Kompozycja:
Lennon &
McCartney (100%)
Napisana: ok. luty marzec 1968
Nagrana: 9, 20 sierpnia 1968 (Studio 2, Abbey Road Studios, London, England)
Miksowana: 11 października 1968
Producent: George MartinInżynier: Geoff Emerick,Ken Scott, Peter Brown
Długość: 3:10
Podejścia: 24
Nagrana: 9, 20 sierpnia 1968 (Studio 2, Abbey Road Studios, London, England)
Miksowana: 11 października 1968
Producent: George MartinInżynier: Geoff Emerick,Ken Scott, Peter Brown
Długość: 3:10
Podejścia: 24
PAUL: wokal, gitara akustyczna (1967 Martin D-28), bas, timpani (bębny)
Muzycy nieznani: dwie trąbki, dwa puzony.Dostępna na:
The Beatles
("The White Album"); UK: Apple
PMC 7067-8; US: Apple SWBO 101; Parlophone CDP 7 46443 2; CDP 7 46444 2)
Anthology 3
Anthology 3
__________________________________
Jak większość utworów na Biały Album także i ta powstała - przynajmniej w zamyśle - w Indiach, w czasie pobytu zespołu w ashramie Akadamii Transcendentalnej Maharishiego Guru wiosną (luty-kwiecień) 1968 roku. Więcej o pobycie zespołu w Rishikesh, Indie czytaj w Historii: tutaj. Paul wspomina, że zakończył ją już po powrocie do kraju, w Anglii (zresztą podobnie wspomina o tym John odnośnie przyszłej "Jealous Guy"). Wspomniany przez Paula przebój Nat King Cole'a pochodzi z 1948 roku. Pamiętając o tym, nie powinniśmy się dziwić, że właśnie spod ręki basisty Beatlesów wyszła taka piosenka jak np. 'When I'm 64'. Muzyka w domu rodzinnym McCartney'ów była od zawsze.
PAUL: Wydaje
mi się, że pamiętam jak pisałem tą piosenkę w domu mego ojca w
Liverpoolu. Często tak robiłem w czasie odwiedzin u niego. Odwiedzanie
rodziny zawsze wprawiało mnie w dobry nastrój, więc to były dobre okazje
do pisania tam piosenek. Zawsze bardzo lubiłem piosenkę 'Nature Boy' [Nat King Cole'a]. 'There was a boy, a very strange and gentle boy...'
On bardzo kochał naturę i napisałem tą piosenkę właśnie pod wpływem tego przeboju. Zawsze kochałem naturę, przyrodę i oboje z Lindą odkryliśmy głęboką do niej miłość. Możliwe, że John pomógł mi tutaj w kilku wersach.
Kilka lat po Białym Albumie, McCartneyowie na swoje szkockiej famie (koło Mull of Kintyre). |
JOHN: Ten utwór wziął się z wykładów Maharishiego o naturze. Zrobilem wtedy swój kawałek zatytułowany 'I'mJust A Child', który później zmieniłem w 'Jealous Guy' lata później. Oba nasze kawałki zainspirował swoimi wykładami Maharishi.
PAUL: Wcale tego nie żałuję –
odpowiedział – bo to było super i miałem wspaniałe doświadczenia, medytując
przez osiem godzin dziennie. Zdumiewające rzeczy i zdumiewające odloty. Było
świetnie. Piosenka Mother Nature’s Son jest typowo indyjska. Nadal
medytuję od czasu do czasu, a George robi to regularnie. Wierzę bezgranicznie w
to wszystko, rzecz tylko w tym, że trudno jest to kontynuować, no i zgubiłem
różowe okulary. Taki właśnie jestem: bardzo idealistyczny, i naprawdę nie umiem
sobie radzić z ćwiczeniami, odkąd zgubiłem te okulary. Chodzi o to, że wydarzyło
się parę rzeczy – albo się nie wydarzyło. No nie wiem, ale coś się jednak stało.
To było coś jak – John strzela palcami – i po prostu wyjechaliśmy.
Timpani |
Przy omawianiu innych piosenek z Białego Albumu oraz w Kalendarium 1968 wspomniałem już, że ten okres w historii zespołu był bardzo burzliwy. Pojawiła się Yoko, niesnaski między muzykami, wytwórnia udostępniła muzykom wszystkie swoje studia, stąd Beatlesi pracowali, nagrywali oddzielnie i bardzo często nie było pełnego składu całej czwórki, co wcześniej było nie do pomyślenia. 9 sierpnia samotnie w studiu Paul nagrał 25 podejść do swego utworu. Po męczącym, całodziennym nagrywaniu kompozycji Harrisona 'Not Guilty' ok. 22 trójka Beatlesów, John, Paul i George udała się do domu. Pozostał Paul. Paul podszedł do swojej kolejnej, nowej akustycznej ballady podobnie jak do 'Blackbird'. Nagrał ją sam bez udziału jakiegokolwiek innego członka zespołu, choć później utwór został wzbogacony o sekcję instrumentów dętych. Podejście 2 z pierwszego dnia zostało opublikowane na trzeciej płytce 'Antologii'. Do utworu wrócił 20 sierpnia (w drugim studiu w tym samym czasie John, wspólnie z Ringo pracowali nad 'Yer Blues') gdy dograł jeszcze jedną gitarę akustyczną oraz wstawkę na bębnach timpani (dokonano tego, na życzenie Paula - dla uzyskania lepszego efektu staccatto - nagranych w korytarzu studia). George Martin napisał partyturę na instrumenty dęte.
Muzycy byli w studiu. Ken Scott (inżynier techniczny) wspomina ten dzień: Paul zszedł na dół po schodach by
uczestniczyć razem z George Martinem w aranżacji sekcji blach z
przybyłymi muzykami. Wszystko było wspaniałe, każdy wczuwał się
w ducha chwili. Czuliśmy się wszyscy świetnie. Nagle, byliśmy
gdzieś na półmetku, gdy do studia weszli John i Ringo i atmosfera
pękła, jakby przecięta nożem na pół. Błyskawicznie, prawie
natychmiast. Tak było przez ok. dziesięć minut i jak tylko oni
ponownie wyszli, wróciła dobra atmosfera. To wszystko było bardzo
dziwne.
W czasie sesji 20 sierpnia Paul nagrał jeszcze dwa utwory: 'Wild Honey Pie' oraz 'Etcetera'. Opisane wyżej przez Scotta wydarzenie (oddające atmosferę w zespole, Ringo musiał dowiedzieć się, zauważyć, że jego partie na bębnach Paul nagrywał sam - zaowocowało w kilka dni później opuszczeniem (na krótki okres na szczęście) zespołu przez perkusistę grupy.
Tak na marginesie, absolutnie uwielbiam wszystkie akustyczne, 'solowe' utwory Paula w dyskografii zespołu, ale ciekaw jestem jak zabrzmiałoby np. 'Blackbird', 'Mother Nature's Son' (także np. 'Julia' Johna) w pełnej krasie z udziałem wszystkich muzyków i wspaniałej harmonii wokalnej wszystkich muzyków, chociażby w chórkach. Szkoda, że nie mamy nawet takich wersji.
Mother Nature's Son
Born a poor young country boy
Mother Nature's son
All day long I'm sitting, singing songs for everyone
Mother Nature's son
All day long I'm sitting, singing songs for everyone
Find me in my field of grass
Mother Nature's son
Swaying daisies, sing a lazy song beneath the sun
Mother Nature's son
Swaying daisies, sing a lazy song beneath the sun
Mother Nature's son
Muzyczny blog * Historia The Beatles * Music Blog
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
Piosenka została napisana przez Paula a nie Johna.
OdpowiedzUsuńTo prawda, zresztą piszę o tym w tekście, w pierwszym fragmencie tekstu. Chcesz być tak dokładny to napisz, że zaznaczyłem omyłkowo "100%" przy Johnie, zamiast przy Paulu, więc zwróć uwagę co piszesz,gdy chcesz zabłysnąć, gdyż w tekście nie piszę, że napisał ją John. Poprawiam procenty.
OdpowiedzUsuń