NOT A SECOND TIME - LP "With The Beatles"


13. "NOT A SECOND TIME"
Kompozycja: Lennon (100%) - McCartney
Nagranie: 11 września 1963 (sesja do „With The Beatles”)
Długość: 2'05”
Podejść: 9
Obsada:
John Lennon: wokal prowadzacy, rytm. gitara (1958 Rickenbacker 325)
Paul McCartney: wokal harmoniczny, bass (1961 Hofner 500/1)
George Harrison: brak
Ringo Starr: wokal prowadzący, bębny (1963 Black Oyster Pearl Ludwig kit)
George Martin: piano (1905 Steinway Vertegrand "Mrs. Mills")

Dostępne:
With The Beatles, (UK: Parlophone PMC 1206; PCS 3045, Parlophone CDP 7 46436 2, US: Capitol CLJ 46436)
Meet The Beatles, (US: Capitol (S)T 2047, Capitol CDP 7243 8 66875 2 4)

Paul's birthdayWg. wielu oficjalnych źródeł w nagraniu nie brał udział George Harrison, niektóre, że grał na elektrycznej gitarze (1962 Gibson J160E ). Wydaje się jednak, że piosence tej nie brał udziału w żaden sposób George. W latach późniejszych powstanie wiele nagrań, gdzie nie będzie całej czwórki ale jak na pierwszy okres działania zespołu, jest to ciekawy fakt, godzien odnotowania. Za tym, że jednak George brał udział w nagraniu przemawia fakt, że w tym dniu nagrywano „All I 'Ve Got to Do”, poza tym w sesji wieczornej nagrywano „Don't Bother Me” więc z pewnością George był w studiu. To nie był jeszcze okres, gdy czwórka często „oddychała” od siebie, w owym czasie byli czterema, blisko ze sobą związanymi muzykami, ich kariera się rozwijała, zainteresowanie pracą w studiu było ogromne więc trudno sobie wyobrazić, by George wyjechał ze studia. Wszyscy byli wtedy jak jedne organizm, jeszcze. W czasie nagrywania na „Biały Album” piosenki „While My Guitar Gently Weeps”, zainteresowanie Johna i Paula piosenką było nikłe. W „Living In A Material World” Harrison wspomina jak, wierząc, że ma naprawdę dobry numer, zaproponował Ericowi Claptonoiw, by ten przyjechał do studia i zagrał w jego numerze. Clapton oponował, wiedział, że nikt obcy nigdy nie grał z Beatlesami ale się jednak zgodził, więcej o tym przy opisie tego albumu. Ale Clapton wziął udział w nagraniu w 1968 , a teraz był jeszcze 1963.


   Piosenka w całości skomponowana przez Johna i bra- wurowo przez niego zaśpiewana, delikatnie wspomagany przez Paula. Znany krytyk muzyczny „The Timesa” William Mann bardzo zainteresował się tym utworem, odnajdując w nim kadencje eolskie (podobnie jak odnajdywano inne odniesienia lub znaczenia muzyczne w „It Won't Be Long”) z progresją akordów, które np. wieńczą dzieła Mahlera „Pieśni Ziemi”. A jak się odnosił do tego John ?
SmokeyRobinson i Miracles
JOHN : „Nie podchodziliśmy do tego w żaden inny sposób, siedzieliśmy na łóżku pisząc sobie.  Beatlesi pochodzili bardzo na luzie do jakiejkolwiek krytyki. Nadal nie wiem o co w tym wszystkim chodziło (eolskie frazy muzyczne), ale to spowodowało, że zostaliśmy zaakceptowani przez intelektualistów. To dawało efekty i byliśmy z tego zadowoleni raczej. Napisałem 'Not A Second Time' tak jak zawsze to robiłem, używałem tych samych akordów, co w innych piosenkach. Pisałem wtedy coś w stylu Smokey Robinsona. Eolskie kadencje ? Brzmią jak ptaki”.
PAUL:Nie możemy na to nic poradzić. W czasie istnienia zespołu The Beatles,wiele razy odkrywano przeróżne, tajemnicze znaczenia , ukryty sens w naszych piosenkach. Nigdy mi to nie przeszkadzało. Wkurzyło mnie to dopiero, gdy zaczęto pisać o mojej śmierci, także wtedy niewiele mogłem z tym zrobić ale nie czułem się z tym dobrze”.

 
Pomimo takiej lekceważącej wypowiedzi więcej krytyków zauważało, że piosenka jest warta uwagi jak chociażby wspominany już tutaj Ian Donaldosn.
John zwykł pisać swoje piosenki pisząc najpierw tekst i dopasowując później muzykę. Mimo, że naprawdę piosenka jest znakomita to zdawkowa aranżacja, ledwo wyczuwalny bas i dość prosta gra na pianinie Martina, każą sugerować, że utwór potraktowano niestety jako wypełniacz na albumie.

 


"Not A Second Time"
"Not A Second Time 2"

_______________________________________________________
 Historia The Beatles na : Fab4-TheBeatles.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz