć solo, zanim producent George Martin zasugerował, aby pozwolił McCartneyowi spróbować. Solówka McCartneya, mówi Emerick, "była tak dobra, że ​​George Martin kazał mi ją ponownie dodać podczas wyciszania się piosenki". Fragmenty tego, odtworzone od tyłu, zostały również zastosowane w utworze z albumu "Revolver" "Tomorrow Never Knows". Najwyraźniej Harrison nie czuł się lekceważony. W czasie powstawania albumu "Revolver" miał ambiwalentne ambicje muzyczne i zastanawiał się nad mistycyzmem indyjskim, na który się w końcu nawrócił. W tamtych czasach, powiedział, pozwalano mi zrobić jedną piosenkę na albumie. Brzmiało to jak... Świetnie. Nie obchodziło mnie, kto to zagra. To była moja wielka szansa. Cieszyłem się, że zagrał ten kawałek w "Taxman". Jeśli zauważysz, zagrał to trochę dla mnie w stylu hinduskim.

 

PAUL [2001]: Mieliśmy dość czarny humor, ale w tym co prezentowaliśmy publiczności i co robiliśmy, broniliśmy pokoju, miłości i ludzkich wartości i tak to napawa mnie dumą. Byliśmy przeciwko  chciwości i nienawiści. Sądzę, że przychodziło to nam naturalnie. Myślę, że tacy po prostu jesteśmy i byliśmy. Rozsądnymi ludźmi. Kiedy się nad tym zastanowisz to wpadną ci na myśl John ze swoim "Give Peace A Chance" czy krytyka podatków George'a w "Taxmanie".
 
 
 
Let me tell you how it will be
There's one for you, nineteen for me
'Cause I'm the taxman, yeah, I'm the taxman
Should five per cent appear too small
Be thankful I don't take it all
'Cause I'm the taxman, yeah I'm the taxman

If you drive a car, I'll tax the street,
If you try to sit, I'll tax your seat.
If you get too cold I'll tax the heat,
If you take a walk, I'll tax your feet.

Don't ask me what I want it for
If you don't want to pay some more
'Cause I'm the taxman, yeah, I'm the taxman

Now my advice for those who die
Declare the pennies on your eyes
'Cause I'm the taxman, yeah, I'm the taxman
And you're working for no one but me.




 


 Historia The Beatles
History of  THE BEATLES





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz