MAJ. Pod koniec miesiąca John udaje się z krótką wizytą do RPA, skąd miał wysyłać wiele telegramów do przyjaciół i byłych współpracowników. Między 23 i 27 maja zatrzymuje się w Mount Nelson Hotel w Cape Town (Kapsztad) pod nazwiskiem należącym do wróżącego mu z kart Johna Greena (Pan Greenwood), po czym przenosi się do Johannesburga. W trakcie podróży, John również odwiedzi Niemcy i Hiszpanię, przez co najbardziej zbliży się do granic Anglii, od czasu jej opuszczenia, ale wizyty w tych krajach są niepotwierdzone w oficjalnych biografiach artysty. Co do podróży do RPA to John Lennon podjął decyzję o samotnej, dość niezwykłej podróży do Kapsztadu w Republice Południowej Afryki. Ten wyjazd był inspirowany sugestiami Takashiego Yoshikawy, numerologa i doradcy Yoko Ono, który przekonał ich, że John potrzebuje karmicznego "oczyszczenia" poprzez podróż w kierunku południowo-wschodnim. Głównym celem tej podróży było duchowe i osobiste odnowienie. John szukał inspiracji i wewnętrznego spokoju po latach izolacji i artystycznej ciszy. Yoko Ono, choć sama pozostała w Nowym Jorku, zachęcała go do tej eskapady, wierząc, że pomoże mu ona odnaleźć na nowo siebie i kreatywność. Był to element szerszego procesu, który miał doprowadzić go do powrotu do nagrywania. Według doniesień, Lennon prowadził dość uporządkowane życie w hotelu w Cape Town, nawet sam ścielił łóżko. Medytował na Górze Stołowej (Table Mountain - na zdjęciu u góry ze swoim taksówkarzem), często rozmawiał telefonicznie z Yoko Ono i planował zabrać ją tam w przyszłym roku. Podobno zaprzyjaźnił się z lokalnym taksówkarzem o imieniu Mohammad, który został jego nieoficjalnym przewodnikiem po mieście. Taksówkarz ten woził go po mieście, w tym na wzgórze Signal Hill, gdzie Lennon medytował w kramacie (miejscu pochówku muzułmańskich świętych). Płacił złotą kartą American Express, gdyż nie miał przy sobie gotówki. Taksówkarz wykonał też kilka zdjęć Johna, który zgodził się na ich publikację dopiero po jego wyjeździe. Dlaczego John chciał być tak bardzo tajemniczy? Ważny jest kontekst. 1980 był czasem
zwiększenia izolacji dla Afryki Południowej na wszystkich frontach. W
grudniu tego samego roku ONZ uchwaliła rezolucję 35/206 wzywającą
państwa członkowskie „w celu podjęcia kroków w celu zapobieżenia
wszelkim kulturowym, akademickim, sportowi i innym wymiano z RPA”. Wydaje się niemożliwe, że Lennon nie był
świadomy kulturowego bojkotu Afryki Południowej w 1980 roku, zwłaszcza
że jego własne solowe albumy zostały umieszczone na czarnej liście przez
SABC w tym czasie. Odwiedzanie kraju było niezaprzeczalnie inne niż
występy tutaj – Lennon wciąż był na pięcioletniej przerwie od muzyki i
wracał do biznesu.
Istnieje wiele teorii i wypowiedzi biografów Johna mówiących, że podróż do RPA nigdy nie mała miejsca, która jednak na pewno się odbyła. Wspomina o niej sam muzyk w ostatnim wywiadzie, potwierdzała to także May Pang, dawna kochanka ex-Beatlesa, mówiąc, że John pisał do niej z tej podróży. Istnieją na pewno zdjęcia, powyżej dwa, z tej podróży. Jedno, prawdopodobnie zrobione przez taksówkarza, twierdzącego, że pokazuje Lennona na ławce, z której miał widok na Górę Stołową, drugie zostało zrobione przez innego pasażera podczas powrotnego lotu do domu.
1 maja: John staje się właścicielem nowej łodzi o nazwie Royal Iris, którą odkupuje od Tylera Conleya. Pozostałą część miesiąca spędza na nauce żeglowania. Jego instruktorem jest miejscowy morski wyjadacz, wspomniany Tyler (obaj na zdjęciu obok). John wkrótce uda się na Bermudy, gdzie powstanie duża część materiału muzycznego na album "Double Fantasy". Podróż łodzią i kierowanie nią (instruktor zszdł pod pokład spać) opisał słowami: Było ciężko. Byłem przerażony. Ale śpiewałem szanty i krzyczałem na bogów, i czułem, że podbijam wszechświat. Byłem tam przez sześć godzin, tylko ja i wszechświat. Czułem się jak kapitan własnego losu, wiking, Jazon i Argonauci. Czułem się całkowicie jednością z wszechświatem. Czułem się, jakbym był w kosmosie.
2 maja: Utwór "Another Brick in the Wall (Part II)" zespołu Pink Floyd został oficjalnie zakazany w Republice Południowej Afryki przez tamtejszy rząd. Singiel stał się numerem 1 a tekst piosenki, a zwłaszcza fragment "We don't need no education, we don't need no thought control", stał się nieoficjalnym hymnem i okrzykiem bojowym dla tysięcy uczniów, którzy w lutym 1980 roku rozpoczęli bojkot szkół w Kapsztadzie, a potem w całym kraju. Zakaz obowiązywał przez ponad dekadę, aż do początku lat 90., kiedy to system apartheidu zaczął się rozpadać.
Tego samego dnia (2 maja) ex-członek Wings, przyjaciel Paula, Denny Laine wydaje w Wielkiej Brytanii singiel o wielce wymownym tytule, "Japanese Tears". Tak więc maj 1980 roku przyniósł fanom nie tylko solowy album Paula McCartneya "McCartney II", ale także, nieco w cieniu, singiel "Japanese Tears" autorstwa Denny'ego Laine'a. Ten utwór, choć być może mniej znany, był wyraźnym echem burzliwego końca zespołu Wings. Laine, wieloletni gitarzysta i współpracownik Paula McCartneya w Wings, nagrał "Japanese Tears" jako wyraz swojej rozżalenia i frustracji. Głównym powodem była niespodziewana i niefortunna przerwa w japońskiej trasie koncertowej Wings na początku 1980 roku, spowodowana aresztowaniem Paula za posiadanie marihuany. Odwołanie koncertów oznaczało nie tylko stratę potencjalnych zarobków dla całego zespołu, ale także nagłe i nieplanowane zakończenie ich wspólnej, trwającej dekadę, muzycznej podróży.
Singiel "Japanese Tears" stał się symbolicznym pożegnaniem Denny'ego Laine'a z erą Wings i z jego perspektywy — gorzkim podsumowaniem finansowych konsekwencji tamtych wydarzeń. Utwór ten, choć może nie zdobył szczytów list przebojów, jest ważnym świadectwem osobistych odczuć jednego z kluczowych członków zespołu w tamtym przełomowym momencie. Denny odszedł w 2023. Poniżej wspomniana piosenka. Średniej niestety jakości artystycznej. Kiedyś w wywiadzie zmarły muzyk pytany o Wings i oczywiście o swoją solową twórczość odpowiedział: No cóż, nie każdy ma talent Paula McCartney'a. Za największe muzyczne osiągnięcie Denny'ego uważa się jego wkład do piosenki Wings, "Mull of Kintyre", jednakże spłacił kolegę by mieć pełne prawa do wspomnianego hitu Wings. Obok prawdopodobnie ostatnie wspólne zdjęcie obu panów. Relacje między Paulem a Dennym były skomplikowane po rozpadzie Wings, zwłaszcza po tym, jak Denny sprzedał kilka historii do tabloidów w latach 80. Jednak obaj panowie zawsze mieli dla siebie wzajemny szacunek za lata spędzone razem w zespole. To spotkanie na koncercie UB40 w 2007 roku było jedną z rzadkich udokumentowanych interakcji między nimi po latach od zakończenia działalności Wings. Warto dodać, że pomimo sporadycznych kontaktów i pojednawczych słów, nie doszło już do ich szerszej muzycznej współpracy ani do ponownego zacieśnienia relacji na takim poziomie, jak w czasach Wings. Denny Laine zmarł w grudniu 2023 roku.
8 marca: Ringo wraz z Barbarą Bach zgodnie zaprzeczają doniesieniom reporterów 'Daily Mirror' jakby łączył ich romans. Nikt oczywiście w to nie wierzy. Po rozpadzie The Beatles właśnie do niego, najbrzydszego członka Fab Four przylgnęła łatka podrywacza. Przy okazji także hulaki oraz rozrabiaki.
9 maja: Paul pojawia się publicznie w londyńskim Grosvenor Hotel, w trakcie odbierania specjalnej nagrody Ivora Novello za międzynarodowe osiągnięcia w dziedzinie muzyki (Ivor Novello Special Award For International Achievement). To już 25 edycja tej uroczystości. Towarzyszy mu Linda, a nagrodę wręcza muzykowi amerykański aktor Yul Brynner, najbardziej znany z głównej roli w filmie "Siedmiu Wspaniałych" (The Magnificent Seven z 1960).
16 maja: W Wielkij Brytanii zostaje wydany drugi, prawdziwie solowy album Paula, "McCrtney II". Muzyk wraz z Lindą wyjeżdża na 33-ci festiwal filmowy w Cannes, na którym 5-minutowy film animowany Oscara Grillo pt. 'Seaside Woman' - oparty na utworze Lindy z 1973 o tym samym tytule otrzymuje pierwszą nagrodę Palm d'Or (Złota Palma) w kategorii filmów krótkometrażowych.
PAUL: Seaside Woman była pierwszą piosenką, którą napisała Linda. Jej
rozkosz w byciu narażonym na karaibski styl życia zainspirowała tę
piękną reakcję. Piosenka została wykonana przez Lindę i Oscara Grillo w
animowanym filmie krótkometrażowym, który zdobył prestiżową Złotą Palmę
Filmową w Cannes.
Pobyt we Francji na prestiżowej imprezie jest doskonałą okazją do promowania swego nowego albumu. Paul udziela wywiadu amerykańskiemu dziennikarzowi Rexowi Reedowi i otrzymuje tam takie pytanie: Paul, czy uważasz, że kiedykolwiek będzie jeszcze szansa na powstanie nowej piosenki spółki Lennon-McCartney ? PAUL odpowiada: Cóż, powiedziawszy prawdę, nie sądzę, bo kiedy ostatnio rozmawiałem z Johnem [1976] zdołałem go tylko zapytać, czy pisze jeszcze jakieś piosenki, ale tylko z ciekawości, na co odpowiedział mi, że przestał się już tym zajmować i że go to już nie interesuje. Kiedy mówić o tym ludziom, zawsze powtórzą: "Oh, jaka szkoda', albo 'Musiało mu nieźle odbić', ale jeśli się bliżej nad tym zastanowić, większość z nas pracuje w swoim zawodzie, by dojść do takiego punktu, gdzie nie będzie się musiało tego robić i gdzie będziemy mogli założyć nogi na stół i cieszyć się po prostu życiem.
Podczas wizyty w Cannes Paul i Linda zostają w hotelu Montfleury, gdzie
spotykają się z byłym Beatlesem Ringem Starrem, który zapytał Paula, czy
chciałby produkować i grać na swoim następnym albumie. McCartney
natychmiast się zgodził. Na fotce wyżej promocyjne zdjęcie pary z Chuckiem Norrisem.
17 maja: Widzowie kultowego amerykańskiego programu "Saturday Night Live" byli świadkami niezwykłego momentu. Prosto z Anglii, w specjalnym segmencie nagranym zdalnie, pojawili się Paul i Linda McCartney. Wszystko za sprawą Ojca Guido Sarducciego (w tej roli Don Novello), fikcyjnego korespondenta i satyryka, który "przebudził" małżeństwo McCartneyów w ich angielskim domu. Scena, w której ubrani w piżamy Paul i Linda zaskoczeni pojawiają się na ekranie, była hitem. Ten krótki, zabawny występ stanowił świetną promocję dla niedawno wydanego solowego albumu Paula, "McCartney II", a także dla singla "Coming Up", który w tamtym czasie święcił triumfy w USA (głównie w wersji live ze strony B). To był kolejny dowód na to, że Paul McCartney, nawet po zakończeniu działalności Wings i w środku solowych eksperymentów, wciąż potrafił zaskoczyć i dotrzeć do publiczności z humorem i lekkością.
18 maja: To data, która na zawsze wryła się w historię muzyki. Tego dnia, w wieku zaledwie 23 lat, odebrał sobie życie Ian Curtis, charyzmatyczny wokalista i tekściarz brytyjskiego zespołu Joy Division. Jego śmierć była szokiem, ale też ostatecznie przypieczętowała los jednej z najbardziej wpływowych, choć krótko działających, grup w historii rocka. Śmierć Iana Curtisa przerwała wschodzącą karierę zespołu u szczytu ich twórczej mocy. Zaledwie dzień przed planowaną pierwszą trasą koncertową po USA, jego odejście zakończyło historię Joy Division. Pozostali członkowie zespołu – Bernard Sumner, Peter Hook i Stephen Morris – kontynuowali jednak wspólną drogę, tworząc później inną legendarną grupę: New Order. Najbardziej znany utwór zespołu to "Love Will Tear Us Apart". Przypuszczalnie wszyscy czytający tego bloga go znają, ale przypominam go w clipie poniżej.
19 maja: Jadąc na przyjęcie na południowy-zachód Londynu do Surrey 19, zaledwie kilometr od miejsca, w którym w 1977 zginął przyjaciel Ringo, Marc Bolan, ex-Beatles i Barbara uczestniczą w wypadku samochodowym. Jest mgła. Ringo w pewnym momencie traci panowanie nad autem, chcąc uniknąć zderzenia z nagle pojawiającą się ciężarówką i zjeżdża z drogi demolując dwie lampy uliczne. Samochód przez dwadzieścia metrów koziołkuje bezładnie, aż wreszcie zatrzymuje się na dachu. Para na szczęście unika poważniejszych obrażeń. Po wyciągnięciu Barbary z samochodu Ringo podaje jej papierosa. Aktorka wspomina później: Ringo wierzy, że skoro udało nam się wyjść z tego bez szwanku, to razem jesteśmy w stanie przeżyć każdą katastrofę. Właśnie wtedy postanowiliśmy, że dołożymy wszelkich starań, by już być zawsze razem. Ringo to najmilszy, najtroskliwszy, najzabawniejszy i najczulszy mężczyzna jakiego kiedykolwiek poznałam.
W wyniku wypadku Ringo doznaje lekkiego urazu nogi, Barbara ma zranioną szyję. Po krótkirj wizycie w szpitalu opuszczają go. Następnego dnia lecą do Los Angeles a w czasie lotu Ringo oświadcza się Barbarze, która natychmiast się zgadza.
Tego dnia Paul rozpoczyna niezwykle gorący okres promocyjnych udziałów w programach telewizyjnych oraz radiowych, mających oczywiście na celu promocję swego albumu. Wraca także pamięcią do wydarzeń w Japonii kilka miesięcy wcześniej. Mówi: To było bardzo głupie. Wcześniej byliśmy w Stanach, tam narkotyki traktowane są całkiem inaczej, zauważyłem to, jest tam to wszystko jakby bardziej luzackie...
20 maja: George i Olivia biorą udział w Chelsea Flower Show. George jako wielki pasjonat ogrodów, kwiatów zwiedza tegoroczny pokaz ogrodniczy organizowany przez pięć dni przez
Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze na terenie Royal Hospital Chelsea w
Chelsea w Londynie. jego wizyta jest oczywiście zauważona przez media, którym udziela krótkiego wywiadu na temat swoje ogrodniczej pasji. Pamiętamy wypowiedzi Olivii po śmierci muzyka: George nigdy nie myślał o swoim dziedzictwie, chciał, jeśli już, żeby zapamiętano go jako ogrodnika i tego co napisał dwie, trzy dobre melodie. GEORGE (po zakupie Friar Park): Zdecydowałem się zostać ogrodnikiem. Lubię ogród… To prawda, w ogrodzie widzisz, jak przychodzą i odchodzą wszystkie pory roku, a cokolwiek zrobisz, może to wszystko zmienić. Ale jednocześnie kwiaty ci nie odpowiadają. Nie sprawiają żadnych problemów. To jest bardzo miłe.
W dokumencie Martina Scorsese'ego "George Harrison: Living in the Material World" sym muzyka Dhani powiedział: On powiedziałby: 'Weź ten staw, przenieś go tam, i przesuń to wzgórze. Nie podoba mi się to wzgórze'. A w następnym tygodniu staw byłby tam, wzgórze tam. I wyglądałoby to lepiej... Ogrodził nocą. Ogrodził do północy, i przymrużał oczy, bo w nocy widział, widział rodzaj światła księżyca, i widział cienie, i to był jego sposób na to, żeby nie widzieć chwastów i niedoskonałości, które dręczyłyby go w ciągu dnia. Więc mógł sobie wyobrazić, jak to będzie wyglądać, gdy zostanie ukończone.
W dokumencie Martina Scorsese'ego "George Harrison: Living in the Material World" sym muzyka Dhani powiedział: On powiedziałby: 'Weź ten staw, przenieś go tam, i przesuń to wzgórze. Nie podoba mi się to wzgórze'. A w następnym tygodniu staw byłby tam, wzgórze tam. I wyglądałoby to lepiej... Ogrodził nocą. Ogrodził do północy, i przymrużał oczy, bo w nocy widział, widział rodzaj światła księżyca, i widział cienie, i to był jego sposób na to, żeby nie widzieć chwastów i niedoskonałości, które dręczyłyby go w ciągu dnia. Więc mógł sobie wyobrazić, jak to będzie wyglądać, gdy zostanie ukończone.
21 maja: Amerykańska premiera albumu "McCartney II". Do pierwszych egzemplarzy dołączone są jednostronne, siedmiocalowe płyty z utworem "Coming Up". Ta unikalna płyta nie jest dostępna w Wielkiej Brytanii.
John publikuje zbiegające się z wydaniem albumu Paula oświadczenie, w którym mówi o planach ostatecznego odcięcia się od Beatlesów poprzez sprzedaż swoich akcji Apple. W swoim oświadczeniu żartuje: Zostałem zasypany telefonami inwestorów, którzy chcieliby odkupić ode mnie moje akcje. Telefon ciągle dzwoni. Powody pozbycia się akcji komentuje również Yoko: Oboje jesteśmy artystami, ale przede wszystkim interesuje nas nasza rodzina. O nią troszczymy się najbardziej. Kupiliśmy sporą łódź i będzie nam na niej całkiem wygodnie. John ostatecznie stwierdza, że ma zamiar "razem z Yoko i Seanem odpłynąć w zachód słońca".
23 maja: Paul kontynuuje promocję swego albumu, dzisiaj udziela wywiadu na żywo w prowadzonym przez Nicky Horne'a programie Capital Radio o nazwie 'Mammy's Weekly'.
31 maja: Album "McCartney II" dochodzi do pierwszego miejsca brytyjskich list przebojów. Za nim na 2. Boney M "The Magic Of Boney M ", 3. The Beat - "Just Can't Stop This", 4. Sky - "Sky 2", 5. Joan Armatrading - "Me Myself I". Album The Beatles "Rarities" jest na 21 miejscu w Ameryce. Pierwsza 5-ka albumów w USA to: 1. Bob Seger & The Silver Bullet Band - "Against The Wind" - , 2. Billy Joel - "Glass Houses", 3. Pink Floyd - "The Wall", 4. "Jus One Night" - Eric Clapton, 5. Lipps, Inc. - "Mouth to Mouth".
Single w UK to: 1. MASH - "Theme From 'M*A*S*H' (Suicide is Painless)", 2. Hot Chocolate - "No Doubt About Itd", 3. Johnny Logan - "What's Another Year", 4. Michael Jackson - "She's Out Of My Life", 5. Gary Numan - "We Are Glass". Singiel "Coming Up" dopiero na 24.
Single w Ameryce: 1. Lipps, Inc - "Funky Town", 2. Blondie - "Call Me", 3. Paul McCartney and The Wings - "Coming Up" (Live At Glasgow), 4. Kenny Rogers With Kim Carnes - "Don't Fall In Love With A Dreamer", 5. Dr. Hook - "Sexy Eyes".
Post kończę clipem do pięknej, "mccartney'owskiej" piosenki "Waterfalls", która będzie następnym, drugim po "Coming Up" singlem Paula z albumu "McCartney II". Wrócę jeszcze do tego singla w następnych postach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz