Album: Anthology 1
Kompozycja: Mitch Murray
Nagrana: 4 września 1962 EMI Studio Nr 2 Abbey Road, Londyn
Producent: George Martin
Inżynier dźwięku: Norman Smith
Wydana: 21 listopada 1995
Długość: 1:57
JOHN: wokal, gitara rytmiczna (1958 Rickenbacher 325)
PAUL: wokal, gitara basowa (1961 Hofner 500/1),
GEORGE: chórki, gitara prowadząca (1957 Gretsch Duo Jet),
RINGO: perkusja (1960 Premier 58/54 Mahogany),
Dostępne:
Anthology 1
Piosenka, która nieomal stałaby się pierwszym singlem zespołu, po raz pierwszy oficjalnie wydana została w 1995 na pierwszej płytce 'Anthology'. Ale świat usłyszał ją po raz pierwszy dużo wcześniej. Na bootlegach słabej jakości już w 1973. Ale ukazała się też bardzo dobrej. Dali o sobie znać kolekcjonerzy no i co tu dużo ukrywać, piraci. Na nieoficjalnym wydawnictwie. Wydana została w 1976 roku na singlu wytwórni SFF/SOK Productions tylko w Ameryce, jako druga strona singla "Revolution". Różne wersje singla były na różno-kolorowych winylach. Można ją było zamawiać na adres skrzynki pocztowej firmy. Nie wiem, czy podjęte były ze strony Apple jakieś kroki prawne. Singla kupiła cała czwórka Beatlesów, John miał ją w swojej szafie grającej.
Jak doszło do nagrania wyjaśnia producent nagrania, w owym czasie najważniejsza postać w 'zespole', moim zdaniem dużo ważniejsza niż ich menadżer Brian Epstein.
Mitch Murray |
GEORGE MARTIN: W tamtych czasach można było swobodnie znaleźć gotowy materiał dla artystów słuchając tego co zostało wydane na Tin Pan Alley.To była normalna część mojego życia: spędzanie sporej ilości czasu na poszukiwaniu i słuchaniu piosenek. Chciałem, by to co mieli wydać The Beatles było przebojem. Byłem przekonany, że taki hitem jest "How Do You Do It". Nie było to może żadne arcydzieło, nic najwspanialszego, co usłyszałem w swoim życiu, ale pomyślałem, że piosenka ma w sobie to coś, co może się spodobać wielu ludziom.
Piosenkę napisał początkujący twórca piosenek Mitch Murray (na zdjęciu, prawdziwe nazwisko: Lionel Michael Stitcher - ze stajni Tin Pan Alley oczywiście). Najpierw zaoferował ją Adamowi Faith oraz Brian Poole, ale ją odrzucili.
MITCH MURRAY: George Martin chciał "How Do You Do It", którą napisałem z myślą o Adamie Faith. The Beatles nie chcieli jej nagrać. Ostatecznie zrobili to, ale nie przyłożyli się do niej. Znienawidziłem ich wtedy... Ich wersja. Była straszna i na szczęście Dick James zgodził się ze mną. Absolutnie nie obwiniam ich. Wiedzieli kim są, nawet wtedy, zanim jeszcze zostali "Lennonem i McCartney'em". W międzyczasie Brian Epstein zaprosił mnie do Liverpoolu, bym zobaczył inny zespół. No w czasie lunchu zobaczyłem zespół Gerry And The Pacemakers... Jestem ogromnie wdzięczny za tantiemy z Antologii.
W EMI to zastępca Martina, Ron Richards pierwszy usłyszał demo piosenki, i zasugerował, że gdyby zwiększyć tempo piosenki to mogłaby odnieść sukces.
MITCH MURRAY: George Martin chciał "How Do You Do It", którą napisałem z myślą o Adamie Faith. The Beatles nie chcieli jej nagrać. Ostatecznie zrobili to, ale nie przyłożyli się do niej. Znienawidziłem ich wtedy... Ich wersja. Była straszna i na szczęście Dick James zgodził się ze mną. Absolutnie nie obwiniam ich. Wiedzieli kim są, nawet wtedy, zanim jeszcze zostali "Lennonem i McCartney'em". W międzyczasie Brian Epstein zaprosił mnie do Liverpoolu, bym zobaczył inny zespół. No w czasie lunchu zobaczyłem zespół Gerry And The Pacemakers... Jestem ogromnie wdzięczny za tantiemy z Antologii.
W EMI to zastępca Martina, Ron Richards pierwszy usłyszał demo piosenki, i zasugerował, że gdyby zwiększyć tempo piosenki to mogłaby odnieść sukces.
RON RICHARDS (na zdjęciu z The Beatles): "How Do You Do It" zostało przyniesione do mego biura bezpośrednio przez Mitcha Murray'a, twórcę piosenki. Pojawił się w moim biurze razem z Barry Masonem, który później sam także pisał przeboje. Zaproponowali mi pierwszeństwo do nagrania i zademonstrowali nagranie z folii (oktanu). Polubiłem je od razu więc zadzwoniłem natychmiast do Dicka Jamesa, piosenkarza, który stał się wydawcą piosenek. James od razu podpisał na piosenkę umowę. Acetat (folia) pozostał w moim biurze. Leżał na moim biurku długo po tym zdarzeniu. Nie wiedzieliśmy specjalnie komu dać ten numer. Dużo później, gdy George zastanawiał się nad nową płytą The Beatles, zagrałem mu te demo. Uznał, że piosenka nadaje się idealnie dla zespołu i od razu wysłał do nich do Liverpoolu kopię nagrania by mogli się go nauczyć.
PAUL: Wiedział (Martin), że to będzie numer jeden, więc dał nam te demo, na malutkim, białym folii. Gdy wróciliśmy do Liverpoolu spytaliśmy"Co mamy z tym zrobić ?" Nie widzieliśmy się w niej... To jest to, czego chce nas producent, chce żebyśmy się tego nauczyli i nagrali. No i tak zrobiliśmy, ale nie spodobała nam się, więc wróciliśmy do George'a i powiedzieliśmy: "To może i będzie numerem 1, ale nie chcemy tego typu piosenek. Nie możemy wypuścić takiego typu piosenkę, tu chodzi o naszą reputację. Nam chodzi o coś innego, coś nowego"... Nasi rówieśnicy w Liverpoolu zniszczyli by nas za nagranie takiej piosenki... Wydaje mi się, że byliśmy dość mocno przekonujący, z naszą pozycją. I on to zrozumiał. George później puścił nasze demo piosenki dla Gerry'ego [and the Pacemakers] mówiąc: "Oni tego nie chcą, a to murowany hit. Wy to zrobicie". I Gerry skorzystał z szansy. Ich wersja jest podobna do naszej, te same tempo i nasza aranżacja, różna od tej z oryginalnej kopii.
Martin zgodził się z młodymi muzykami z Liverpoolu, by pierwszym ich singlem była ich kompozycja "Love Me Do, ale jeszcze raz dał sobie szansę namówienia ich, by wydali "How Do Yo Do It" jako drugi singiel. The Beatles byli nadal nieprzekonani i jak wiemy wydali "Please, Please Me", swój pierwszy numer 1. I jeszcze raz posłuchamy producenta.
GEORGE MARTIN: W pierwszym
roku do mnie należała ostateczna decyzja w sprawie wyboru piosenek, ale przekonali mnie,
żebym pozwolił im wydać ich własne piosenki po obu stronach pierwszego
singla. Nadal myślałem, że powinniśmy wydać nagranie "How Do You Do It". Ale oni powiedzieli: "Czy nie moglibyśmy proszę, zrobić jednego z naszych naszych numerów?"
Gerry And The Pacemakers wydali singla z omawianą piosenką w marcu 1963 i zgodnie z przypuszczeniami Martina był to przebój. Numer 1 w Wielkiej Brytanii od 11 kwietnia 1963 przez 3 tygodnie, zanim nie został zastąpiony przez "From Me To You" Fab Four. Tak czy inaczej George Martin zarobił swoje na piosence, bo wyprodukował także wersję Gerry'ego. Po latach Martin w swojej książce "All You Need Is Ears" wspomniał, że miał trochę swojej prywatnej satysfakcji przez Beatlesami, gdy wersja Gerry'ego wylądowała na miejscu nr 1 list przebojów. Warto dodać, że kolejnym wielkim przebojem Gerry'ego z zespołem, także nr 1 w UK, była piosenka "I Like It", również autorstwa Mitcha Murray'a.
PAUL: Utrzymaliśmy swoją wiarygodność. "Love Me Do" była bardziej bluesową piosenką niż "How Do You Do It". Tak zaczynaliśmy. Nasza wiarygodność rozpoczęła się wraz z pisaniem przez nas samych piosenek.
Swoją wersję piosenki The Beatles, nie wkładając w nią zbyt wiele wysiłku czy emocji, nagrali 4 września. Zrobili to szybko od razu na początku sesji, by mieć więcej czasu na "Love Me Do".
GEORGE MARTIN: John przewodził w piosence. Nie lubili jej, ale dokonali dobrego nagrania.
How do you do what you do to me?
I wish I knew
If I knew how you do it to me
I'd do it to you
How do you do what you do to me?
I'm feeling blue
Wish I knew how you do it to me
But I haven't a clue
You give me a feeling in my heart, ooh la la
Like an arrow passing through it
I suppose that you think you're very smart
But won't you tell me how do you do it?
How do you do what you do to me?
I wish I knew
If I knew how you do it to me
I'd do it to you
You give me a feeling in my heart, ooh la la
Like an arrow passing through it
I suppose that you think you're very smart
But won't you tell me how do you do it?
How do you do what you do to me?
I wish I knew
Wish I knew how you do it to me
But I haven't a clue
Wish I knew how you do it to me
I'd do it to you
Wish I knew how you do it to me
I'd do it to you
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz