SGT.PEPPER: 05. FIXING A HOLE

Album: SGT.PEPPER'S LONELY HEARTS CLUB BAND
Kompozycja: Lennon - McCartney (100%)
Napisana: styczeń 1967
Nagrana: 9,21 luty 1967
Miksowana: 21 luty, 7 kwietnia 1967
Długość: 2'33”
Podejścia: 4
Producent: George Martin
Inżynier nagrania:  Adrian Ibbetson, Geoff Emerick, Richard Lush
Wydana: 1 czerwca 1967 (UK), 2 czerwca 1967 (USA)

Obsada:
John: chórki, marakasy
Paul: wokal,chórki, gitara basowa (1964 Rickenbacker 4001S),
George: chórki, gitara solowa (1961 Sonic Blue Fender Stratocaster)
Ringo: perkusja (1964 Ludwig Super Classic Black Oyster Pearl),
George Martin - klawesyn

Dostępne na (CD):
Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band (UK: Parlophone PMC 7027, PCS 7027; Capitol (S)MAS 2653; Parlophone CDP 7 46442 2)

21 luty, Paul w drodze do studia w dniu nagrywania 'Fixing A Hole'

JOHN: To Paul, cała piosenka, dobry tekst.
PAUL - Kiedyś koniecznie chciałem naprawić belki mocujące dach na mojej farmie w Szkocji. Nigdy tego nie robiłem, do czasu spotkania Lindy. Ludzie jednak po prostu to zrobili. Wiedzieli, że mam farmę, wiedzieli, że mam dach, wiedzieli, że może będę potrzebował „złotej rączki”, no i tak... to cała historia...
Ta piosenka, bardzo ją lubiłem. Mogłem w owym czasie robić co chcę, cieszyć się wolnością w moim domu na Cavendish Avenue, mogłem pomalować ściany na jaki chciałem kolor, urządzić salon jak chcę. To całkiem niezła piosenka, jak ją wspominam. Lubię w niej podwójne znaczenie zwrotu: 'If I'm wrong I'm right where I belong' (czy się mylę, czy mam rację – tam moje miejsce).

Paul, Jane i Julian  Lennon '67
W piosence tej, krytyka dopatrywała się obecności narkotyków. Zapytany o to 1967 roku, świeżo po wydaniu albumu "Sgt.Pepper's..." przez Alana Aldridge o te powiązania, Paul odpowiedział: Jeśli jesteś ćpunem, siedzisz w pokoju i naprawiasz dziurę, to co to dla ciebie znaczy, ale gdy ja napiszę coś takiego to myślisz czy to nie narkotykach (cracks), lub gdy pomaluję sobie pokój w różnorakie barwy... Innym razem Paul dodał, że w piosence użył starych dobrych analogii jak dziura w drodze w czasie padającego deszczu “about the hole in the road where the rain gets in). By uniknąć ciągłych wciąż podejrzeń o związki piosenki (albumu, afera z "Lucy") Paul uściślał swoje wypowiedzi na temat znaczenia i genezy 'Fixing A Hole': To piosenka o dziurze na twoim makijażu, któr powstrzymuje twój umysł.Głupi ludzie, fanki i inni,  którzy wciąż kręcą się pod moimi drzwiami, oblegają mój dom wkurzają mnie.Nocują pod moim domem, próbują się  dostać do środka różnymi sposobami, zamiast spróbować zwyczajnie poprosić mnie o to jak inni przyjaciele. 'Nie wpuścił nas do środka!' wołają.Choć tak naprawdę ich obecność tam bawi mnie. Nie zapraszam ich już, chociaż kiedyś tak robiłem, bo następnego dnia zaproszona była już w The Daily Mirror ze swoją matką i ogłaszała nasze zaręczyny.

Barry Miles, John Dunbar, Marianne Faithfull, Peter Asher oraz  Paul, Indica Gallery -otwarcue Galerii , 28.01.1965
Współautor książki, biografii Paula, 'Many Years from Now', Barry Miles wprowadza trochę zamieszania: "Inną, często niedokładną historią o 'Fixing A Hole' jest to, że to piosenka o heroinie. Tak naprawdę ten utwór jest o marihuanie. Tak samo jak 'Got To Get You Into My Life', Paul napisał ją jako swoistą odę do trawki, narkotyku, który pozwalał mu uciekać od codziennej świadomości i dawał mu wolność eksploracji swego umysłu"


I znowu Paul: 'Fixing A Hole' później bardzo często wiązano z heroiną,a le w tym czasie nie miała ona nic z tym dragiem wspólnego. Znam wielu ludzi, zażywających heroinę, którzy tak właśnie o tej piosence myśleli,  ponieważ biorać robią dokładnie co w piosence, naprawiają dziurę (fixing a hole). Ale nie miałem tego na myśli pisząc utwór.
Paul i Mal Evans.
PAUL: "Fixing A Hole' była o tych wszystkich głupich ludziach, którzy mówią ci, żebyś nie miał marzeń, żebyś nie śnił, żebyś nie robił tego czy tamtego. Wydaje im się, że wszystko jest złe i chciałem o tym napisać, że czas już wszystko naprawić. Naprawianie, reperowanie, o to mi chodziło. Chciałem być wolny, pozwolić memu umysłowi na wędrówki, pozwolenie sobie być sobą artystycznie. O to mi chodziło. Móc robić to co chcę, naprawiać dziury w podłodze, szpary w drzwiach, wszystko... Po prostu chciałem ponaprawiać wszystkie rzeczy. Mieszkałem sobie całkiem fajnie przy Cavendish Avenue, cieszyłem się swoją wolnością , moim nowym domem, salonem, wszystkim...
  Istnieje jeszcze jedna teoria na temat powstania tej piosenki. Mal Evans przed swoją śmiercią opublikował (taśmy z wywiadem) swoje wspomnienia z tego okresu.
22 luty, Paul, Mal i John.
MAL EVANS: Zaczęliśmy pisać piosenki z Paulem na górze, w jego muzycznym pokoju, on grał na fortepianie... Mieszkałem u paula około czterech miesięcy. Na górze miał tam te wymalowane w wiele kolorów tęczowych pianino. Napisaliśmy tam "Sgt. Peppera" i jeszcze jedną piosenkę na album: 'Fixing A Hole'. Kiedy album się ukazał, pamiętam to bardzo dokładnie, jechaliśmy gdzieś późnym wieczorem samochodem, Paul odwrócił się w moją stronę  i powiedział: słuchaj Mal, nie masz nic przeciwko temu, że twoje nazwisko nie znalazło się przy piosenkach? Wiesz, liczymy na twoją lojalność, bo spółka kompozytorska Lennon-McCartney jest najważniejsza w naszym życiu. Wiesz, nie chcieliśmy tego zepsuć umieszczając napis Lennon- McCartney-Evans.Więc co o tym myślisz ? Nie miałem nic przeciwko. Byłem tak mocno zakochany w całym zespole, że to nie miało żadnego znaczenia dla  mnie.Znałem siebie i wiedziałem jak było.
Piosenkę nagrano w innym studiu niż wszystkie na album. 9 lutego, dwa tygodnie po powstaniu piosenki - a wg. Mala Evansa było to 27 stycznia - grupa weszła do studia by nagrywać.
George Martin: Obawiam się, że chłopcy nie planowali niczego zbyt dokładnie.O tym kiedy chcieli wejść do studia nigdy mnie właściwie nie uprzedzali w rodzaju: zarezerwuj dla nas studio na następne dwa tygodnie, ponieważ będziemy go potrzebowali. Nic z tych rzeczy. Dzwonili do mnie o 10 rano i mówili: Chcemy dzisiaj wieczorem nagrywać, około 19.00. Ok? A ja do diabła musiałem znaleźć "pieprzone", wolne studio

Regent Sound Studio, London
"Pieprzonym" studio okazało się w Regent Sound Studio w Londynie, gdzie np. dużo wcześniej nagrali kilka swoich hitów The Rolling Stones. Martin wspomina je jako bardzo małe i ciasne, pudełkowate. Geoff Emerick w swojej książce “Here, There And Everywhere" przywołuje swoją frustrację, że nie mógł uczestniczyć w tamtej sesji. "Śmiesznym było to, że  mimo tego, że nagraliśmy każdy dźwięk z tego albumu do tego momentu, Richard (Lust) i ja nie mogliśmy tam być ponieważ byliśmy pracownikami EMI. George Martin, z drugiej strony, mógł tak zrobić, ponieważ pracował na indywidualnym kontrakcie". Procedura ta uległa w późniejszych latach, gdy nieważne było w jakim studiu nagrywano daną płytę. Ale tego dnia zamiast Emericka pracował Adrian Ibbetson. Nie jest dokładnie znana ilość godzin, jakie spędziła w Regent Sound Studio grupa The Beatles, prawdopodobnie było to od 19.00 do ranka dnia następnego.
 
The Rolling Stones w Regent Studio
W czasie sesji jak wiemy w narożniku siedział Jezus. 

PAUL: Przypominam sobie zabawne zdarzenie, w ten wieczór kiedy nagrywaliśmy w Regent Sound Studio. Przyprowadziłem do studia faceta, który mienił się być Jezusem. Facet pojawił się pod moimi drzwiami i po prostu powiedział: ‘jestem Jezusem Chrystusem’. A ja na to: ‘Ooops...’ lekko zaszokowany. ‘Lepiej wejdź’. Myślałem sobie, że prawdopodobnie nim nie jest, ale gdyby był rzeczywiście, to nie chciałem być tym facetem, który odesłał gdzieś Jezusa. Poczęstowałem go herbatą, trochę porozmawialiśmy. Spytałem go: Dlaczego sądzisz, że jesteś Jezusem?’. Było przecież wiele takich historii. Wielu ludzi przechodziło różne załamania nerwowe czy coś w tym rodzaju. W każdym razie powiedziałem mu, że zbieram się na sesję do studia, i jeśli obieca, że będzie siedział cichutko w rogu w czasie naszej pracy, nie przeszkadzając to może jechać ze mną. Zgodził się więc przywiozłem go do studia, gdzie siedział bardzo cicho. Nigdy też już go nie zobaczyłem. Przedstawiłem go wszystkim, gdy spytali mnie, kto to. ‘To Jezus Chrystus’ odparłem i mieliśmy z tym trochę radochy.

 
Nie zwracając na niego uwagi, Beatlesi zaczęli od 6-ciu intensywnych podejść. Martin w swojej książce 'Summer Of Love - The Making od Sgt. Pepper' wspomina: W 'Fixing A Hole', Paul dokładnie wiedział dokąd zmierza.W rezultacie to był jeden z najszybciej nagranych utworów jakie znalazły się na albumie. To piosenka o bardzo prostej budowie, zbudowana wokół klawesynu i linii basu.Zanim jeszcze przybyliśmy do studia, Paul zdecydował o użyciu klawesynu jako podstawy ścieżki rytmicznej, ale mimo tego wydaje mi się, że linia basu jest w tym utworze ważniejsza.
Chociaż Geoff Emerick nie mógł być tam w studiu, był pod ogromnym wrażeniem tego co usłyszał na taśmie. "Słuchaliśmy taśm kilka dni później, gdy oni byli trochę rozczarowani dźwiękiem, ja byłem pod wrażeniem klimatu płynącego z nagrań: wszyscy czterej Beatlesi grali razem na tylnej ścieżce, tak jak za dawnych czasów, George Harrison zagrał także bardzo dobre solo na gitarze".
George Martin, Geoff Emerick i Ringo Starr - z Grammy za album Peppera
Kto tak naprawdę grał na jakim instrumencie jest do dzisiaj niemałą tajemnicą. Oczywiście George Harrison grał na gitarze a Ringo na perkusji ale pozostałe partie ? 

W magazynie 'The Beatles Monthly' Neil Aspinall, że był świadkiem tego jak to Paul grał na klawesynie. Ponadto - mimo, że Richard Lust nie uczestniczył w tej sesji - zacytowano jego wypowiedź w książce Andy Babiuka 'Beatles Gear': Pamiętam, że to John Lennon zagrał na basie na tym nagraniu. Używał zazwyczaj gitary basowej Fendera. Jeśli posłuchasz sobie albumu, wyczujesz tą różnicę, bo to są zupełnie inne rodzaje dźwięków niż gitara basowa Rickenbackera Paula'. 
Klawesyn, na którym Martin zagrał swoją
 partię w Fixing A Hole

Martin wspomina to tak:  
Paul musiał zagrać na basie w tym nagraniu, ponieważ nikt nie umiał (lub potrafił) grać na tym instrumencie tak jak on. To oznaczało, że ktoś inny musi zagrać na klawiszach. To było niezwykłe, ponieważ w swoich kompozycjach Paul lubił grac także na klawiszach. Tak więc zaoferowano tą pracę mnie.  
Wydaje się więc, że Neil widząc Paula grającego na klawesynie, mógł być świadkiem którejś z wcześniejszych prób.



 
Muzyczny blog  Historia The Beatles  Music Blog
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz