Historia The Beatles (Fab Four): George Harrison - wywiad dla BBC

Wywiad przeprowadzony 8 października 1969 roku w biurach Apple przez Davida Wigga (wyemitowana przez BBC). Dwanaście dni wcześniej ukazał się album 'Abbey Road', który zajmuje już pierwsze miejsce na listach. Wigg wspominał później: Spotkaliśmy się w Apple, w Londynie... To był bardzo ważny czas dla George'a, gdy poczuł się bardzo mocno jak kompozytor. Opisał jak powstały "Here Comes The Sun"... oraz jak poradził sobie z faktem bycia Beatlesem. David Wigg, felietonista Daily Express oraz London Evening News, w 1976 roku wyda l podwójny album, zawierający jego wywiady z każdym ze sławnej Czwórki, zatytułowany 'The Beatles Tapes'. (Tłumaczenie, moje skróty – RK).

GEORGE: Wszystko co robię jest częścią mojej roli bycia Beatlesem i, jak wiesz, wszyscy gramy swoje role. Świat jest sceną a ludzie są aktorami. To słowa Szekspira i myślę, że miał rację.

DAVID WIGG: Spodziewasz się innych ról, później ?

GEORGE: (chichodze) Wielu. Tak.

DAVID: Dlatego pogodziłeś się już z tym wszystkim ?

GEORGE: Tak, ponieważ po prostu robisz to co potrafisz. Wiesz, nawet jeśli to jest bycie Beatlesem przez resztę mojego życia, to nadal jest to tylko tymczasowa sprawa. I tak naprawdę wszystko to co zrobiliśmy od urodzenia, przez te wiele lat, to co się wydarzyło. Urodziłem się tylko pozornie dla faktu bycia Beatlesem. Tak naprawdę nie ma znaczenia kim lub czym jesteś, ponieważ to tylko tymczasowa sprawa...w bezmiarze czasu.

DAVID: Lubisz to teraz?

GEORGE: To taki sam rodzaj pracy jak inny. Wiesz, czasem górka, czasem doły. Życie cały czas się tak toczy. I może dla nas czasem idzie znacznie wyżej ale jak spada to dużo poniżej. Relatywność. No wiesz, kiedy mamy zły okres, naprawdę zły (śmiech). Ale gdy jest dobry czas, wtedy może jest naprawdę dobrze. Ale zawsze jest tak samo, te same reguły dla wszystkich.

DAVID: No tak.

...

DAVID: George, jak doszło do nagrania Hare Krishna?" (album - Radha Krishna Temple, produkcja:George Harrison)

GEORGE: Ponieważ ludzie z Radha Krishna Temple byli tu cały czas od około roku. Znałem kilkoro z nich, poznałem ich w Apple. Znałem od lat kilka ich mantr.The Spiritual Master wydała płytę w Ameryce ale nie sprzedawała się zbyt dobrze.Ludzie uciekli z pieniędzmi. Znałem to. W Indiach ludzie śpiewają to wszędzie. Chodzi o słowo 'Hare', które mówi o otaczającej nas energii od Pana. Niezależnie od tego, w jakiego to Pana (Boga) wierzysz. Ale w tym przypadku chodzi o Krishna... Moc tego słowa. To trochę tak jakbyś powtarzał też :Chrystus, Chrystus, Chrystus. Jeśli będziesz powtarzał wystarczająco długo, zbudujesz swoją własną identyfikację. Jeśli się z czymkolwie zidentyfikujesz, staniesz się tym. Tak więc to jest naprawdę metoda zespolenia się z Bogiem.

DAVID: Rozumiem.

GEORGE: "To tylko jeszcze jeden proces. To naprawdę ten sam rodzaj rzeczy co medytacje – ale ta jest bardziej efektywna, tak sądzę. Szybciej działa, ponieważ muzyka ma taką moc. I tak jak Bóg kocha mnie kiedy pracuję, kocha mnie kiedy śpiewam (chichocze).

DAVID: (śmieje się)

...

DAVID: George, a co z ich zasadami. Wspierasz to wszystko co propaguje ruch Krishna ? Zakazują używania alkoholu oraz narkotyków.

GEORGE: Wierzę w to.

DAVID: Zalecają też określony typ żywności, wegetarianizm.

GEORGE: Tak, oczywiście...

DAVID: Oraz bez sexu, chyba, że ma na celu spłodzenie dzieci ?

GEORGE: Tak. Nielegalny sex. Tylko nielegalnego. Członkowie Radha Krishna Temple mają dzieci i są małżeństwami. Więc wiesz, to wszystko znaczy, bez odrzucania kogoś. Inaczej to staje się takie niezdyscyplinowane. Wiesz, wszystkie te emocje jak chciwość, pożądanie muszą być ograniczane.Wierzę w wegetarianizm, ponieważ mięso jest jedną z najgorszych rzeczy jakie można jeść.

DAVID: A co z innymi rzeczami?

GEORGE: Jakimi ?

DAVID: Nie dla alkoholu, narkotyków.

GEORGE: Taa, osobiście nie piję alkoholu, ponieważ... myślę, że jednym z powodów jest to, że paliłem trawkę. Kiedy zaczynałem palić trawę kilka lat temu, mam nadzieję, że nie ruszą tej zasady, ponieważ, nie bardzo, naprawdę ....

DAVID: Mam nadzieję,że nie zabronią, jestem tego pewien, nie pozwolę im.

GEORGE: Ok, sprawa jest taka, że wcześniej, gdy paliłem trawę, odpuściłem sobie alkohol, gdyż zdałem sobie sprawę, że jedynym powodem picia alkoholu było być na haju. Więc to stało się łatwiejsze dzięki trawie i nie chorowaniu po niej. Pozwalało to zachować świadomość, jasny stan umysłu. Tak więc jestem za odrzuceniem alkoholu i innych narkotyków. Nie używałem czegoś takiego od bardzo długiego okresu czasu.Faktycznie, dopóki nie dostawałem odpału, nigdy ich nie brałem. To czasem się przytrafiało, tak się zdarzało czasem (śmiech).

DAVID: Rozumiem.

GEORGE: Ale to już inna historia (żartuje), Cięcie! Cięcie!

DAVID: (smieje się).

GEORGE: Więc się z tym zgadzam. Ponieważ być być NA PRAWDZIWYM haju musisz mieć czysty system, no wiesz, twoje ciało, umysł muszą być czyste.

DAVID: Dwie z najpiękniejszych piosenek na 'Abbey Road' są twoje, podczas gdy byliśmy przyzwyczajenie, że zazwyczaj są to piosenki spółki Lennon/McCartney 'Something' oraz 'Here Comes The Sun,' Jak doszło do ich napisania ? To bardzo nietypowe. Tak dużo ciebie na albumie.

GEORGE: No, niezupełnie. Na ostatnim albumie umieściłem swoje cztery piosenki i sądzę, że były w porządku. Więc sądziłem, że te, 'Something' and 'Here Comes The Sun' będą ok... może trochę bardziej komercyjne ale niekoniecznie lepsze od tych na ostatnim albumie (Na The White Album piosenki George'a to: Piggies, Long Long Long, Savoy Truffle oraz While My Guitar Geently Weeps – RK). W ciągu lat napisałem kilka ale teraz mialem dużo własnych, które nadawały się do nagrania. Wiesz, w swojej głowie słyszałem je kompletne, zanim je zapisałem. To jest naprawdę miłe, że ludzie polubili te piosenki, ale ...

DAVID: "Nie patrzysz na siebie jak na późno rozkwitłego kompozytora. Napisanie hitu to i tak jest napisanie hitu, bez względu na to kiedy.

GEORGE: Później, wcześniej, wiesz. Kiedy jest późno, kiedy jest wcześniej ?

DAVID: (śnieje się) Ale nie miałeś przecież do tej pory reputacji kompozytora.

GEORGE: Nie, nie. Nie byłem Lennon ani McCartney. Byłem sobą. Jedynym powodem, dla którego zacząłem pisać piosenki było, że pomyślałem, że skoro oni potrafią pisać, to ja też. Bo tak naprawdę każdy potrafi pisać piosenki jeśli zechce. Jeśli ma się taką chęć i trochę muzycznej wiedzy. Komponowanie jst tym samym czym pisanie książek, artykułów, malowaniem – im więcej próbujesz, ćwiczysz, robisz to coraz lepiej i zaczynasz rozumieć na czym to polega. Więc zacząłem pisać piosenki. Nadal to robię. Piszę i ona się skądś pojawia. Niektóre z nich są chwytliwe jak np. 'Here Comes The Sun', niektóre z nich nie są. Ale dla mnie to są piosenki, ja je stworzyłem, niektóre z nich będą uważane przez wielu za dobre, niektóre nie. Dla mnie są piosenkami, rzeczami które musiałem uwolnić z siebie.

DAVID: Co było inspiracją dla 'Something' ?

GEORGE: Może Patty, prawdopodobnie.

DAVID: Naprawdę ?

GEORGE: Napisałem ją w czasie gdy robiliśmy podwójny album. To była ta pierwsza linijka 'Something in the way she moves', która pojawiła się już w milionach piosenek. Nic specjalnego. Ale wydała się do zaakceptowania. Zazwyczaj piszę pierwszych kilka wersów tekstu razem z melodią. Później kończę muzykę i zabieram się ponownie do tekstu. Lub jak w innej piosence, którą napisałem w Indiach ok. dwa lata, 18 miesięcy temu – od razu całość. Pierwszy wers mówił wszystko co chciałem zawrzeć w piosence. Ale teraz potrzebuję napisać kilka lub parę wersów i wszystko staje się trudniejsze. John podpowiedział mi jak sobie z tym radzić, kiedy zaczynasz pisać piosenkę , spróbuj ją skończyć od razu, wtedy kiedy jesteś w odpowiednim nastroju. Nauczyłem się tego dużo poprzez doświadczenie i próby. Ponieważ kiedy cofasz się do tyłu, jesteś wtedy w całkiem innym klimacie w swoim umyśle i wtedy jest trudniej. Więc staram się kończyć gdy już coś zaczynam.

DAVID: Czy to pierwszy raz gdy twoja piosenka została wydana na singlu The Beatles ?

GEORGE: Jako strona A, tak.

DAVID: Na stronie A.

GEORGE: Pobłogosławili mnie z kilkoma stronami B w przeszłości. Ale po raz pierwszy miałem stronę A dla siebie. Niezły interes nie ?

DAVID: Tak, a 'Here Comes The Sun.'? Tutaj wszystko jest bardziej oczywiste. Zainspirowało cie słońce, ale gdzie wtedy byłeś ?

GEORGE: Historia jest taka sama jak w 'You Never Give Me Your Money' śpiewanej przez Paula. Myślę, pewne zaangażowanie w coś inspiruje cie.'You Never Give Me Your Money' powstała, tak sądzę, z powodu tych wszystkich rzeczy, przez które musieliśmy przejść. To wyszło w piosence Paula.

DAVID: Czy to było w formie wyrzutów, o co dokładnie chodziło?

GEORGE: Nie sądzę, myślę, że to po prostu było napisane, tak jak tam jest, wiesz... Pewien rodzaj opisania przeżyć... Paula w szczególności. Ale 'Here Comes The Sun' było z tego samego okresu. Ciągle się spotykaliśmy, spotkania i spotkania, no wiesz, banki, bankowcy, prawnicy i tak dalej. Kontrakty, udziały. was the same period. To było okropne, bo nas to wszystkich wcale nie cieszyło. I pewnego dnia nie przyszedłem do biura, to było tak jak szkolne wagary.

DAVID: (śmieje się).

GEORGE: Pojechałem do domu przyjaciela na wieś. Był słoneczny dzień, wszystko to uwolniło napięcie jakie tkwiło we mnie. I był to naprawdę piękny słoneczny dzień. Wziąłem gitarę, to był pierwszy raz gdy ją wziąłem do ręki od kilku tygodni, w czasie których byłem bardzo zajęty. To była pierwsza rzecz jaki mi przyszła do głowy, po prostu pojawiła się. Słońce. Dokończyłem ją gdy byłem na wakacjach na Sardynii.

DAVID: Jaki był twój osobisty odbiór albumu 'Abbey Road'. Jeśli go porównać do innych ?

GEORGE: Myślę, że był całkiem niezły. Naprawdę uważam, że to dobry album.

DAVID: A Twoja ulubiona piosenka z albumu, którą tak naprawdę polubiłeś ?

GEORGE: Lubię... Moją ulubioną jest, jak sądzę, 'Because.'"

DAVID: O tak.

GEORGE: Ponieważ lubię trzy-częsciowe harmonie. Nie robiliśmy czegoś takiego od lat, od czasów strony B. (śpiewa) 'If you wear red tonight, and what I said tonight.'Więc lubię ją. Lubię wiele z albumu.Lubię 'You Never Give Me Your Money' oraz 'Golden Slumbers' i inne.

DAVID: Są piękne.

GEORGE: Wiesz, Paul zawsze pisał miłe melodie. Nie wiem skąd je brał.

DAVID: (smieje się)

GEORGE: Jest w tym zadziwiający. Lubię piosenkę Ringa.

DAVID: Tak.

GEORGE: Ponieważ, myślę, wielu ludzi powie, 'Oh,t o Ringo,' lub, wiesz, 'Ha, ha'lub coś w tym stylu. Ale to jest świetne i Ringo POWINIEN też pisać. Dlaczego miałby nie pisać. To taka miła wesoła melodia, klimat country. Lubię gdy mówi '...rest our head on the sea bed.' I jeszcze 'We could be warm beneath the storm.'"

DAVID: Małe dzieci pokochają to.

GEORGE: Taa... Może duże dzieciaki też. Słyszałem od kilku ludzi, którzy są już dużymi dzieciakami, że to ich ulubiona ścieżka na albumie. Więc nie możesz... jeden to lubi, inny co innego. Co sprawia,że robienie albumu jest trudne ponieważ wszystkich inspirują zupełnie inne rzeczy. A the beatles zawsze mieli dużo różnorodnej muzyki. Nigdy to nie był jeden rodzaj muzyki (śmiech). Ale jest tak, że ustanawiając wysoki standard dla piosenki, niekoniecznie robisz z niej przebój. Wiesz, rynek dla przebojów … nie mogę go sobie dokładnie wyobrazić. Wiem, kiedy wypuszczona piosenka Beatlesów będzie hitem. Ale czasem bywa inaczej. To trudno wyjaśnić.Naprawdę czasem mam trudności z określeniem co jest komercyjne a co nie jest. Tu jest też problem, w zdecydowaniu, co nadaje się na singla a co nie. Podoba mi się amerykański pomysł, gdzie wydają album i puszczają to wszystko różne amerykańskie niezależne stacje radiowe, inaczej niż w Wielkiej Brytanii. Problem z Brytanią jst taki, że po prostu masz tutaj tylko stare dobre BBC, no i Radio Luksemburg, jeśli pogoda jest w porządku.

...

DAVID: Chciałbyś zobaczyć jeszcze the Beatles na scenie, na żywo ?

GEORGE: Nie wiem, nie mm nic przeciwko graniu, wiesz... Lubię grać na gitarze i śpiewać z innymi. Ale nie wiem jak to się odbywa w klubach i tego typu miejscach.

DAVID: Tak, ale nie możecie się rozpaść prawda?

GEORGE: Noo, to taka sprawa mentalna. Pojęcie intelektualne. Ale psychicznie lub duchowo rozpad jst niemożliwy. Może nie psychiczny, raczej duchowy. Wiesz, duchowy wiesz, nie możesz się rozpaść.

DAVID: No tak, nie będę ci przeszkadzał...

GEORGE: Ponieważ, jeśli słuchasz, ja także jestem Morsem (Because, if you're listening, I'm the Walrus too.) (śmiech.)