WYDARARZENIA: 25 URODZINY GEORGE'A

25 lutego 1968
Rishikesh, India. 

Dzisiaj post "obrazkowy".  Z obchodzonych w Indiach, u podnóża Himalajów, w ośrodku (ashramie) w Rishikesh,  25 lutego 1968 roku 25-tych urodzin George'a. 
Dlaczego umieściłem go w serii WYDARZENIA. Bo na swój sposób, to było ważne wydarzenie w historii zespołu. Wszak wiemy, że wyprawa do Indii to ostatni wspólny, zagraniczny wyjazd gdziekolwiek całej czwórki. Ostatni raz RAZEM. Ostatni raz celebrowana przez kwartet jakaś tam wewnętrzna uroczystość. Beatlesi nie spotykali się na wspólnych urodzinach, ba, nawet nie bywali na swoich ślubach. Tutaj akurat wszyscy byli razem i nie mogli tego uniknąć. 
Ze swoimi kobietami, obserwowani przez cały świat. W tym samym czasie ze Beatlesami w kursach Akademii Maharishiego Mahesh Yogiego brało udziału kilkadziesiąt innych osób, którzy oczywiście bez przerwy fotografowali, obserwowali słynnych współtowarzyszy kursu. Rishiksesh odwiedzali też dziennikarze. Ośrodek, choć w pewien sposób odizolowany od świata nie był przed nim zamknięty. Wszak wiemy, że np. Ringo zaopatrywał się na 'czarnym rynku' w różne inne produkty spożywcze.

 Dostarczali mu to zaufani (Mal, Neil) lub przypadkowi ludzie. Więcej informacji o 'indyjskich wakacjach' The Beatles znajdziecie na blogu. Jak wiemy pobyt w Indiach Beatlesi wspominali później - z każdym upływającym rokiem mniej krytycznie - jako okres totalnej nudy. Dlatego bardzo lubię wszystkie fotki umieszczone niżej. Na których można zobaczyć nawet uśmiechnięte Cynthię czy Jane, a obie panie musiały zauważać już, że coś w ich związkach jest nie tak. Zresztą jak wiemy obaj liderzy The Beatles w tym roku się z nimi rozstali.


Na imprezie zorganizowanej dla George'a grali hinduscy muzycy. Muzyk był już wtedy totalnie "wsiąknięty" w kulturę tego kraju. Miłość Beatlesa do świata Wschodu, Indii, muzyki - zakończona rozsypaniem jego prochów w rzece Ganges - rozpoczęła się niewinnie już w 1965 roku. Na planie "Help!" Cała czwórka Beatlesów wyjechała do Indii właśnie za jego sprawą. Blog!!!
Przygotowane były dla najważniejszych gości (czytaj: The Beatles Family) zestawy wieńców kwiatowych. Plus oczywiście wielki tortplus oraz wyjątkowo tego dnia opowiadający wesołe opowieści Maharishi.Guru, którego był tort urodzinowy dał młodemu solenizantowi jeszcze jeden prezent. Globus z mapą odwróconą do góry nogami. W czasie wręczania tego prezentu powiedział: "To jest nasz świat. Wymaga on naprawy". Nie zabrakło oczywiście chóralnego odśpiewania "Happy Birthday", w trakcie którego muzycy i tragarze hinduscy puszczali w niebo kolorowe petardy.
17 marca Patti obchodzi swoje 24 urodziny.  Maharishi urządza także imprezę dla niej. Na zdjęciu solenizantka z mężem.
Na fotkach wydaje się, że wszyscy Beatlesi ze swoimi towarzyszkami są bardzo wyluzowani i zrelaksowani. Przypomnijmy, że w Indiach Beatlesom towarzyszyły: Johnowi jego żona Cynthia, Ringo żona Maureen, George'owi także małżonka Patti oraz Paulowi Jane Asher. 
W czasie pobytu w Indiach oboje Harrisonowie  obchodzą swoje urodziny. Impreza, tort, itd.


















Muzyczny blog * Historia The Beatles * Music Blog
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki
HISTORY of THE BEATLES

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz