13 marca - Olympic Sound Studios. Miksowanie do wersji stereo nagrań: `I've Got A
Feeling'; `Dig It' (version 1); `Dig It' (version 2); `Maggie Mae';
`Shake Rattle And Roll'; `Kansas City'; `Miss Ann'; `Lawdy Miss Clawdy';
`Blue Suede Shoes'; `You Really Got A Hold On Me'. Obecność w roli producenta George 'a
Martina nie potwierdzona. Obecny inżynier: Glyn Johns. Ostatnie prace studyjne nad materiałem 'Get Back' aż do 7 maja. Zmiksowany, gotowy do wydania materiał idzie niestety na półkę. Wszyscy w zespole są zajęci wszystkim tylko nie muzyką.
Jeszcze razem na wspólnym pokładzie... |
15 marca - John z Yoko nie mogą udać się promem do Francji z powodów problemów paszportowych. Tkwią prawie pół dnia w terminalu promowym w Thoresen Passenger w Southampton. Początkowo para właśnie w tym dniu, właśnie na promie miała zamiar się pobrać. Ważne było, by ślub nie odbył się na terytorium Wielkiej Brytanii. Problem na wejście na prom są tzw. “inconsistencies in their passports" - niespójności paszportowe.
JOHN: ... Gdy dotarliśmy do Southampton, okazało się, że Yoko nie może wsiąść na prom. Nie była Angielką i z tego nie mogła dostać jednodniowej wizy na wyjazd do Europy.
Lekko zdenerwowani rezygnują z promu o postanawiają polecieć do Paryża, gdzie zamierzają zaplanować następne ruchy.
JOHN: ... Gdy dotarliśmy do Southampton, okazało się, że Yoko nie może wsiąść na prom. Nie była Angielką i z tego nie mogła dostać jednodniowej wizy na wyjazd do Europy.
Lekko zdenerwowani rezygnują z promu o postanawiają polecieć do Paryża, gdzie zamierzają zaplanować następne ruchy.
16 marca - państwo McCartney rozpoczynają swój miesiąc miodowy od wylotu do Ameryki, do Nowego Jorku. Pobyt w Ameryce potrwa dwa (niektóre źródła mówią o trzech) tygodnie. Para spędzi go z rodziną Lindą, Eastmanami.
17 marca - w Ameryce wychodzi singiel supertria Cream, "Badge". Piosenkę napisali wspólnie Eric Clapton oraz George Harrison. Warto
zaznaczyć, że prócz tria Cream czyli śpiewającego główny wokal i
grającego na gitarze solowej Erica Claptona, Jacka Bruce'a - w chórkach i
na basie oraz Gingera Bakera na perkusji, w nagraniu na gitarze
rytmicznej wspomaga ich sam Beatles. Tytuł 'Badge' to omyłkowo zrozumiane przez Erica słowo 'bridge', napisane przez George'a miedzy zwrotkami. Singiel nie robi wielkiej kariery. W rodzimej Brytanii osiąga tylko 18 miejsce, za oceanem jest dużo gorzej bo poza pierwszą 50-tką, # 60.
1969, Olympic Studios, Clapton i Harrison. |
18 marca - John z Yoko pojawiają się na okładce magazynu 'Look'.W środku na kilku stronach artykuł poświęcony parze plus kilka zdjęć (w tym Johna siedzącego na podłodze i jedzącego jajka czy siedzącego w szpitalu przy łóżku Yoko). John w tekście opowiada o początkach znajomości z Yoko. "Zaczęliśmy znajomość jako przyjaciele. Szanowałem jej prace. Próbowałem ją nauczyć jak medytować... Faktycznie to Yoko daje mi ból... Nie w sensie moralnym. I nie jest tak, że nie szanuję jej sztuki. Szanuję... Problem w tym, że Yoko nie zauważa, że coś jest głupie wtedy gdy sama bywa czasem głupia... Jej chłopak ma o wiele więcej poczucia humoru niż ona. I ona nie naciska na niego zbyt mocno, tylko dlatego, że jest obok. Yoko jest ambitna - to ładniejsze słowo - w stylu 20 letniej aktorki. A ma 34. A tak przy okazji, John ma 28".
20 marca - Cecile Wheeler udziela ślubu Johnowi i Yoko w Urzędzie Stanu Cywilnego Konsulatu Brytyjskiego na Gibraltarze.
JOHN: Gibraltar wybraliśmy ponieważ jest spokojny, brytyjski i przyjazny. Wcześniej bezskutecznie szukaliśmy miejsca. Postanowiłem ożenić się na promie, dzięki czemu przybyliśmy do Francji jako mąż i żona, ale nie chcieli nam na to pozwolić. Nie mieliśmy również szczęścia ze statkami pasażerskimi. Sprawdzaliśmy ambasady, ale w Niemczech wymagane są trzy tygodnie pobytu, a we Francji dwa.
Więcej o tym wydarzeniu w następnym poście. TUTAJ!
22 marca - Album The Beatles `Yellow Submarine' 10-tydzień w TOP30 amerykańskiego Billboardu, `Unfinished Music Number 1-Two Virgins' na 124. To najwyższa pozycja jaką zajmie kiedykolwiek ten album Johna i Yoko.
24 marca - Państwo Lennon wciąż w Paryżu. Tego dnia reporterzy odnotowują fakt wspólnego lunch Johna, Yoko z hiszpańskim, sławnym surrealistą Salvatorem Dali (na zdjęciach). Malarz jest zachwycony poznaniem sławnego Beatlesa, nie mniej John. Tego samego dnia Lennonowie udają się ściągniętym do Europy royce rollsem Johna (samochód prowadzi jego kierowca Les Anthony, na zdjęciu) do Amsterdamu. Towarzyszy im Peter Brown. W Amsterdamie Les zostanie odesłany do domu.
Salvatore Dali z Lennonami. Paryż 1969 |
25 marca - w amsterdamskim hotelu Hilton John i Yoko rozpoczynają swój słynny tydzień w łóżku. Ogłaszają, że organizują tygodniowe "zaleganie w łóżku w imię pokoju" (bed-in for peace).
JOHN: Yoko i jak doszliśmy, do wniosku, że czegokolwiek byśmy nie zrobili, to
i tak znajdzie się to w gazetach. Postanowiliśmy więc, że zrobimy
kampanię na rzecz pokoju. Łóżkowanie miało tylko przyciągnąć uwagę prasy. Pierwsze 'bed-in' odbyło się w Amsterdami, podczas naszego miesiąca miodowego. Wysłaliśmy zaproszenia "Przyjdźcie na miesiąc
miodowy Johna i Yoko..." Dziennikarze najwyraźniej myśleli, że będziemy
się publicznie kochać, bo przecież wydaliśmy płytę z naszymi zdjęciami
nagi - więc wydawało się, że wszystko jest możliwe.
26
marca - Drugi dzień eventu "Bed-In
For Peace." Hotel Amsterdam Hilton. W tym dniu para udziela telewizyjnego wywiadu dla Robbiego Dale for Jam
TROS TV. Lennonowie nagrywają także tym dniu większość materiału, który znajdzie się na ich trzecim albumie, 'The Wedding Album'.
GEORGE: Podobał mi się ich pomysł na promocję pokoju - całkowicie ich popierałem. Od chwili "przyjęcia u dentysty" wiedziałem co John czuł na ten temat i nie zdziwiłem się, że chciał coś zrobić dla pokoju. Sposób w jaki to zrobił, też mnie nie zdziwił. Było to dla niego frajdą, bo mógł to zrobić w łóżku, po ślubie i w łóżku podczas swojego miesiąca miodowego.
GEORGE: Podobał mi się ich pomysł na promocję pokoju - całkowicie ich popierałem. Od chwili "przyjęcia u dentysty" wiedziałem co John czuł na ten temat i nie zdziwiłem się, że chciał coś zrobić dla pokoju. Sposób w jaki to zrobił, też mnie nie zdziwił. Było to dla niego frajdą, bo mógł to zrobić w łóżku, po ślubie i w łóżku podczas swojego miesiąca miodowego.
W Londynie George Martin miksuje cztery wersje mono 'Get Back'. Piosenka przewidziana jest jako przyszły singiel zespołu. Kopie na acetatach zostają przesłane wszystkim czterem Beatlesom dp przesłuchania i akceptacji.
28 marca - dwa wydane w tym samym dniu sprzeczne komunikaty na ten sam temat. John, w przeciwieństwie do wygłoszonego w Londynie stwierdzenia Ringo o ty, że Beatlesi już nigdy nie wystąpią wspólnie publicznie, stwierdza, że w 1969 roku może być takich występów kilka.
RINGO: Ludzie próbowali za nas wybierać, co mamy w życiu robić, kim być. Uważają, że wciąż jesteśmy moptopsami, a my nimi nie jesteśmy. Nie chcę już grać przed publicznością. Zupełnie nie tęsknię za byciem znowu Beatlesem. Nie możesz cofnąć tego co minęło. To nie było zbyt dobre życie.
RINGO: Ludzie próbowali za nas wybierać, co mamy w życiu robić, kim być. Uważają, że wciąż jesteśmy moptopsami, a my nimi nie jesteśmy. Nie chcę już grać przed publicznością. Zupełnie nie tęsknię za byciem znowu Beatlesem. Nie możesz cofnąć tego co minęło. To nie było zbyt dobre życie.
29 marca - Piąty dzień" Bed-In For Peace." John śpiewa dla holenderskiego radia 'Don't Let Me Down' . W tym dniu Lennonów odwiedzają członkowie The Modern Jazz Quartet. Wieczorem John ogląda swój wywiad z 26 marca w holenderskiej TV oraz koncert zespołu The Buffons. Życzy sobie spotkania z członkami tego zespołu, którzy odwiedzają słynną parę już następnego dnia.
RINGO: Uważam, że ich 'łóżkowanie dla pokoju' było po prostu świetne. Teraz byli awangardzistami i robili to dla pokoju. W programie Davida Frostabyła świetna scena, w której weszli do worka mówiąc: "Mów do nas, nie do naszych podobizn".
JOHN: W Paryżu w rozmowach dotyczących wojny w Wietnamie udało się ustalić tylko kształt stołu, przy którym zasiądą do rozmów.Te rozmowy ciągnęły się miesiącami. W łóżku przez tydzień osiągnęliśmy znacznie więcej, co? Jakaś starsza pani z Wigan czy Hull napisała do ‘Daily Mirror’ z prośbą by częściej dawali na okładce nasze zdjęcia z Yoko. Stwierdziła, że od wieków nie śmiała się tak dobrze jak z nas. To świetni, bo o to nam chodziło. Świat musi być zabawny, skoro pójście do łóżka podczas jej miodowego miesiąca owocuje zdjęciami na okładkach wszystkich gazet. Nie mam nic przeciwko temu, by umrzeć jako światowy clown. Nie chcę żadnego epitafium.
31 marca - John z Yoko udają się do Wiednia. Więcej o 'Sypialni dla Pokoju' Lennonów w oddzielnym poście. W wiedeńskim hotelu Sacher para wita dziennikarzy schowana w białym worku z napisem 'Bagism'. Dziennikarze pytają czy na pewno w środku jest John Lennon. To kolejna akcja pary na rzecz pokoju. Ma także promować ich film "Rape", którego premiera odbywa się tego wieczoru w austriackiej telewizji. Daily Mirror komentując ostatnie poczynania Johna stwierdza, "... że tak niesamowity talent wydaje się całkowicie odchodzić od postawy rockera".
JOHN: Austriacka telewizja poprosiła nas o film. Zrobiliśmy film 'Rape', który nie był gwałtem, tylko nosił taki tytuł. To w sumie był gwałt pokazany kamerą. Kiedy pojechaliśmy do Austrii by go pokazać, zrobiliśmy konferencję prasową w worku. To było świetne, ponieważ dziennikarze, którzy przyszli na nią, nigdy nas nie zobaczyli. Byliśmy w worku i oni robili wywiad z workiem. Pytali czy to na pewno my, w co jesteśmy ubrani. 'Możecie zaśpiewać piosenkę?' Pytali: 'O co tu chodzi?' A ja na to: 'To jest przykład totalnej komunikacji' Oni na to, 'Dlaczego z nas drwisz? Nigdy nie widzieliśmy na żywo Beatlesa'. Gdyby każdy chodził do pracy w worku nie byłoby żadnych uprzedzeń, bo trzeba by było oceniać ludzi na podstawie ich wewnętrznych cech. Nazywamy to totalną komunikacją. To była świetna konferencja prasowa, a oni mieli bardzo poważną rozmowę z workiem. Następnego dnia w Austrii pokazywali dziennikarzy rozmawiających z workiem... Podczas wielu gal w Londynie, gdy pojawiał się duży, biały worek w dużym, białym rolls-royce, John i Yoko byli w domu i oglądali jak się ich filmuje i pokazuje w wiadomościach. Włóżcie to do worka i pomyślcie o tym.
Z reguły nasze zamierzenia były poważne. Uważaliśmy, że w 'Wiadomościach' nie ma nic, oprócz takich doniesień, jak 'Człowiek zjada dzieci', a Daily Express pisał, 'PROSIMY O WIĘCEJ BOMB', więc nam chodziło o pewną dozę humoru.
W Londynie George z Pattie zostają winni posiadania marihuany. Każde z nich zostaje skazane na grzywnę £250 każde. Przez rok mają być poddawani obserwacji, czy wywiązują się z obowiązku nie posiadania narkotyków.
RINGO: Uważam, że ich 'łóżkowanie dla pokoju' było po prostu świetne. Teraz byli awangardzistami i robili to dla pokoju. W programie Davida Frostabyła świetna scena, w której weszli do worka mówiąc: "Mów do nas, nie do naszych podobizn".
JOHN: W Paryżu w rozmowach dotyczących wojny w Wietnamie udało się ustalić tylko kształt stołu, przy którym zasiądą do rozmów.Te rozmowy ciągnęły się miesiącami. W łóżku przez tydzień osiągnęliśmy znacznie więcej, co? Jakaś starsza pani z Wigan czy Hull napisała do ‘Daily Mirror’ z prośbą by częściej dawali na okładce nasze zdjęcia z Yoko. Stwierdziła, że od wieków nie śmiała się tak dobrze jak z nas. To świetni, bo o to nam chodziło. Świat musi być zabawny, skoro pójście do łóżka podczas jej miodowego miesiąca owocuje zdjęciami na okładkach wszystkich gazet. Nie mam nic przeciwko temu, by umrzeć jako światowy clown. Nie chcę żadnego epitafium.
31 marca - John z Yoko udają się do Wiednia. Więcej o 'Sypialni dla Pokoju' Lennonów w oddzielnym poście. W wiedeńskim hotelu Sacher para wita dziennikarzy schowana w białym worku z napisem 'Bagism'. Dziennikarze pytają czy na pewno w środku jest John Lennon. To kolejna akcja pary na rzecz pokoju. Ma także promować ich film "Rape", którego premiera odbywa się tego wieczoru w austriackiej telewizji. Daily Mirror komentując ostatnie poczynania Johna stwierdza, "... że tak niesamowity talent wydaje się całkowicie odchodzić od postawy rockera".
JOHN: Austriacka telewizja poprosiła nas o film. Zrobiliśmy film 'Rape', który nie był gwałtem, tylko nosił taki tytuł. To w sumie był gwałt pokazany kamerą. Kiedy pojechaliśmy do Austrii by go pokazać, zrobiliśmy konferencję prasową w worku. To było świetne, ponieważ dziennikarze, którzy przyszli na nią, nigdy nas nie zobaczyli. Byliśmy w worku i oni robili wywiad z workiem. Pytali czy to na pewno my, w co jesteśmy ubrani. 'Możecie zaśpiewać piosenkę?' Pytali: 'O co tu chodzi?' A ja na to: 'To jest przykład totalnej komunikacji' Oni na to, 'Dlaczego z nas drwisz? Nigdy nie widzieliśmy na żywo Beatlesa'. Gdyby każdy chodził do pracy w worku nie byłoby żadnych uprzedzeń, bo trzeba by było oceniać ludzi na podstawie ich wewnętrznych cech. Nazywamy to totalną komunikacją. To była świetna konferencja prasowa, a oni mieli bardzo poważną rozmowę z workiem. Następnego dnia w Austrii pokazywali dziennikarzy rozmawiających z workiem... Podczas wielu gal w Londynie, gdy pojawiał się duży, biały worek w dużym, białym rolls-royce, John i Yoko byli w domu i oglądali jak się ich filmuje i pokazuje w wiadomościach. Włóżcie to do worka i pomyślcie o tym.
Z reguły nasze zamierzenia były poważne. Uważaliśmy, że w 'Wiadomościach' nie ma nic, oprócz takich doniesień, jak 'Człowiek zjada dzieci', a Daily Express pisał, 'PROSIMY O WIĘCEJ BOMB', więc nam chodziło o pewną dozę humoru.
Więcej o obu happeningach Johna i Yoko: 'Bed-In' oraz 'Bagism' (niebawem)
- w oddzielnych postach z serii: WYDARZENIA, tuż po ŚLUBIE JOHNA I YOKO.
- w oddzielnych postach z serii: WYDARZENIA, tuż po ŚLUBIE JOHNA I YOKO.
W Londynie George z Pattie zostają winni posiadania marihuany. Każde z nich zostaje skazane na grzywnę £250 każde. Przez rok mają być poddawani obserwacji, czy wywiązują się z obowiązku nie posiadania narkotyków.
___________________________________________________
Muzyczny blog * Historia The Beatles * Music Blog
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
HISTORY THE BEATLES
HISTORY THE BEATLES
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz