HONEY PIE


Album: The Beatles
Kompozycja: Lennon   & McCartney
(100%)
Napisana: ok. luty - marzeń 1968
Nagrana: 1,2 i 4 października 1968 (Trident Studios, Londyn) 
Miksowana: 1,5  października 1968 
Producent: George Martin
Inżynier: Barry Sheffield
Długość: 2:41
Podejścia: nieznane
Wydana: 22 listopada 1968 (UK), 25 listopada 1968 (US)



Obsada: 
PAUL: wokal, pianino (C. Bechstein)
JOHN: lead and rhythm guitar (1965 Epiphone E230TD(V) Casino)
GEORGE: bass guitar (1961 Fender Bass VI)
RINGO: perkusja (1963 Ludwig Black Oyster Pearl)
Ronald Chamberlain, Jim Chester, Harry Klein, Rex Morris, Dennis Walton: saksofony
Raymond Newman, David Smith: klarnety

 
Dostępna na:
The Beatles ("The White Album"); UK: Apple PMC 7067-8; US: Apple SWBO 101; Parlophone CDP 7 46443 2; CDP 7 46444 2)
Anthology 3
__________________________________





 
PAUL: Obaj z Johnem kochaliśmy te wszystkie wspaniałe amerykańskie musicale, zwane wodewilami. Bardzo mi się podobał taki sposób śpiewania w starym stylu, dziwne, owocowe brzmienie, którego używali. Napisałem więc "Honey Pie"  o wyimaginowanej kobiecie za oceanem, błyszczącej na srebrnym ekranie, którą tak nazwałem. Ta piosenka to jedna z moich fantazji... Uwielbiam taki styl muzyki, lekko jazzujący...  (przypomnijmy, że na wcześniejszym albumie, wydanym rok wcześniej "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band", Paul przestał się przejmować opiniami kolegów z zespołu jakby nie było rock and rollowego i ich żartami na temat jego fascynacji muzyką lat 40, Colem Porterem, Irvingiem Berlinem i umieścił tam w podobnym stylu co omawiana, piosenkę "When I'm Sixty-Four").

Paul nie potwierdził nigdy sugerowaną opinię, że być może tytułowa 'Honey Pie' to mieszkająca w USA Linda, jego późniejsza żona.
 
 


 
Piosenka zanim została nagrana w londyńskich studiach Trident, została nagrana także w domu Harrisona w Esher ("sesja Kinfaus") i tą wersję możemy usłyszeć na 3-ciek płytce 'Anthology'. Paul napisał ją prawdopodobnie w czasie pobytu zespołu w Indiach na początku 1968.
  Spotkanie w domu George'a było spotkaniem, w którym wszyscy mieli 'wyłożyć swoje muzyczne karty na stół', czyli przedstawić swoje 'schowane' kompozycje.


W studiu na gitarze basowej zagrał George, John na obu gitarach, Paul śpiewał i grał na fortepianie. Muzycy studyjni zagrali wg. partytur napisanych przez George'a Martina, który wpadł na pomysł by uatrakcyjnić nagranie o instrumenty dęte (blachy).
 

GEORGE w 1987 dodał mały komentarz o grze Johna w nagrywanym utworze: John zagrał cudowne solo w "Honey pie" - brzmiało jakby grał Django Reinhardt lub coś w tym stylu. To była jedna z tych chwil, gdy zamykasz oczy i to co się dzieje dociera mocno do ciebie, wszystkimi nutami... brzmiało to trochę jak małe jazzowe solo.


Wersja mono utworu posiada dłuższą nieco wersję gitarowego sola Johna.

PAUL: Mój głos został lekko zniekształcony tak by brzmiał jak na starych płytach. To nie była żadna parodia ale ukłon w stronę czasów wodewili, przy których dorastałem.


George Marin uzyskał ten efekt poprzez zmiksowanie nagrania swoich podopiecznych z dźwiękiem starych płyt nagranym z prędkością 78 obrotów na minutę. Nieznana liczba podejść w zestawieniu opisu utworu wzięła się z tego, że Beatlesi w tym przypadku po wielu próbach nagrali utwór raz i zanumerowali take jako jeden (nagrany na 8 ścieżkach).
Po zakończeniu 'Honey Pie' zespół zaczął nagrywać 'Matha My Dear'. Zdjęcie poniżej właśnie przedstawia nagrywanie utworu Paula McCartnye'a 'Martha My Dear' (utwór znowu lekko w konwencji wodewilowej), poświęconego swemu psu. Zdjęcie z innymi już muzykami sesyjnymi niż z tymi, którzy wzięli udział w nagrywaniu poprzedniego utworu. Ale fotka pozwala nam sobie wyobrazić ten kolejny magiczny dzień magicznego zespołu.
W czasie wywiadu, promującego premierę 'Białego Albumu ' na Wyspach, Paula zapytano właśnie o piosenkę.

PAUL: 'Honey Pie'. Mój ojciec zawsze lubił grać takie stare kawałki, w takim właśnie stylu. I bardzo mi się podobały. Podobają mi się melodię starych piosenek, a ich teksty są całkiem aktualne nawet dzisiaj. Te stare teksty, no wiesz - kobieta śpiewa o mężczyźnie, i śpiewa coś w stylu 'I wanna have his initial on my monogram.' Wiesz o czym mówię, prawda? To dobre teksty, mądre myśli, których nie słyszy się teraz zbyt często. I wiesz, co, mógłbym być pisarzem lat 20-tych, ponieważ podobają mi się takie rzeczy. Cylindry, smokingi i te rzeczy. I to jest tego typu numer. Bardzo go lubię. Bo, hm.... widzisz, takie rzeczy sprawiają, że udaję jakbym żył  w tamtych czasach.

Trident Studios.Muzycy studyjni: Alfred Reece,Ted Barker, Anthony Tunstall,  Ronald Hughes, Stanley Reynolds,  Leon Calvert . Niektóre podpisy pod tym zdjęciem stwierdzały, ze to sesja do utworu 'Martha My Dear'. Na zdjęciu jest jednak George, który nie brał udziału w nagrywaniu wspomnianej piosenki, więc możliwe, że to nagrywanie do 'Honey Pie'.Zdjęcie autorstwa: Lindy McCartney,.





 
Honey Pie




______________________

She was a working girl north of England way
Now she's hit the big time in the USA
And if she could only hear me this is what I'd say
Honey pie, you are making me crazy
I'm in love but I'm lazy
So won't you please come home?
Oh honey pie, my position is tragic
Come and show me the magic
Of your Hollywood song
You became a legend of the silver screen
And now the thought of meeting you
Makes me weak in the knee
Oh honey pie, you are driving me frantic
Sail across the Atlantic
To be where you belong
Honey pie, come back to me
I like it like that, ooh ah
I like this kinda hot kinda music, hot kinda music
Play it to me, play it to me honey with blues
Will the wind that blew her boat across the sea
Kindly send her sailing back to me?
Now honey pie, you are making me crazy
I'm in love but I'm lazy
So won't you please come home?
Come, come back to me honey pie
Honey pie, honey pie

 
Muzyczny blog * Historia The Beatles * Music Blog 
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz