Napisana: luty – marzec 1965
Nagrana: 17 czerwca oraz 11
listopada1965 (Studio 2, Abbey Road)
Mix: 18 czerwca oraz 18
listopada 1965
Podejścia: 4
Długość: 2'13”
Producent: George Martin
Inżynier: Norman Smith, Phil
McDonald, Ken Scott
Obsada:
JOHN: wokal, gitara rytmiczna
(1964 Rickenbacker 325)
PAUL: wokal, wokal harmoniczny,
gitara basowa (1963 Hofner 500/1)
GEORGE: solowa i rytmiczna
gitara (1961 Sonic Blue Fender Stratocaster)
RINGO: perkusja (1964 Ludwig
Super Classic Black Oyster Peral), tamburyna, marakas
Piosenka pierwotnie nagrana z myślą o albumie 'Help! i odrzucona, ostatecznie nagrana jeszcze raz pod koniec roku na drugi w tym samym roku album, "Rubber Soul".
Paul wspominając powstanie piosenki powiedział, że stało się w czasie pobytu zespołu na Bahamach (muzycy mieszkali w willach klubu Valmoral - zdjęcie) w czasie kręcenie filmu i to w obecności aktora Brandona de Wilde (zagrał razem z wielkim Paulem Newmanem w westernie „Hud” z 1963 roku w reżyserii Martina Ritta). Jako nastolatek Brandon był oczywiście fanem zespołu jak i ... marihuany. Zginął 6 lipca 1972 1972 wypadku samochodowym. Miał 30 lat
Krytycy często przyznawali autorstwo piosenki tylko Johnowi, który nie wykluczał jej napisania, ale Paul nawiązał do tego w jednej ze swoich wczesnych biografii autorstwa autorstwa Barry'ego Milesa, "Many Years From Now":
PAUL: [Brandon De Wilde] Był to miły facet, zafascynowany tym co robimy. Taki typowy, familijny aktor. Rozmawialiśmy bez końca i wydaje mi się, że pamiętam jak napisałem 'Wait' w jego obecności, gdyż był bardzo zainteresowany tym jak powstają nasze piosenki. Myślę, że to tylko moja piosenka, nie przypominam sobie by mi John przy niej pomagał, aczkolwiek mógł.
GEORGE: Brandon De Wilde była aktorem w typie Jamesa Deana. bardzo lubił The Beatles i gdy dowiedział się, że kręcimy film na Bahamach przyleciał tam z ogromną torbą papierosów z trawką... Ćpaliśmy wtedy wtedy non-stop.
RINGO: Kręcąc ten film , wypaliliśmy cholernie dużo trawki. Dzięki temu to była niezła zabawa.
RINGO: Kręcąc ten film , wypaliliśmy cholernie dużo trawki. Dzięki temu to była niezła zabawa.
Wracając do opisywanej piosenki to chociaż głos Johna słychać w piosence jako pierwszy, najwyraźniej zrobiono to po to, by Paul mógł przyjąć bardziej komfortową rolę śpiewania wyższej harmonii w zwrotkach i refrenach. Warto również zauważyć, że to Paul śpiewa już sam, gdy nie ma harmonii, co ma miejsce w obu mostkach (bridge). Jedynym momentem, w którym John śpiewa solo w tym utworze, to zaznaczenie w zwrotkach fraz w zwrotkach, takich jak It’s been a… oraz I’ve been a… Wiedząc, że w The Beatles przeważnie głównym wokalistą był autor piosenki lub mający większy udział w jej powstaniu wydaje się, że to jednak song McCartney'a. Pomijam oczywiście piosenki specjalnie napisane dla któregoś z pozostałej dwójki, jak piosenki dla Ringo czy np "Do You Want To Know A Secret" dla George'a. Czy piosenka była dedykowana Jane Asher, nie wiadomo. Z pewnością Paul mógł myśleć o niej w trakcie pisania, co sugeruje tekst o powrocie do ukochanej, nigdy jednak nie zostało to przez niego potwierdzone.
Niemniej
np. Tim Riley w "Tell Me Why" twierdzi, że John napisał zwrotki i
refren, Paul mostek. Bill Harry w swojej Encyklopedii The Beatles
również podkreśla, że piosenkę napisali wspólnie John i Paul, stąd zaliczam piosenkę obu panom po 50%. I oczywiście w takim przypadku adresatem piosenki mogła być także Cynthia. Analiza głębsza? Za Piersem Hemmingsenem, autorem książki The Beatles in Canada: The Origins of Beatlemania! Cóż, początek to wokal Johna, prawie bardziej mówiony niż śpiewany, więc mogę tylko założyć, że to jego własny wstęp. Podobnie jak inne jego „niepewne” piosenki z 1965 roku, takie jak „Help!” lub „Day Tripper”, myślę, że John lubił otwierać swoje skierowane do wewnątrz piosenki bezpośrednio własnym wokalem. Wokal Johna w „Wait” jest bardzo wyraźny i bezpośredni.
Nie ma innego głosu niż jego. Mówi wprost o swojej wierności partnerowi… w tym przypadku „czekającej w domu” Cynthii. Kwestie wierności i zaufania spowodowane nieobecnością piosenkarza wpływają na związek pary. Fragmenty słów, takie jak „zapomnij o łzach, które płakaliśmy”, „odwróć mnie” i „och, jakże byłem sam”, to bardzo osobiste podpisy słowne w pierwszych dwóch wersetach Johna. Ale kiedy pojawia się pierwszy refren „I feel like…”, z pewnością brzmi to o wiele bardziej optymistycznie i pozytywnie. I to Paul ją śpiewa, więc to po prostu musi być jego wkład w coś, co mogę tylko przypuszczać, że jest piosenką, którą John przyniósł Paulowi z dwoma zwrotkami czekającymi na dobry refren.
Dlaczego piosenkę odrzucono za pierwszym razem nie jest do końca jasne. Wszystkie piosenki z albumu "Help!" 18 czerwca 1965 zostały zmiksowane do wersji mono, ale nie zrobiono tego z "Wait". Wydaje się, że to George Martin mógł uznać, że ten utwór nie pasuje do "filmowego albumu". The Beatles w czasie sesji 'Help!' nagrali 18 piosenek, 14 weszło na album, „Bad Boy”- cover Larry'ego Williamsa ukazał się na amerykańskim albumie „Beatles VI” oraz na brytyjskiej kompilacji przebojów zespołu „A Collection Of Beatles Oldies”, dwie inne jak „That Means A Lot” oraz „If You've Got Trouble” uznano za nie nadające się nigdzie i ukazały się dopiero w 1996 roku na drugiej płycie „Antologii”. Czwarta, właśnie „Wait”, jak wiemy została odłożona na później. W jej miejsce weszła „Dizzy Miss Lizzy”, prawdopodobnie nagrana z myślą o fanach w Ameryce, dokąd zespół udawał się na tournée. Pod koniec 1965 zbliżał się termin wydania albumu "Rubber Soul" i być może zespołowi brakowało jakiejś piosenki. Święta to czas zakupów, album musiał się ukazać więc może dlatego przypomniano sobie o "Wait". Niestety, nie jest to tak ważna piosenka w ich dorobku, by któryś z muzyków zapamiętał szczegóły na ten temat.
Pod koniec roku do prostej wersji nagranej w czerwcu dograno dodatkową instrumenty perkusyjne (tamburyn i marakasy), głosy oraz gitarę (z regulatorem głośności na pedale), by upodobnić jej brzmienie do tego jaki miał zespół pod koniec 1965 roku. Choć
między premierami obu albumów z 1965 było tylko kilka miesięcy oba
wydają się różnić i "Wait" zdecydowanie pasuje swoim charakterem do tego
drugiego. Wydaje się wszystkim, że "Rubber Soul" bez tego utworu nie
byłby taki sam. Choć pozornie to błaha piosenka to jednak nie jest pozbawiona innowacji. Na przykład „srebrzysty dźwięk”, który przenika „Wait”, jest dostarczany przez bogate użycie tamburynu przez Ringo, który wznosi się do drżących marakasów, a następnie do bębnów. A kiedy John (niemal rozpaczliwie) woła: „Poczekaj!” ta prośba jest przerywana sekundę później przez mocno uderzony akord gitary, dla podkreślenia. Wreszcie, tuż przed refrenem, Tim Riley mówi nam: „Ringo uderza w talerz crash przed swoim przetoczeniem na tom-tamy (wypełnienie wsteczne)” (Tell Me Why) Co więcej, implementacja pedału tonowego przez George'a wzbogaca dźwięk. Osiąga się to poprzez ręczne obracanie pokrętła głośności na gitarze George'a, tak jak zrobił to w „I Need You”.
Miks stereo piosenki powstał w 1986 roku i wykonał go George Martin na potrzeby wersji CD, która ukazała się w 1987 roku (CD: EMI CDP 7 46440 2 Rubber Soul 1987).
Piosenka nigdy nie została wykonana przez zespół na scenie. Popuśćmy trochę wodze fantazji. Poniżej w clipie animacja z gry Rockband pokazująca jak zespół mógłby ją śpiewać w tokijskiej hali Budokan w Japonii 1966. Mógłby, gdyby tylko jego koncerty nie trwały 25-30 minut.
George Martin bardzo ciekawie opisuje tamten okres pracy w studiu: Gdy sesje nagraniowe się rozpoczynają... zastanawiam, czy będą znowu tacy utalentowani, ale jednak znowu są. Jednocześnie będąc straszliwymi pracoholikami, doskonale się przy tym bawią.
Piosenkę "Wait" The Beatles nigdy nie wykonali publicznie. Z perspektywy czasu krytycy są zgodni, że dobrze się stało, iż piosenka ta ukazała się nie na filmowym albumie "Help!" a na późniejszym o rok "Rubber Soul". Bardziej pasowała do tego drugiego albumu, choćby ze względu na bogactwo wokalne jak i aranżacyjne, którym "Rubber Soul" bardziej zachwyca niż poprzednik. Ale jak zawsze w przypadku piosenek tego zespołu, gdzieś nienamacalnie, w trudnym do określenia momencie trwania piosenki nastąpił "dotyk Boga" i utwór jest ważną pozycją w dyskografii zespołu a nie wypełniaczem, jakim miał być w momencie tworzenia go na Bahamach przez Paula (z większą lub mniejszą późniejszą pomocą Johna).
It’s been a long time, now I’m coming back home,
I’ve been away now, oh how I’ve been alone,
Wait till I come back to your side,
We’ll forget the tears we cried.
I’ve been away now, oh how I’ve been alone,
Wait till I come back to your side,
We’ll forget the tears we cried.
But if your heart breaks, don’t wait, turn me away,
And if your heart’s strong, hold on, I won’t delay,
Wait till I come back to your side,
We’ll forget the tears we cried.
I feel as though you ought to know
That I’ve been good, as good as I can be,
And if you do, I’ll trust in you,
And know that you will wait for me.
It’s been a long time, now I’m coming back home,
I’ve been away now, oh how I’ve been alone,
Wait till I come back to your side,
We’ll forget the tears we cried.
I feel as though you ought to know
That I’ve been good, as good as I can be,
And if you do, I’ll trust in you,
And know that you will wait for me.
But if your heart breaks, don’t wait, turn me away,
And if your heart’s strong, hold on, I won’t delay,
Wait till I come back to your side,
We’ll forget the tears we cried.
It’s been a long time, now I’m coming back home,
I’ve been away now, oh how I’ve been alone
____________________________________________________________________
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz