Co dalej z tym blogiem, wrzesień '2024

 

 

Kwestia wyjaśnienia. Otrzymuję sporo maili (przeważnie), czasem tutaj w komentarzach informacji, że nie ma jeszcze opisanego takiego utworu, że nie dokończyłem postów z serii "Telewizyjne występy The Beatles", że brak kilku ważnych dla danego czytelnika wywiadu danego Beatles, że wciąż ubogo w jego dyskografii plus oczywiście wskazanie, że w opisie danej piosenki nie ma informacji, że ukazał się także na danym wydawnictwie (cóż, wciąż ukazują się nowe wydawnictwa, wznowienia, wersje kolekcjonerskie itp) 

 W wielu miłych komentarzach piszecie mi, że przy jego tworzeniu wykonałem sporo mrówczej pracy, sporego researchu, wysiłku itd. To prawda i - muszę przyznać, że nie zawsze mam ochotę poprawiać już opublikowane posty (choć czasami to robię), choć mogę zrozumieć, że gdy przy danym utworze brak jest informacji, że ukazał się on na takim czy innym albumie (mowa oczywiście o oficjalnych wydawnictwach; w dobie internetu bootlegi powoli poumierały) to jest to wiedza o danej piosence niekompletna. Niestety. Czasami więc uzupełniam dane posty, wracam do niektórych, gdy uznaję, że mogłyby być bardziej obszerne, dzięki także nowo zdobytym informacjom, czasem lepszemu nastrojowi i sentymentowi do danego songu.


I w zasadzie to wszystko co chciałem tutaj napisać. Na pewno spróbuję ukończyć posty o wszystkich opublikowanych piosenkach The Beatles (pozostało ich jeszcze co najmniej kilkanaście), co najmniej kilkanaście poprawić w sensie wzbogacenia opisu, w historii "po rozpadzie" dojść do grudnia 1980 (z wiadomych powodów) i to jest plan minimum, coraz bliższy także maksimum. Kiedy jednak ukażą się nowe wersje (w sensie ich remiksów najnowszymi technologiami) albumów takich jak chociażby "Help!, "Rubber Soul" czy wcześniejszych to oczywiście znajdziecie tutaj o tym informację.

 I oczywiście wdzięczny jestem za każdy Wasz mail, post z uwagami, sugestiami, wskazaniem błędów. Także przy okazji takiego tekstu mała prośba - z innych krajów niż anglosaskie, proszę o maile tylko w języku angielskim. Tłumacz Google czasem tak mi tłumaczy niektóre maile z odległych (tak je nazwę) krajów, że trudno mi złapać w nich sens, gdy jest w nich coś więcej niż tylko komplement o blogu czy zespole.

   


Historia The Beatles
History of  THE BEATLES

5 komentarzy:

  1. Drogi Autorze, nie możesz przestać tworzyć tego bloga. Co prawda, zostało mi w nim jeszcze dużo do przeczytania, ale śledzę codziennie najnowsze posty, na których publikację bardzo czekam i choć, co oczywiste, nie są one codziennie, to zasmuciłoby mnie i moich znajomych, w imieniu których też to piszę, że bloga się "skończył". Adam, Wrocław.

    OdpowiedzUsuń
  2. Show must go on. Here too. Never forget.

    OdpowiedzUsuń
  3. Best site about The Beatles. All over the world. Mickey

    OdpowiedzUsuń
  4. Super blog sur les Beatles. Marc.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jako ten wywodzący się z pierwszej generacji wielbicieli the Fabs czytam już bardzo niewiele na ich temat, czasami jakieś wspominki czy nieznane fotki sprawiają mi dużą przyjemność............w zalewie byle czego w sieci oraz mnóstwa książek o niczym ( oni widzieli nas przez 10 minut a napisali na ten temat kilka książek) z pewnością nie dożyję publikacji kolejnych tomów W.Lewisohn..............z przyjemnością zaglądam tutaj..........dziękuję.......

    OdpowiedzUsuń