Kompozycja: Lennon (60%)
,McCartney (30%), Richard Starkey (10%)
Napisana: 1957 – listopad 1965
Nagrana: 4 listopada1965 (Studio 2, Abbey Road)
Mix: 9 października 1965
Wydana 3 grudnia 1965 (UK), 21 luty 1966 (USA)
Podejścia: 1
Długość: 2'44”
Producent: George Martin
Inżynier: Norman Smith, Graham Platt, Ken Scott
Napisana: 1957 – listopad 1965
Nagrana: 4 listopada1965 (Studio 2, Abbey Road)
Mix: 9 października 1965
Wydana 3 grudnia 1965 (UK), 21 luty 1966 (USA)
Podejścia: 1
Długość: 2'44”
Producent: George Martin
Inżynier: Norman Smith, Graham Platt, Ken Scott
Ringo: wokal
wiodący perkusja (1964 Ludwig Super Classic Black Oyster Peral),
John: chórki, gitara rytmiczna (1964 Gibson J160E)
Paul: chórki, gitara basowa (1961 Hofner 500/1)
George: solowa gitara (1962 Gretsch 6119 "Tennessean" )
John: chórki, gitara rytmiczna (1964 Gibson J160E)
Paul: chórki, gitara basowa (1961 Hofner 500/1)
George: solowa gitara (1962 Gretsch 6119 "Tennessean" )
Dostępne:
Rubber
Soul (UK: Parlophone PMC 1267; PCS 3075; US: Capitol (S)T 2442;
Parlophone CDP 7 46440 2)
Yesterday and Today, (US: Capitol (S)T 2553)
Yesterday and Today, (US: Capitol (S)T 2553)
Piosenka bardzo w stylu
wczesnego Carla Perkinsa. W Wielkiej Brytanii wydana w grudniu na
albumie 'Rubber Soul', w USA po raz pierwszy 15 lutego 1966 jako
strona B singla 'Nowhere Man', kilka dni później oczywiście na
albumie „Yesterday ...and Today”. Rzadko odnotowywana jako
autorstwa Lennna, McCartney'a i Starkey'a, choć poniżej John nie
przypisuje jej autorstwa Ringowi.
JOHN:”Wczesna
piosenka Lennona, jeszcze sprzed czasów The Beatles, kiedy byliśmy
Quarrymen lub czymś takim. Zmartwychwstała później,
prawdopodobnie z pomocą Paula, dla Ringa, nie chcieliśmy żadnej
piosenki marnować”.
RINGO:
„Pragnąłem zawsze pisać piosenki jak inni, ale nie potrafiłem.
Jakoś dawałem sobie radę ze słowami, ale gdy wymyśliłem melodię
i im śpiewałem, zawsze mówili,'Taaa, to przecież brzmi jak ta
piosenka...' i kiedy mi zwrócili uwagę na daną piosenkę,
wiedziałem, że mieli rację. Ale byłem współkompozytorem w
jednym numerze – to była 'What Goes On'”.
W czasie konferencji po ukazaniu się albumu żartował, że dodał tylko do tekstu 5 słów i to jego cały wkład w piosenkę zespołu oraz innym razem , że jak dotąd to jego pierwszy wkład w repertuar grupy.
W czasie konferencji po ukazaniu się albumu żartował, że dodał tylko do tekstu 5 słów i to jego cały wkład w piosenkę zespołu oraz innym razem , że jak dotąd to jego pierwszy wkład w repertuar grupy.
The
Beatles zagrali piosenkę Martinowi już 5 marca 1965 roku, ale jej
czas wtedy jeszcze nie nadszedł. Przypomniano sobie o niej w czasie
szukania piosenki dla perkusisty.
NEIL
ASPINALL: „Kiedy Paul chciał pokazać Ringo jak ma wykonać
piosenkę 'What Goes On', nagrał wielościeżkową taśmę. Na niej
grał na gitarze, basie i perkusji, oczywiście także śpiewał.
Ringo wysłuchał całej taśmy ale przed nagraniem piosenki dodał
do niej kilka własnych pomysłów”.
Piosenka nigdy nie wykonana na koncercie. Także w solowej karierze Ringa nie mieściła się w jego repertuarze, a szkoda, bo to naprawdę fajny country przebój Fantastycznej Czwórki.
WHAT GOES ON
Muzyczny blog * Historia The Beatles * Music Blog
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz