Historia The Beatles (Fab Four): MAJ 1970

Maj: Świat wciąż jest w szoku i oswaja się z myślą, że The Beatles już nie ma, choć muzyczna prasa na świecie próbuje tłumaczyć decyzję zespołu oraz podkreśla fakt wcześniejszych solowych dokonań Johna czy nagrywania solowego albumu prze Ringo, co przecież nie mogło dowodzić, że w zespole dzieje się dobrze. No i album Paula. W Ameryce stał się od razu numerem 1, w Wielkiej Brytanii tylko pierwsza trójka. John określił płytę przyjaciela z zespołu słowami: "To zwykły śmieć". W maju Johnowi udaje się dostać do Ameryki.

Po długich negocjacjach z Ambasadą Amerykańską w Londynie Urząd Imigracyjny (INS) cofnął zakaz przyznania mu wizy wprowadzony po tym, jak półtora roku wcześniej skazano go w Wielkiej Brytanii za posiadanie narkotyków. John otrzymał zgodę na przylot do Los Angeles, a później do Nowego Jorku na spotkania w interesach z Capitol Records i Allenem Kleinem. W drodze do USA towarzyszyli mu Harrisonowie pod przybranym nazwiskiem Chambers. W lipcu John wróci do Los Angeles na dalsze sesje z Janovem (Yoko w 6-tym miesiącu ciąży). W sierpniu gdy John wróci do Anglii będzie ważył kilkanaście kg więcej a głównym jego tłumaczeniem powrotu do "wagi Elvisa" było to, że w terapii Janova "krzyk pierwotny" nie powinno się wobec siebie stosować żadnych ograniczeń, więc, "jadłem w kółko czekolady, jadłem i jadłem, wszystko to dobrze robi dla umysłu, ale dla ciała straszne, ale jestem artystą a nie modelką więc pieprzę to".

2 maja - Singiel "Let It Be" ósmy tydzień na liście Billboardu w Top30, album Johna i Plastic Ono Band "Live Peace In Toronto" 17 tydzień na liście tego amerykańskiego magazynu. Numerem 1 w Stanach jest piosenka "ABC", drugi singiel i drugi numer 1 (pierwszy to "I Want You back") zespołu Jacksons 5 z Michaelem Jacksonem. W Wielkiej Brytanii numerem 1 jest "Spirit in the Sky" amerykańskiego artysty Normana Greenbauma. O ile piosenki z dwóch pierwszych singli braci Jackson otworzyły im drogi kariery (w tym gigantycznej Michaelowi), tak "Spirit in the Sky" to jednym przebój Greebauma.

8 maja - Brytyjska premiera albumu "Let it Be". Ostatni album zespołu, którego omówienie znajdziecie na następnych postach. Do dzisiaj to najbardziej kontrowersyjne wydawnictwo zespołu, które podzieliło zarówno krytyków jak i fanów na jego zwolenników oraz przeciwników.

11 maja - W Stanach Zjednoczonych ukazuje się singiel zespołu "The Long And Winding Road". Na drugiej stronie singla "For You Blue", kompozycja George'a Harrisona. Ponad 1 200 000 kopii sprzedanych w ciągu zaledwie dwóch pierwszych dni od premiery wywindowało Beatlesów na miejsce nr 1. Po raz ostatni.

Tego samego dnia światowa premiera albumu z muzyką z festiwalu w Woodstock, pod tytułem: "Woodstock: Music from the Original Soundtrack and More"

13 maja - W kinach Nowego Jorku światowa premiera filmu "Let It Be". Odbiór filmu bardzo różny. Za tytułową piosenkę w kategorii "Oryginalna Piosenka Filmowa" zespół otrzyma Oskara, którego w ich imieniu na uroczystości odbierze Quincy Jones. Cała ścieżka dźwiękowa filmu zdobędzie Grammy. Całkiem nieźle jak na film, za którym nikt z Beatlesów nie przepadał, zwłaszcza John.

18 maja - Amerykańska premiera ostatniego albumu zespołu, "Let It Be". Dziesięć dni po premierze brytyjskiej. Płytka sprzedawała się w USA lepiej, bo bez oprawy boxowej oraz dodatkowej książeczki, jak w przypadku wersji brytyjskiej, co spowodowało niższą cenę albumu niż w ojczyźnie zespołu. Zdarzały się sytuacje, że Anglicy kupowali płytkę będąc za oceanem dla swoich znajomych.

Prywatny pokaz filmu "Let It Be" dla zespołu.

20 maja - Brytyjska premiera filmu "Let it Be". Choć film był wyświetlany tego dnia w wielu kinach północnej i południowej Anglii to oficjalna premiera miała miejsce w London Pavillon (także w Liverpoolu, kinie Gaumont). Wśród zaproszonych gości był Richard Lester, Mary Hopkin, szef EMI, Sir Joseph Lockwood, muzycy z The Rolling Stones. Nie było nikogo z Beatlesów. Przypomnę, że muzycy oglądali film nad przedpremierowym (tak wtedy nazwano to wydarzenie) prawie rok wcześniej, 20 lipca 1969. Co ciekawe, na premierze filmu pojawiły się dwie panie, kiedyś bardzo ważne dla Beatlesów, Cynthia oraz Jane Asher.

Tego samego dnia George wraz z Philem Spectorem rozpoczynają prace nad albumem "All Things Muss Past". W tym dniu obaj dyskutują nad materiałem muzycznym, aranżacjami, doborem muzyków sesyjnych itd.
23 maja - pierwszy poza Stanami Zjednoczonymi koncert kultowej amerykańskiej kapeli Grateful Dead. Zespół Jerry'ego Garcii występuje na Hollywood Music Festival w Staffordshire (w pobliżu Newcastle) w Anglii. Garcia po latach wspominał, że miał nadzieję spotkać tam Beatlesów, gdyż wcześniej krążyły plotki, że wystąpi tam super zespół, w którego składzie mieli być John Lennon i Eric Clapton. Nie było żadnego z nich. Na festiwalu występują między innymi Traffic (Steviego Winwooda), Free, Mungo Jerry i Black Sabbath.

26 maja - Początek nagrywania pierwszych utworów na album George Harrisona. W tym samym dniu zostaje ogłoszone, że album "Let It Be" wypełnił wymagania co do tego by stać się w USA Złotą Płytą.
W maju ukazuje się album duetu Ike & Tina Turner zatytułowany "Come Together". Beatlesi wciąż inspirują innych a wersja przeboju Johna Lennona w wykonaniu duetu jest moim zdaniem znakomita, choć za najlepszy cover przeboju Fab Four uważam tą z filmu "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band" z 1978 roku w wykonaniu Aerosmith. Poniżej Tina.