Ain't She Sweet



Kompozycja: Milton Ager & Jack Yellen
Nagrana: 22 czerwca 1961, 24 lipca 1969
Producent: Bert Kaempfert / George Martin
Inżynier: Karl Hinze / Geoff Emerick, Phil Donald
Wydane: 21 października 1995 (Anthology), 28 październik 1996 (Anthology 3)
 
 
 
Obsada: 
JOHN:  śpiewa, gitara
PAUL: gitara basowa
GEORGE: gitara solowa
Pete Best: (Anthology 1) / RINGO: (Anthology 3)  
perkusja
 
Dziś piosenka nieco zagubiona w historii "wczesnych" Beatlesów, którą już kiedyś krótko opisałem na blogu - „Ain’t She Sweet”, z rewelacyjnym wokalem Johna. Amerykanie odkurzyli ją, gdy wybuchła Beatlemania, ale mimo wszystko to dziś „zapomniany” przebój naszych Ulubieńców. A przecież to utwór, który zajął 19. miejsce na amerykańskiej liście Billboard Hot 100, wyprzedzając choćby bardziej pamiętane dziś piosenki jak „From Me to You” czy „I’ll Cry Instead”. Mimo tego sukcesu, od dekad praktycznie nie pojawia się w radiu i rzadko bywa wspominany w kontekście początków zespołu.  


 
 
 

Piosenka, o której dziś ponownie  piszę na blogu, to cover nagrany przez "wczesnych" czy "najwcześniejszych" Beatlesów w Niemczech w 1961 roku, jeszcze z Pete’em Bestem na perkusji. Trafiła na amerykańską listę przebojów dokładnie tego samego dnia, co tytułowy utwór z "A Hard Day’s Night", który oczywiście błyskawicznie osiągnął 1. miejsce. „Ain’t She Sweet” była jednak traktowana jako ciekawostka — nawet gdy wspinała się na listy przebojów.

6 lipca 1964 roku wytwórnia Atco wypuściła singiel „Ain’t She Sweet” z „Nobody’s Child” na stronie B. Nagranie Beatlesów to znakomita, rockandrollowa interpretacja utworu skomponowanego w 1927 roku przez Miltona Agera z tekstem Jacka Yellena. Piosenka miała już wówczas bogatą historię, była wykonywana przez dziesiątki artystów, głównie dziś zapomnianych, choć także przez nazwiska takie jak Paul Whiteman, Jimmie Lunceford czy Big Joe Turner. Wersje nagrywali też Frank Sinatra (dopiero rok po Beatlesach!), Benny Carter, Tommy Dorsey, Harry James czy Jimmy Smith. Najsłynniejszą interpretację sprzed Beatlesów stworzył Gene Vincent — to właśnie jego wersja zainspirowała Johna. Niżej wersja Gene'a Austina z 1927 (wcześniej wykonał ją tylko Ben Bernie, także w 1927).
 


JOHN: Gene Vincent nagrał swoją wersję "Ain’t She Sweet'"bardzo łagodnie, wysokim głosem — i ja zrobiłem tak samo. Ale Niemcy wołali: ‘mocniej, mocniej’ - wszyscy chcieli, żeby ta piosenka brzmiała bardziej marszowo. No i skończyło się na tym, że zrobiliśmy wersję mocniejszą.

PAUL: Pierwszą płytą, jaką kiedykolwiek kupiłem, była 'Be-Bop-A-Lula' Gene'a Vincenta. Zaoszczędziłem na nią kieszonkowe przez wiele miesięcy, a potem pojechałem autobusem do sklepu z płytami i pamiętam, jak poszedłem na tyły sklepu, posłuchałem tej płyty i pokochałem ją. To były bardzo wczesne dni rock and rolla, więc to było takie ekscytujące, a potem wróciłem autobusem do domu i grałem ją bez końca, a te wspomnienia o Gene Vincencie i The Blue Caps śpiewających 'Be-Bop-A-Lula' pozostaną ze mną na zawsze. I oczywiście, później, kiedy byliśmy w The Beatles, graliśmy w Hamburgu i występowaliśmy obok Gene'a Vincenta, który był wielką amerykańską gwiazdą na szczycie listy. Więc piliśmy z Gene'em i naprawdę się z nim zaprzyjaźniliśmy, a kto by pomyślał, że w dniu, w którym wszedłem do tego sklepu z płytami i kupiłem jego 'Be-Bop-A-Lula', pewnego dnia będę spędzał czas z samym tym człowiekiem.

 


 


"Najwcześniejsi" (Early) Beatlesi nagrali swoją wersję najprawdopodobniej 24 czerwca 1961 roku w Hamburgu, podczas sesji z producentem Bertem Kaempfertem (na zdjęciu). Przyjechali tam jako zespół akompaniujący dla Tony’ego Sheridana. Nieobecność basisty Stuarta Sutcliffe’a sprawiła, że całość wykonali John, Paul, George i Pete. Oprócz piosenek z Sheridanem - jak „My Bonnie” czy „Nobody’s Child” - nagrali też dwie bez niego: „Ain’t She Sweet” oraz instrumentalny „Cry for a Shadow” (kompozycja Lennona i Harrisona, hołd dla The Shadows).
 
George, John i Tony Sheridan

 
 
Dlaczego sięgnęli po tak starą i pół-zapomnianą piosenkę na jednej z pierwszych sesji? Z jednej strony zainspirowała ich wersja Vincenta, z drugiej — brak materiału i potrzeba różnorodności. Grali przecież po wiele godzin dziennie, przez siedem dni w tygodniu. Repertuar musiał być bogaty i zróżnicowany.  W tamtym czasie uważali, że ich obowiązkiem jest muzyczna wszechstronność — granie różnych stylów w zależności od potrzeb. To samo podejście sprawiło, że nauczyli się "Till There Was You".

 

PAUL: Wiele naszych utworów mogło nie być ‘cool’. Myślę, że gdybyśmy byli tylko cool, nie osiągnęlibyśmy tego, co osiągnęliśmy… To, że nie wstydziliśmy się tych kabaretowych skłonności, sprawiło, że byliśmy bardziej zróżnicowani. A to było potrzebne, bo graliśmy dużo w kabaretach. Piosenki takie jak ‘Till There Was You’ czy ‘Ain’t She Sweet’ to był materiał na późne godziny. Pokazywały, że nie jesteśmy tylko kolejną rockandrollową grupą.

Choć John śpiewał „Ain’t She Sweet” już od 1957 roku w różnych swoich zespołach (czyli rok po wersji Vincenta), to do 1962 roku utwór zniknął z repertuaru "różnych wersji" Beatlesów. Nie oznaczało to jednak jego końca. Wraz z wybuchem sławy The Beatles wytwórnie zaczęły przeszukiwać swoje katalogi, szukając czegokolwiek, co mogłyby wypuścić. EMI i Capitol kontrolowały oficjalne nagrania, ale w obiegu pojawiło się wiele innych: „From Me to You” (Vee-Jay), „She Loves You” (Swan), „Twist and Shout” (Tollie – filia Vee-Jay), a także nagrania z Sheridanem (MGM). „Ain’t She Sweet” ukazała się w Anglii nakładem Polydoru i dotarła do 29. miejsca. W USA – dzięki Atco – weszła 18 lipca 1964 na listę Billboard Hot 100 i osiągnęła szczyt 22 sierpnia, zdobywając 19. miejsce (13. w Record World). Choć dziś rzadko się ją wspomina, to w tamtym czasie była częścią Beatlemanii.


I kilka słów o wersji piosenki The Beatles. Ich "Ain't She Sweet" to surowe, energetyczne i radosne podejście do starego standardu jazzowego i popularnego z lat 20. XX wieku. Nagrana podczas sesji w Hamburgu w 1961 roku z producentem Bertem Kaempfertem, kiedy Pete Best był jeszcze perkusistą zespołu, ta wersja uchwyciła wczesną, nieoszlifowaną energię i entuzjazm młodych Beatlesów. W przeciwieństwie do wielu wcześniejszych, bardziej swingujących i łagodnych wykonań, Beatlesi nadali "Ain't She Sweet" znacznie szybsze tempo i wyraźny rock and rollowy beat. To tchnęło w piosenkę nową, młodzieńczą witalność.Wokal Lennona jest prosty, bezpośredni i pełen surowej energii. Nie ma tu wyrafinowanych ozdobników, jest czysta, szczera ekspresja radości i prostego zachwytu. Jego charakterystyczny, nieco chropawy głos doskonale pasuje do rock and rollowego charakteru aranżacji. Aranżacja jest minimalistyczna i oparta na podstawowym składzie zespołu (gitara, bas, perkusja). Słychać charakterystyczne brzmienie wczesnych gitar Beatlesów i prosty, ale skuteczny rytm. Nie ma tu rozbudowanych aranżacji orkiestrowych czy dętych, które często pojawiały się w starszych wersjach. Nagranie sprawia wrażenie żywiołowego i niemalże improwizowanego, co oddaje koncertowy charakter wczesnych występów Beatlesów w Hamburgu. Słychać, że zespół dobrze się bawi grając ten utwór. Beatlesi nie próbowali zmieniać prostego, wręcz naiwnego tekstu o zachwycie dziewczyną. Ta prostota w połączeniu z ich energią tworzy uroczą i nieskomplikowaną piosenkę o radości. Podsumowując, wersja "Ain't She Sweet" The Beatles to energetyczne, rock and rollowe spojrzenie na klasyczny utwór, które ukazuje ich surowy talent i wczesną charyzmę. Jest to radosne i spontaniczne wykonanie, które choć może nie jest najbardziej złożone muzycznie, doskonale oddaje ducha młodych Beatlesów i ich zdolność do tchnięcia nowego życia w stare standardy.


 
Oh ain't she sweet?
Well see her walking down that street
Yes I ask you very confidentially
Ain't she sweet?


Oh ain't she nice?
Well look her over once or twice
Yes I ask you, very confidentially
Ain't she nice?

 Just cast an eye
In her direction
Oh me, oh my
Ain't that perfection?
 
Oh I repeat
Well don't you think that's kind of neat?
Yes I ask you, very confidentially
Ain't she sweet?
 
Oh ain't she sweet?
Well see her walking down that street?
Yes I ask you, very confidentially
Ain't she sweet?





 


Historia The Beatles
History of  THE BEATLES

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz