03. PIERWSZY KONCERT W USA!!!



11 lutegoŚnieżyca uniemożliwia wylot z NYC. Chłopcy jadą do Waszyngtonu pociągiem. Zatrzymują się w Shoreham Hotel. Do Johna dołączają Cynthia oraz siostra George'a - Louise Harrison Caldwell. Wieczorem koncert w Washington Coliseum dla 8000 fanów. Pierwszy prawdziwy koncert zespołu w Stanach. Koncert filmuje CBS. Krótka konferencja na scenie, po koncercie przyjęcie w Brytyjskiej Ambasadzie.

Mikrofon George' a nie działa przy pierwszej piosence i ale go zmienia, przechodzi do sąsiedniego przy Johnie. Wcale a wcale nie przeszkadza to publiczności. Koncertu strzeże 362 policjantów, zalecono im by wkładali w czasie koncertu do uszu zatyczki. Po tym jak nowojorskie gazety doniosły, że muzycy lubią żelki, są cały czas obrzucani nimi przez damską część publiczności. 


Zespół wykonuje : 

  1. Roll Over Beethoven, 
  2. From Me To You, 
  3. I Saw Her Standing There,
  4. This Boy, 
  5. All My Loving, 
  6. I Wanna Be Your Man,
  7.  Please Please Me, 
  8. Till There Was You, 
  9. She Loves You,
  10. I Want To Hold Your Hand, 
  11. Twist And Shout 
  12.  Long Tall Sally.  







Czytaj: WYDARZENIA, PIERWSZY KONCERT THE BEATLES W USA, FOTOSTORY. 
 



 GEORGE:Tamtego wieczoru zostaliśmy całkowicie zbombardowani różnymi rzeczami. Oni tam nie mają miękkich, galaretowatych żelków tylko takie twarde. Co gorsza, tkwiliśmy na okrągłej scenie, więc atakowali nas nimi ze wszystkich stron. To trochę niebezpieczne, bo jeśli coś takiego, lecące z prędkością 50 mil, uderzy cię między oczy, jest po tobie. Ślepniesz, prawda? Nigdy nie przepadaliśmy za ludźmi rzucającymi czymś w nas. Nie przeszkadzają nam wstążki, chorągiewki, ale żelki są po prostu niebezpieczne! Co jakiś czas, któryś trafiał w moją gitarę i grałem fałszywy dźwięk.


Epstein pozwolił filmować wszystko CBS. Koncert był pokazywany 14 i 15 marca 1964 roku w amerykańskich kinach. Zamiast The Chiffons i Tommy'ego Roe , którzy z powodu śnieżycy nie dotarli na koncert, wystąpili Jay And The Americans oraz The Righteous Brothers ( inne żródła podają, że jednak wystąpili Tommy Roe i jego Chiffons oraz grupa The Caravelles).
Na przyjęciu w Ambasadzie, na zaproszenie Pani Ormsby-Gore rozdawali nagrody do loterii, podpisane kopie albumu „Meet The Beatles”. Wyszli z imprezy z obrzydzeniem, bo jedne z gości odciął kosmy włosów z głowy Ringo, chcąc się przekonać , czy to nie peruka. Beatlesi powiedzieli Epsteinowi, że już nigdy nie chcą brać udział w tego typu imprezach.
RINGO: Braliśmy udział w kiepskiej imprezie w Ambasadzie Brytyjskiej w Waszyngtonie. Ma początku lat 60 istniała jeszcze wielka przepaść między ludźmi z północy i 'ludźmi z ambasad'... Bóg jeden wie dlaczego tam poszliśmy. Może nagle staliśmy się ambasadorami a Brianowi podobała się taka pompa?
JOHN: Ludzie dotykali nas, jak koło nich przechodziliśmy, tego typu rzeczy.Gdziekolwiek się nie ruszyliśmy, nie mogliśmy się zachowywać normalnie.Musieliśmy znosić różnego rodzaju gówna ze strony panów burmistrzów i ich żon. dotykanie i macanie nas milion razy gorsze od tych w "A Hard Day's Night". W amerykańskiej ambasadzie, Brytyjskiej Ambasadzie w Waszyngtonie lub ...gdziekolwiek to było, jakiś jebany zwierzak uciął włosy Ringo, w środku... Szybko stamtąd uciekłem, przeklinając na wszystko w połowie przyjęcia...
JOHN: Nie mam nic przeciwko, którzy się nas czepiają, bo byłoby cholernie nudno, gdyby wszyscy nas kochali... Nasze poczucie humoru było najważniejszym motorem naszych poczynań, gdy było naprawdę ciężko, potrafimy się śmiać ze wszystkiego, także z nas samych.Do siebie mamy podobny stosunek, nigdy nie bierzemy nic na poważnie.

PAUL: Słyszeliśmy także o takich facetach, którzy po paru drinkach, robią się przemądrzali mówiąc:'Powiedzmy, zagraj nam koncert Rachmaninowa na fortepian'. O taaa, kochamy go... było paru takich w ambasadach. Pamiętam, że dziewczyny chciały nam obcinać kosmyki włosów, co nie było takie fajne, więc posłaliśmy paru osobom kilka szturchańców...




Jak ważne to wydarzenie było dla USA - oto bardzo ciekawa strona, reklamująca film o tym wydarzeniu

THE BEATLES. THE LOST CONCERT.

8 MAJA 2012.

Screenvision zapowiada odroczenie premiery filmu „The Beatles. The Lost Concert”, zapowiadanej na 17 i 22 maja.  Nowy 92-minutowy dokumentalny film przedstawia narodziny i wpływ Beatlemanii oraz zawiera w całości nagrany pierwszy koncert zespołu z 11 lutego 1964 roku w Washington Coliseum.


http://www.lostbeatlesconcert.com
 
Według źródeł Screenvision, dystrybutor filmu w USA, przesunięcie terminu premiery filmu tłumaczył niewielkimi problemami, które bardzo szybko zostaną rozwiązane przez producentów. Dystrybutor ma nadzieję, że oczekiwana przez cały nie tylko muzyczny świat premiera przesunięta zostanie najpóźniej do lata 2012.

Film przetworzony cyfrowo (remasterowany) opowiada o narodzinach Beatlemanii w Ameryce. Poprzez różne zdarzenia jak pierwsze telefony amerykańskiego promotora Sida Bernsteina do menadżera zupełnie nieznanego w USA zespołu do ich pierwszego, historycznego koncertu w Ameryce (nie bierzemy tutaj pod uwagę telewizyjnego występu u EdaSullivana). W filmie ujrzymy szereg rzadkich i nieznanych materiałów, wywiady z ludźmi, którzy uczestniczyli w tych niezwykłych wydarzeniach, mało znane szczegóły przybycia zespołu do USA , walkę o uzyskanie najbardziej korzystnego dla siebie kontraktu płytowego, podróż pociągiem do stolicy USA i wiele wiele dokumentów na temat niesamowitych wydarzeń z tego dnia.
Już nie tylko dzieciaki...
No i filmie jest cały koncert!!!(link!!!). Do tego czasu po świecie krążyły tylko fragmenty.W filmie prócz materiałów archiwalnych wywiady z gwiazdami, historycznymi ważnymi postaciami epoki, dziennikarzami, DJ-ami i fanami, wszystkimi, którzy byli świadkami tego wydarzenia. Obiecuję, że jak zdobędę caly film, omówię go tutaj, najważniejsze, że poniżej w linku możecie sobaczyć wszystkie 12 piosenek zespołu w ten wyjątkowy dzień 1964 roku.




Koncert oglądało wg różnych źródeł ok. 7 000 – 8 000 fanów. Ze względu na konstrukcję obiektu Beatlesi śpiewali na specjalnie skonstruowanej dla nich obrotowej scenie,w trakcie koncertu trzeba było obracać mikrofony i całą perkusję Ringa – wszystko dla innej części zgromadzonej na sali fanów. Po trzech piosenkach Mal Evans obracał całą scęnę. Przez zespołem krótko występowali The Caravelles, The Chiffons and Tommy Roe. Beatlesi wykonali 12 piosenek w czasie niewiele dłuższym niż pół godziny (Roll Over Beethoven, From Me To You, I Saw Her Standing There, This Boy, All My Loving, I Wanna Be Your Man, Please Please Me, Till There Was You, She Loves You).
Beatlesi pokazali się od swojej najlepszej strony, ze swoim humorem, entuzjazmem, żywiołowością oraz oczywiście muzycznym profesjonalizmem , lekko przytłoczonych entuzjazmem otaczających ich fanów (głównie płci żeńskiej i już nie tylko dzieciaków). Była to największa widownia przed jaką kiedykolwiek występowali.



NEIL ASPINALL : Koncert w Waszyngtonie był trudny, bo grali na ringu bokserskim, publiczność siedziała dookoła i trzeba było grać dla każdej ze stron. Każdą piosenkę grali zwróceni w inną stronę widowni. Było dużo zamieszania ale show był dobry. Po koncercie wracaliśmy do Nowego Jorku. Dwadzieścia lat później dowiedziałem się, że ten koncert był filmowany na późniejsze pokazy w całej Ameryce. Dzieciaki z całych Stanów płaciły za bilety, by móc oglądać to w kinach. Kiedy zespól przyjechał znowu i miał trasę po Ameryce w sierpniu, wiele osób widziało już ich koncert, dzięki temu przekazowi.
GEORGE (z listów do rodziców): „Byliśmy w Hollywood Bowl, i daliśmy koncert. Było świetnie. Miejsce było wspaniałe. Siedzenia są na zboczu dużego wzgórza. Odwiedził nas Pułkownik Tom Parker, menadżer Elvisa. Dał nam prawdziwe, skórzane pasy i kabury. Kowbojskie gadżety. I ozdobne lampki w kształcie westernowych wozów. Miły gość. Powiedział, że Elvis chciałby się z nami spotkać i zaprosił nas do swojego domu w Memphis, w Tennnessee...

Dziś byliśmy u Burta Lancastera i bardzo ciepło nas ugościł. Jego dom był wystrzałowy i kosztował go milion dolarów. Popływałem w jego basenie. Było świetnie, gorąco prawie jak w wannie. Później, facet z General Artists, organizator naszej trasy, chciał, żebyśmy poszli do Whiskey A Go Go na Suset Strip. Powiedzieli, że jest świetne i nikt nam nie będzie przeszkadzał. Gdy tam weszliśmy, musieliśmy siłą przeciskać się,razem z Malem i kilkoma dużymi facetami, do stołu, gdzie siedział John i Derek. I Jayne Mansfield. Po tym, jak torowaliśmy drogę do stolika, Zdenerwowałem się i oblałem jakiegoś fotografa Colą. Potem musieliśmy przepychać się, żeby wyjść. Wróciliśmy autem do hotelu. Było okropnie. Byliśmy tam tylko 10 minut. Rozumiecie teraz, czemu nie lubimy nigdzie wychodzić."








Czytaj dalej w:     Historia The Beatles

Muzyczny blog * Historia The Beatles * Music Blog
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.

AMERYKAŃSKIE SINGLE "EARLY BEATLES"


W USA wyszło kilka singli, które niejako dyskontowały popularność zespołu ale piosenki na nich zawarte pochodziły z okresu „wczesnych Beatlesów” i prócz sławnego singla "My Bonnie" nie ukazały się w rodzimym kraju zespołu. W każdym razie nie w czasie istnienia grupy. Spróbuję tutaj opisać je na jednym poście. Oficjalna dyskografia singli brytyjskich a więc ta oficjalna zawiera jako pierwszy singiel:
 
 „My Bonnie / The Saints”. 


Amerykańska jest już bardziej „skomplikowana”. W Ameryce wydała wymienionego poprzednio singla firma Decca. Tony'ego Sheridana z Beat Brothers w piosenkach „My Bonnie” i „The Saints” wydano 23 kwietnia z indeksem Decca 31 382.



Singiel "My Bonnie" Decca w USA
27 stycznia 1964 wydano ponownie singla, tym razem płytę firmowała wytwórnia MGM pod numerem MGM K 13 213.
W 1964 roku Beatlemania opanowała już USA więc wytwórnia Swan szybko opublikowała jeszcze dwa single:”Sie Liebt Dich” / „I'll Get You” (Swan 4182) – 21 maja 1964, oraz ponownie Tony Sheridana ale już pod nazwą: The Beatles i Tony Sheridan - 1 czerwca „Sweet Georgia Brown” / Take Out Some Insurance On Me Baby” pod numerem Swan 4182 (jęsli wierzyć Biblii The Beatles – ten sam numer co w poprzednim singlu : „Sie Liebt Dich”).
 
 


Sie Liebt Dich - Swan - USA
6 czerwca 1964wytwórnia ATCO wydała pod numerem 45-6308 singla „Ain't She Sweet” / „Nobody Child”. Był to ostatni singiel w USA nie sygnowany przez Capitol a następnie Apple.Po kolei.
W czasie pobytu w Hamburgu Beatlesi nagrali z Tony Sheridanem album oraz singla. Z przytoczonych już tutaj wzgledów Niemcy uznali, że zamiast The Beatles lepiej brzmi The Beat Brothers. Na albumie znalazły się następujące piosenki :
  1. My Bonnie
  2. Skinny Minny
  3. Whole Lot Of Shakin' Going On
  4. I Know, Baby
  5. You Are My Sunshine
  6. Ready Teddy
  7. The Saints (When The Saints Go Marching In)
  8. Hallelujah, I Love Her So
  9. Let's Twist Again
  10. Sweet Georgia Brown
  11. Swanee River
  12. Top Ten Twist

Oczywiście na płycie nie ma żadnych piosenek autorstwa któregokolwiek z Beatlesów. Ze wszystkich wymienionych na singlach piosenek w oficjalnym zbiorze piosenek The Beatles na ich stronie www.thebeatles.com znajdują się: „My Bonnie”, oczywiście „Sie Liebt Dich”, „I'll Get You” oraz „Ain't She Sweet”. W „The Beatles Bible” dochodzi do powyższych druga strona „My Bonnie” czyli „The Saints”. Dlaczego ? Bo piosenki te nie są piosenkami The Beatles a tylko „podpięto” je później, by wyciągnąć pieniądze od fanów. John, Paul, George i Pete byli tylko instrumentalistami w czasie nagrywania. „My Bonnie” jest traktowana inaczej, ponieważ to dzięki temu singlowi Beatlesi poznali Epsteina.

„Sie Liebt Dich” była już omówiona w HISTORII THE BEATLES w sekcji 1963-1966. Przypomnę, że piosenka została nagrana (wraz z „Komm, Gib Mir Deine Hand”) w paryskim studiu EMI, w czasie pobytu zespołu na koncertach w stolicy Francji - epizod, gdy wkurzony George Martin musiał pojechać po chłopców do hotelu George V, bo nie chcieli nagrywać po niemiecku. 
 



Sweet Georgia Brown - ATCO - USA


SWEET GEORGIA BROWN
Kompozycja: Ben Bernie, Maceo Pinkard, & Kenneth Casey (1920's)
wokal:Tony Sheridan, John, Paul, George, Pete Best – zespół towarzyszący
Inżynier: Karl Hinze


Nagrano 24 maja 1962 roku – wg . Hansa Olofa Gottfridssona z książki „The Beatles: Z Hmaburga do Star Clubu” a nie jak podawano wcześniej, że piosenka jest z 1961 roku. Nagrano ją w Studio Rahlstedt w Hamburgu, na pianinie gra Roy Young a aranżacja do McCartney'a.. Scieżki instrumentalne w tym wokal Beatlesów nagrano 24 maja, Sheridan dodał wokal 7 czerwca.
Wydane w USA na:
marzec – 1964 Savage Young Beatles, Savage BM-69
1 lipca, 1964 - ATCO 6302, b/w Take Out Some Insurance On Me Baby
5 października, 1964 - Ain't She Sweet, ATCO 33-169
październik1966 - The Amazing Beatles, Clarion 601
4 maja, 1970 - In The Beginning (Circa 1960), Polydor 24-4504
1982 - First Movement, Phoenix 10 PHX339
1983 - 20 Hits, the Beatles, Phoenix 20 P20-623
1985 - Atlantic OS-13243, b-side to Ain't She Sweet 





 TAKE OUT SOME INSURANCE

 ON ME BABY


Kompozycja: Charles Shingleton & Waldonese Hall
Wokal : Tony Sheridan, John, Paul, George, Pete Best – zespół towarzyszący
Inżynier: Karl Hinze
Tony i Beatles z 1961 roku. Podobnie jak „Ain't She Sweet”, nagrano ją w Studio Rahlstedt 24 czerwca. Piosenka była znana była także pod tytułem: „If You Love Me Baby” i w Anglii był pierwotnie wydany pod takim tytułem. Oryginalna wersja Jimmy Reed'a został wydana przez VeeJay w 1959 roku.
Wydana w USA na:
1 lipiec 1964 - ATCO 6302, b-side to Sweet Georgia Brown
5 października 1964- Ain't She Sweet, ATCO 33-169
październik 1966 - The Amazing Beatles, Clarion 601
4 maja 1970 - In The Beginning (Circa 1960), Polydor 24-4504
1982 - First Movement, Phoenix 10 PHX339
1983 - 20 Hits, the Beatles, Phoenix 20 P20-623









Warto poświęcić trochę miejsca „Ain't She Sweet”
AIN'T SHE SWEET
Kompozycja: Ager-Yellen
Nagrana: 22 czerwca 1961, 24 lipca 1969
Producent: Bert Kaempfert / George Martin
Inżynier: Karl Hinze / Geoff Emerick, Phil Donald
Wydane: 21 października 1995 (Anthology), 28 październik 1996 (Anthology 3)
Obsada:
John Lennon – śpiewa, gitara
Paul McCartney - bas
George Harrison – gitara solowa
Pete Best (Anthology 1) / Ringo Starr (Anthology 3)- perkusja 
 

Beatlesi nagrali tę piosenkę w Hamburgu zanim mieli kontrakt płytowy. Nagrali ją ponownie w czasie tzw. Abbey Road Sessions. Piosenkę napisali Milton Ager i Jack Yellen w 1927 roku i stała się ona szybko standardem (nagrał ją nawet Frank Sinatra).


John i Gene Vincent
PAUL„Wiele naszych utworów z pewnością nie było 'cool'... Piosenka jak ta czy 'Till There Was You' pokazały, że nie byliśmy jeszcze kolejnym rocka and rollowym bandem.”
Beatlesów zainspirowała wersja Gene Vincenta tej piosenki. Zdecydowali się dodać ją do swojego repertuaru także z braku innych ciekawszych propozycji a wielogodzinne granie przez 7 dni w tygodniu sprawiało, że nudziło im się grać wciąż to samo.
JOHN: „Gene Vincent nagrał swoja wersję 'Ain't She Sweet' bardzo łagodnie, wysokim głosem i ja zrobiłem tak samo ale Niemcy wołali: 'Mocniej, mocniej' – wszyscy oni chcieli tą piosenkę trochę w rytmie marszu – no i skończyło się tak, że zrobiliśmy wersję mocniejszą”.
Podczas występów w Top Ten w Hamburgu, zaproszono ich jako sekcję akompaniującą Sheridanowi. Po „odklepaniu „ grania jako tło dla Tony'ego pozwolono nagrać im dwie własne piosenki, właśnie „Ain't She Sweet” oraz kompozycję Lennona i Harrisona, instrumentalny „Cry For A Shadow”. Cóż, można się wydawać, że nie wybierając do nagrania żadnej z własnych kompozycji, John i Paul mogli nie być pewnie wysokiej jakości swoich tworów i stąd materiał obcy oraz średnio interesujący a la Shadows kawałek gitarowy. Równie dobrze mogło być tak, że tego dnia nastawili się tylko na wspomaganie Tony'ego , zachowując swój materiał na przyszłość. Długo dostępne na bootlegach, na płytkach z logo Apple (firma The Beatles) My Bonnie, Ain't She Sweet i Cry For A Shadow ukazały się dopiero w latach 90-tych na serii „Anthology”.




Muzyczny blog * Historia The Beatles * Music Blog
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.

MY BONNIE / THE SAINTS

MY BONNIE
Wydany: 5 stycznia 1962

POLYDOR NH 66833

Kompozycja : tradycyjny, adaptacja i aranżacja Tony Sheridan
Nagrana : 22 czerwca 1961
Producent: Bert Kaempfert
Inżynier nagrania: Karl Heinze

Obsada:
Tony Sheridan: wokal prowadzący, gitara prowadząca
John Lennon: chórki, gitara rytmiczna
Paul McCartney: chórki, gitara basowa
George Harrison: chórki, gitara solowa
Pete Best: perkusja



Dostępne na:
The Beatles And The Beatles
Anthology 1

Piosenka wydana pod szyldem: Tony Sheridan i The Beat Brothers, później już w okresie wielkiej popularności zespołu błąd producenta niemieckiego czyli The Beat Brothers zamieniano na The Beatles, zdarzały się wydania, gdzie pomijano w nazwie wykonawcy nawet Sheridana, główny 
głos na płytce. Piosenka może pochodzić z 1976 roku jako twór Charlesa Edwarda Stuarta (Bonnie Prince Charlie), opublikowana w 1881 roku pod pseudonimami HJ Fulmera,oraz JT Wooda pod tytułem: „Bring Back My Bonnie To Me”.
Top Ten Club, The Beatles i Tony Sheridan
 W sekcji 1957-1962 zamieściłem opis jak to lokalny fan w Liverpoolu odwiedził sklep Epsteina i spytał o singiel „My Bonnie”, lokalnego zespołu z Liverpoolu. Krótko: Beatlesi koncertowali razem z angielskim piosenkarzem Tonym Sheridanem w niemieckim klubie Top Ten w Hamburgu. Zaproszono ich do nagrania piosenek Tony'ego jako zespół akompaniujący, choć wtedy nagrano też piosenki z głównym wokalem Johna.
Tony Sheridan
Nagrania dokonano w szkole, widocznie niemieccy producenci uznali, że nie ma sensu wynajmować studia na tak mało rokujących nieznanych muzyków z Anglii.
JOHN: „To jest po prostu śpiewający Tony Sheridan i my walący w tle, to jest straszne, to mógł być każdy”.
„My Bonnie” wybrano, ze względu na sporą popularność wśród marynarzy przybijających do portu w Hamburgu. Ale warto było być na tej sesji. Po nagraniu piosenek z Tony'm zespół nagrał 'Ain't She Sweet” z Johem w roli głównej i instrumentalny „Cry For A Shadow” - jedyną wspólną kompozycję Johna i George'a.
Singiel „My Bonnie” i „The Saints” został wydany w październiku 1961 roku w Niemczech i osiągnął pozycję nr 5 na tamtejszych listach, w Wielkiej Brytanii cały album został wydany jako Tony Sheridan i The Beatles 5 stycznia 1962 roku .






My Bonnie lies over the ocean
My Bonnie lies over the sea
Well my Bonnie lies over the ocean
Yeah bring back my Bonnie to me

Yeah bring back, ah bring back
Oh bring back my Bonnie to me to me
Oh bring back, oh bring back
Oh bring back my Bonnie to me

Well my Bonnie lies over the ocean
My Bonnie lies over the sea
Yeah my Bonnie lies over the ocean
Oh I said bring back my Bonnie to me

Yeah bring back, ah bring back
Oh bring back my Bonnie to me to me
Oh bring back, ah bring back
Oh bring back my Bonnie to me




THE SAINTS
Wydany: 5 stycznia 1962
POLYDOR NH 66833

Kompozycja: tradycyjny, adaptacja i aranżacja Tony Sheridan
Nagrana : 22 czerwca 1961
Producent: Bert Kaempfert
Inżynier nagrania: Karl Heinze

Obsada:
Tony Sheridan: wokal prowadzący, gitara prowadząca
John Lennon: gitara rytmiczna
Paul McCartney: gitara basowa
George Harrison: gitara solowa
Pete Best: perkusja
Dostępne na:
The Beatles And The Beatles


Rock and rollowa wersja piosenki „When The Saints Go Marching”. Piosenka jest belgijskim hymnem zaadaptowanym z folkowej muzyki, autorstwo jej przypisuje się Katherine Purvis oraz Jamesowi Miltonowi Blackowi.
Historyczne zdjęcie, 30 grudnia 1961, Top Ten Club w Hamburgu, Tony Sheridan & The Seniors, za perkusją ten jedyny raz: Ringo Starr.
PAUL: „Czemu The Beat Brothers? Oni nie lubili naszej nazwy. Zmienili nazwę na bardziej zrozumiałą dla niemieckiej publiczności. Nie mogliśmy na to nic poradzić”.
„The Saints” pojawił się na albumie w USA w 1964 roku , gdy grupa osiągnęła światową popularność. Została pominięta na Antologiach ale jest dostępna na innych wydawnictwach niż macierzystych Apple.

 THE SAINTS









Muzyczny blog  Historia The Beatles  Music Blog
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.