KWIECIEŃ 1975 - ostatni koncert Johna


 

2 kwietnia McCartney'owie wracają do UK. Na zdjęciu para pozuje do zdjęcia na londyńskim lotnisku Heathrow. W kwietniu do Anglii przyleci ze Stanów dawny znajomy Beatlesów, Peter Brown, który w imieniu Roberta Stigwooda ma nadzorować w Londynie prace na sztuką "John, Paul, George, Ringo... And Bert", która ma kosztować milion funtów. Zdjęcia mają się rozpocząć w styczniu.
 Paul McCartney seen here with his wife Linda at Heathrow Airport. April 1975 

4 kwietnia
Ringo zakłada nową wytwórnię płytową Ring O'Records, którą to nazwę zasugerował mu John. W trakcie serii wywiadów promujących jego to przedsięwzięcie Ringo tonuje nastroje odnośnie reaktywacji zespołu The Beatles, "Nie palę się do tego!" Ma powody. 5 kwietnia jego aktualny singiel "No No Song" dochodzi do trzeciego miejsca na liście Billboardu. W wywiadzie kilka dni później Ringo na pytanie: "Co zrobi Ring O'Records, czego nie mogła zrobić Apple?" odpowiada: "Ludzie nie uświadamiają sobie, że Apple nie była w praktyce niczym więcej, jak tylko rozszerzeniem Parlophone". 
 

9 kwietnia - W Londynie, na dzień przed piątą rocznicą ogłoszenia przez Paula odejścia z The Beatles, na zamkniętym posiedzeniu w Sądzie Najwyższym spółka The Beatles & Co zostaje wreszcie oficjalnie rozwiązana. Notariusze ogłaszają wszystkim komunikat, że wszelkie kwestie pomiędzy Paulem McCartney'em a pozostałą trójką zostały w pełni rozstrzygnięte.
10 kwietnia - W związku z promocją albumu Johna "Rock'N'Roll" nowojorskie Capitol Radio emituje specjalną audycję "An Evening with John Lennon", poświęconą muzykowi i jego nowego wydawnictwu. Jego treść to wcześniej nagrane w tym mieście przez Nicky Horne'a  wywiady z muzykiem. 
 
 
18 kwietnia - ostatni publiczny występ Johna Lennona. Czytaj także tutaj. Wydarzenie to ma miejsce w Grand Ballroom w hotelu Hotelu Waldorf Astoria w Nowym Jorku, gdzie nagrano występ Beatlesa w ramach specjalnego, uświetniającego laureata, show telewizji ATV/ITC „Salute to Sir Lew Grade: The Master Showman”. Występ Johna - bardzo niechętny - jest częścią powiązanej ugody wynikającej ze sporu wydawniczego dotyczącego materiału napisanego wspólnie przez niego i Yoko Ono, zaskarżanego przez prawników potentata medialnego Lew Grade'a. Lennon, ubrany cały na czerwono wykonuje ze sceny trzy piosenki: '"Slipping and Slidin", "Stand By Me" oraz "Imagine" (clip). Jako swój wyraz buntu przeciwko dwulicowej naturze binzesowej laureata uroczystości, John oraz cały jego zespół Etcetera ma założone na tyły głów maski. Zapytany później o nie muzyk odpowiedział: „To było sardoniczne odniesienie do moich uczuć dotyczących osobowości Lwa Grade'a!”  Jego uprzedzenie bierze się z firmy Grade'a - ATV, która w 1969 przejęła kontrolę nad firmą Northern Songs Beatlesów. Cały zespół The Beatles (łącznie z Johnem i Paulem) zmuszony był wówczas do odsprzedania ATV akcji Northerns Songs za sumę, którą szacowano na około 5 milionów dolarów. Ośmioosobowy zespół Etcetera to tak naprawdę zespół BOMF, co oznacza „Brothers of Mother Fuckers”. W skład zespołu wchodzili muzycy: Joe, Bassin, Joe Crupt, Jon Cobert, Vinny Appice, Angelo Arcuri, Mark Riveria, Bob Livingood. 


 
John wraca pod koniec serialu, aby ukłonić się wraz z resztą obsady i tym razem jest ubrany w bardziej formalną niebieską koszulę i białe spodnie, a także swoją charakterystyczną czapkę oraz szalik. Jest oczywiście gwiazdą wieczoru witaną i żegnaną największymi oklaskami, choć na scenie widzowie mogą także podziwiać Toma Jonesa, Julie Andrews czy Petera Sellersa. Wśród publiczności byli obecni Kirk Douglas, Shirley MacLaine, Gene Kelly, Goldie Hawn a nawet wdowa po Humphrey'u Bogarcie, Lauren Bacall.
 
 
 Ten 52-minutowy film został po raz pierwszy pokazany w Ameryce 13 czerwca 1975 roku, a tydzień później w Wielkiej Brytanii. W obu filmach wycięto ten fragment koncertu, kiedy John wykonuje "Stand By Me".

  23 kwietnia - w wieku 27 lat, gitarzysta i autor tekstów, jeden z liderów zespołu Badfinger, grupy "wynalezionej" przez Apple The Beatles i bardzo związanej z muzykami z Fab Four, Peter Ham zostaje znaleziony martwy w swoim garażu. Muzyk cierpiący ostatnimi czasy na depresję powiesił się. Ciało odkryła jego dziewczyna Anne, będąca w ciąży. W liście w ostatnim wersie muzyk napisał: "Anne, kocham ciebie, Blair, kocham Ciebie. Nie pozwolili mi kochać i ufać każdemu. Tak jest lepiej. Pete. PS. Stan Polley to bezduszny drań. Zabiorę go ze sobą

Anne to Anne Herriot, dziewczyna Hama, Blait to jej syn. Wspomniany Stan Polley to manager zespołu, który podpisał w ich imieniu umowę z Warner Bros, pobierając ogromną zaliczkę, wielomilionową, na nagrywanie przez zespół dwóch albumów rocznie, z której muzycy nie zobaczyli prawie nic. W marcu i kwietniu Ham nie otrzymywał żadnych czeków a muzyk niedawno kupił dla siebie i swojej dziewczyny (spodziewali się dziecka) w Woking (Surrey) dom za 30000 funtów. Zespół próbował kontynuować działalność bez udziału Polleya, kontaktując się z różnymi innymi agentami oraz i potencjalnymi menedżerami w całym Londynie, ale rutynowo byli odrzucani z powodu ich restrykcyjnych umów z Polley'em, oraz zbliżających się działań prawnych przeciwko nim, z powodu nie wywiązywania się kontraktu. 
Ham podobno próbował wiele razy skontaktować się telefonicznie z Polley'em, w pierwszych miesiącach 1975 roku, ale nigdy mu się to nie udało. Także wytwórnia chciała się skontaktować z menagerem zespołu, który nie odpowiadał na żadną próbę z nim kontaktu i z tego powodu wstrzymała wydanie znakomitego albumu zespołu "Wish You Were Here".  Wytwórnia przestała wypłacać muzykom zaliczki,a na domiar złego Apple Beatlesów również zaprzestało wypłacać muzykom tantiem, bojąc się wciągnięcia w konflikt. 
Muzyk popadał w coraz większą panikę oraz depresję. Inny członek zespołu Gibbons wspominał, że Ham wpadał w paranoję i miewał objawy choroby psychicznej, czym np. objawiał się fakt gaszenia papierosów na skórze ręki. 23 kwietnia 1975 odebrał telefon ze Stanów, że zniknęły z jego konta wszystkie pieniądze. Później tego samego wieczoru spotkał się z Tomem Evansem, z który udali się do pubku The White Hart Pub w Surrey, gdzie Ham wypił dziesięć whisky. Evans odwiózł go do domu o trzeciej nad ranem i jak wspominał, Ham powiedział mu przed rozstaniem, że  "znalazł wyjście". W maju 1975 Warner Bros rozwiązali kontrakt z Badfinger i zespół sie rozwiązał. Mniej więcej w tym samym czasie Apple usunęła albumy zespołu ze swego katalogu.  Wspomniany Tom Evans powtórzył "ruch przyjaciela" i także popełnił samobójstwo 19 listopada 1983 roku. Wymieniano, że jednym z powodów był ciągnący się spór z byłym kolegą z zespołu, Joey'em Mollandem o tantiemy za piosenkę "Without You" . 
 

Evans (na zdjęciu) również wybrał śmierć przez powieszenie. Przyczyna tragedii muzyków Badfinger, Stan Polley specjalnie nie odpowiedział za swoje matactwa i zmarnowanie życia swoim podopiecznym. Oszukiwał całe życie, spędzając coraz więcej czasu na rozprawach sądowych, co nie przeszkodziło mu dożyć prawie  87 lat (zmarł w 2009). 
 
I jeszcze raz zespół na zdjęciu niżej: 1971 rok, Nowy Jork, George Harrison w czasie produkcji albumu Badfinger "Straight Up", który ostatecznie wyprodukował Todd Rundgren i muzycy Badfinger - Mike Gibbons, Joey Molland,
 Pete Ham i Tom Evans. W czasie koncertu dla Bangla Desh, George zaprosił zespół by wystąpili na nim w charakterze gwiazdy, a nie tylko zespołu towarzyszącego kolejnym muzykom występującym na scenie. 
 


 
Peter wraz z Tomem Evansem (na zdjęciu) są autorami wielkiego światowego przeboju "Without You" z 1970, który rozsławili rok później Harry Nilsson, a następnie już dużo, dużo później bo 1994 jeszcze raz amerykańska wokalistka Mariah Carey. Co ciekawe, producentem pierwszego albumu zespołu, z którego pochodził ten wielki hit byli Mal Evans, tzw. roadie manager lub człowiek od wszystkiego w The Beatles oraz inżynier EMI, asystent George'a Martina, Geoff Emerick.  Przypomnę, że piewszym wielkim hitem Badfinger i chyba największym była kompozycja Paula McCartney'a, "Come and Get It", wykorzystana w filmie "Magic Christians", komedii z Ringo Starrem i Peterem Sellersem. 
Joey Molland, jedyny żyjący do dzisiaj członek oryginalnego składu Badfinger (reaktywował go): „Peter Ham powinien był zostać milionerem. Napisał cztery lub pięć świetnych piosenek, które były międzynarodowymi hitami. Tantiemy były rzędu 200 000 dolarów, co kilka miesięcy. Czeki trafiały do menadżera i to był ostatni raz, kiedy je widzieliśmy. Warner Bros. pozwał nas, album „Wish You Were Here”  spadł z list przebojów. Najwyższe wynagrodzenie, jakie kiedykolwiek otrzymaliśmy, to 1250 dolarów miesięcznie. Nie udzielili nam żadnego wsparcia ani wskazówek... Szkoda, że ​​Pete zrobił to, co zrobił. Naprawdę wierzyłem, że będzie miał świetną solową) karierę, gdyby wytrzymał trochę dłużej. 

Historia angielskiego zespołu Badfinger  -  muzycy grali na alumach ex-Beatlesów (na "All Thing Must Pass" George'a Harrisona oraz "Imagine" Johna Lennona)  - to z pewnością jedna z najbardziej tragicznych historii w rocku. Obiecuję wrócić niebawem do tego wątku.  Póki co dwa wielkie hity Złego Palca! W pierwszym wokal wiodący Ham (na klawiszach), w drugim Evans główny wokal.  Żal...


24 kwietnia - W swoim domu w Los Angeles George Harrison nagrywa dwugodzinny wywiad radiowy dla Dave'a Hermana z nowojorskiej stacji radiowej WNEW. Zostanie on wyemitowany 24 maja przez sieć radiową DIR .

28 kwietnia - Począwszy od rozpadu Beatlesów pięć lat wcześniej, pojawienie się któregoś z nich w jakimkolwiek programie telewizyjnym gwarantuje zwiększenie jego oglądalności. W tym samym dniu Ringo występuje w programie 'The Smothers Brothers' amerykańskiej stacji WNBC TV. W programie muzyk wraz z dwoma braćmi Smothers, Tomem i Dickiem wykonują własną wersję piosenki "No No Song".

 

Nieco później tego samego wieczoru John udziela wywiadu w "The Tomorrow Show" Toma Snydera. Występ Johna jest dla producentów tak ważny, że cały show, 50-cio minutowy poświęcony jest tylko jemu. W końcowej części programu do Johna dołącza jego prawnik, Leon Wildes.  Snyder rozpoczyna wywiad od  wspomnienia jak wielki wpływ na całe Stany Zjednoczone miała pierwsza wizyta zespołu w  1964 roku. Prezenter wspomina także swój udział w koncercie w Filadelfii i pyta muzyka, czy fakt, że w czasie tych koncertów wcale nie było słychać muzyki przeszkadzał zespołowi. 

John odpowiada: W pewnym momencie zrobiło się trochę nudno. Kiedy to zdarzyło się pierwszy raz, wszystko było takie cudowne, bo wchodząc na scenę słyszeliśmy tylko wrzask. Ale wkrótce zaczęliśmy grać z playbacku (???), a wówczas sprzęt - nie wiadomo dlaczego - często się sypał, co muzyce nie pomagały...

Inne pytanie Toma Snydera: Zastanawiam się jednak nad poziomem, do jakiego taki zespół musi być zjednoczony, kiedy publiczność ma swoich ulubieńców. Kiedy np więcej niż Johna 
lubi Paula...

JOHN [wybuchając śmiechem]: To rzeczywiście prawda .
Tom Snyder: Więc zastanawiam się też, czy nie jest w takim przypadku okropnie trudno pozostawać przyjaciółmi. Czy grając w zespole pokroju The Beatles czy Stonesów, ktokolwiek
interesuje się jeszcze przyjaźnią.
JOHN: Nie zakończyliśmy działalności przez to, że przestaliśmy być przyjaciółmi. Po prostu
znudziliśmy się już sobą, a nuda zawsze wywołuje napięcia. Dlaczego? Bo to do niczego już nie prowadziło. Wcześniej całkowicie zrezygnowaliśmy z tras i powiedzieliśmy sobie "czas na produkcję albumów". No i zaczęliśmy wchodzić do studia zawsze w czterech, patrzeć po sobie i grać w kółko te same frazy...

Jak się później okazało był to ostatni telewizyjny wywiad Johna Lennona. W całym wywiadzie John jest w dobrym, rozmownym nastroju. Wywiad został powtórzony następnego ranka po zabójstwie muzyka. Inne fragmenty wywiadu z tego programu w następnym poście.

 

 
 Historia  The Beatles
HISTORY of  THE  BEATLES

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz