PAŹDZIERNIK 1978 - ROCKESTRA

 

 

Październik, to miesiąc, w którym Paul "stworzył" supergrupę. Ok, tymczasowo, ale jednak. O tym niżej. W londyńskich kinach  dochodzi do premiery amerykańskiej produkcji   "I Want To Hold Your Hand" (pisałem o nim w tutaj na blogu w postach: link1, link2), w którym przedstawiona jest historia czworga nastolatków, próbujących się spotkać z Beatlesami w czasie ich debiutu telewizyjnego w show Eda Sullivana z 9 lutego 1964. Głównym producentem filmu, w którym niewielką  rolę ma Murray "K" Kauffman, jest Steven Spielberg. Pierwotnie miała w nim wystąpić  również Carrie Fisher, jednak wycofała się i została zastąpiona przez Susan Newman. W USA film wszedł już w kwietniu.

3 października.  Paul z Wings  kontynuuje prace nad nagraniami do albumu "Back To The Egg". Sesje w tym dniu odbywają się pomiędzy 10:30 a 18:30 i bierze w nich udział spora grupa (w zasadzie "supergrupa") zaprzyjaźnionych muzyków, która ochrzczona zostaje mianem Rockestra. Wśród artystów  obecni są:  Hank Marvin z The Shadows, Pete Townsend z The Who (był również zaproszony Keith Moon), Dave Gilmour z Pink Floyd, John Bonham i John Paul Jones z Led Zeppelin, Gary Brooker z Procol Harum, Ronnie Lane i  Kenny Jones z The (Small) Faces, Tony Ashton z Ashton Gardner And Dyke, Ray Cooper i wielu innych, zdecydowanie mniej znanych od wymienionych. Grupa "Rockestra" w ciągu całodniowej sesji rejestruje "Rockestra Theme" oraz "So Glad To See You", które pojawią się na wspomnianym albumie. Grupa tak wybitnych brytyjskich muzyków mogła się spotkać razem w studiu i odgrywać role muzyków studyjnych tylko w przypadku zaproszenia przez kogoś takiego jak Paul, wielki ex-Beatles. Wśród zaproszonych, którzy nie mogli pojawić się na sesji byli jeszcze Ringo Starr, Eric Clapton, Jeff Beck oraz Jimmy Page.

 


 PAUL:  Myślałem o tym już od dłuższego czasu i dyskutowałem o tym z wieloma ludźmi.  Spotykasz się z ludźmi w swojej branży i wielu mówiło: „tak, myślałem o zrobieniu czegoś takiego”. Kiedy więc usłyszałem, jak inni ludzie mówią: „tak, zrobię to”, pomyślałem: lepiej, jeśli w ogóle to zrobię, i spróbuję to poskładać w całość. (…) Zadzwoniłem więc do wielu osób, pomyślałem, że może warto to zrobić. Część z nich nie mogła przybyć, ale większa część mogła być. Właśnie zdecydowałem, że ktokolwiek się pojawi, jeśli pojawi się tylko trzech, to i tak będzie "rockestra" i zobaczymy dalej, co z tego wyniknie...  To niesamowite, jak ściśle ze sobą współpracowali. Po takich ludziach jak Pete Townshend, Gary Brooker, Hank Marvin, Ronnie Lane, Ray Cooper i Dave Gilmour można by się spodziewać bardziej szorstkiego, mniej kontrolowanego dźwięku. Ale tak się nie stało. Bo przecież kiedy po raz pierwszy spotyka się 14 muzyków rockowych, może być między nimi niesamowicie ciasno... Miałem kawałek melodii instrumentalnej. Pomyślałem, że to ładna i łatwa linia melodyczna i dobrym pomysłem byłoby wypróbowanie wielu gitar w linii melodycznej i chociaż większość ludzi używa orkiestry, normalnej orkiestry, pomyślałem, że dobrym pomysłem byłoby użycie instrumentów rockowych Zamiast. I mieć coś, co nazwałbyś rockestra zamiast orkiestry.

                                                                            Glad To See You

PAUL:   „Rockestra Theme” wiąże się dla mnie z dobrymi wspomnieniami, zwłaszcza z Johnem Bonhamem grającym na perkusji, ponieważ to on był siłą napędową sekcji rytmicznej. I wszyscy wspaniali goście, którzy się pojawili, [Pete] Townshend, Hank Marvin, wielu naprawdę fajnych ludzi. Pomysł był zabawny, ale ostatnio zastanawialiśmy się, czy nie spróbować go ożywić; w każdym mieście są miliony ludzi grających na gitarze, mnóstwo perkusistów, a oni spotykają się tylko w naprawdę małych grupach. W każdym mieście są miliony ludzi, którzy potrafią grać na skrzypcach, altówce, wiolonczeli i perkusji, ale zbierają się w dużych grupach. To było jak sprawa „my i oni”. Dlaczego nie spotykamy się w dużych jednostkach? 

 

 W czasie tej sesji pod ręką znajduje się również zespół filmowców, który ma za zadanie uwiecznienie sesji, do dyspozycji mając 35-mm kamery Panavision. Zespół wynajął oczywiście McCartney, a kieruje nim Barry Chattington, dobry znajomy ex-Beatlesa. Film zmontowany zostaje przez Paula dopiero w 1980 roku i zatytułowany jest po prostu "Rockestra" i poza krótkimi fragmentami pokazywanymi sporadycznie przy promocji albumu "Back To The Egg" pozostaje jednak. niewydany.
PAUL: Zapytałem kolesia, który miał kręcić (B. Chattington), czy mógłby zrobić to tak, jakby kręcił dziką przyrodę. No wiecie, siedzieć i po prostu obserwować i pozwalać by wszystko działo się samo. Jeżeli ktoś  zauważa kamery i światła, od razu się zmienia, nie rozmawia w sposób naturalny, zaczyna się krępować. Dlatego kamery zostały ustawione za wielką ścianą, tak by nikt ich nie zauważał i muszę powiedzieć, że kilka osób nawet nie wiedziało, że są nagrywane. John Bonham nie miał o tym zielonego pojęcia... prawdę powiedziawszy, żartuję, wytoczył nam przez to proces!

Dzień po sesji supergrupy McCartney, żona Linda McCartney i współzałożyciel Wings Denny Laine wrócili na Abbey Road, aby dostroić utwory i dodać wokale do „So Glad To See You Here”.
 


Rockestra wystąpili razem tylko raz, kiedy większość muzyków zebrała się 29 grudnia 1979 roku podczas wieczoru zamykającego benefis "The Concerts For The People Of Kampuchea" w londyńskim Hammersmith Odeon.
Grupa dołączyła do Wings pod koniec występu i wykonała utwory „Lucille”, „Let It Be” Little Richarda oraz dwie wersje „Rockestra Theme”.
 


 6
października.  W Stanach Zjednoczonych Ringo występuje gościnnie w programie telewizyjnym 'Everyday'.
 
9 października. Lennonowie organizują kolejny raz w  swojej ulubionej tawernie On The Green (prowadzi ją Wiliam Le Rooy, sąsiad Johna i Yoko) w nowojorskim Central Parku przyjęcie urodzinowe - tym razem z okazji trzecich urodzin Seana oraz trzydziestych ósmych Johna. Muzyk celebruje uroczystość ubrany w brązową marynarkę, czarną kamizelkę, krawat i wpiety biały w klapy biały kwiat. To bardzo szczęśliwy okres w życiu Johna.
 

 

10
października. W Abbey Road Studio Two mają miejsce kolejne sesje do albumu "Back To The Egg", podczas których Wings rejestrują pierwsze wersje "Getting Closer" (clip) oraz "Baby Request". W tym samym dniu wychodzi singiel amerykańskiej grupy The Cars "My Best Friend's Girl", na punkcie której to piosenki Autor bloga prawie wariował. To drugi singiel kapeli Rica Ocaska i Benjamina Orra po "Just What I Needed". Oba single zostały zauważone na całym świecie i tak rozpoczęła się piękna kariera Panów Samochodzików. 
 

 


14 października. Album "London Town" dochodzi do 39 miejsca amerykańskich list przebojów. W Alpach Francuskich Aubrey Powell z zespołem ze studia  graficznego Hipgnosis robią zdjęcia do okładki albumu "Wings Greatest". Projekt okładki został zaprojektowany przez Paula i Lindę przy pomocy Aubreya Powella i George'a Hardiego z Hipgnosis, a zdjęcia wykonał Angus Forbes. Linda kupiła model Latającej Damy i 14 października 1978 roku poleciała nim w Alpy w celu zrobienia zdjęć. Powstała zaspa śnieżna, a zdjęcia wykonano z helikoptera (wylot do Alp ekipy itd, spory wydatek a pamiętamy jak EMI skarżyło się na koszt okładki "Sgt.Pepper"!!)
 
Eric Idle, George i John Cleese

20 października. Pięć tygodni po rozpoczęciu zdjęć George leci do Tunezji, aby sprawdzić postępy w produkcji filmu Monty Pythona "The Life Of Brian". W ciągu swego 24-godzinnego pobytu rejestruje krótką rolę "Pana Papadopulosa". Następnego dnia wrac do swojej rodziny, żony i dziecka.W tym samym dniu Police Stinga mają swój pierwszy koncert na terenie Stanów Zjednoczonych. Ma to miejsce w klubie CBGBs w Nowym Jorku. Sting zapewne nie przypuszczał wtedy, że jego kariera się tak rozwinie i w przyszłości będzie w Big Apple pomieszkiwał.



24 października. Bee Gees kontynuują serię singlowych hitów, tym razem z balladą "Too Much Heaven". W Stanach numer 1, w Wielkiej Brytanii "tylko" nr 3. Zdaniem Robina Gibba to jego ulubiony utwór zespołu. Singiel stał się szóstym kolejno numerem 1 w Stanach Zjednoczonych, co równa się rekordowi ustanowionemu przez Beatlesów dla większości kolejnych piosenek numer 1. Paul McCartney zapytany kiedyś o to, jakiej piosenki Bee Gees chciałby być twórcą, wymienił właśnie ten utwór. W grudniu 2004 roku nagrał ją  we własnym studiu w Sussex jako hołd dla Maurice'a Gibba (zmarł 12 stycznia 2003) na swój  album "Chaos and Creation in the Backyard", ale jego wersja wielkiego hitu Bee Gees ostatecznie nie została wydany. Nie udało mi się dotrzeć do tego coveru, ale  Barry'emu Gibb tak. W wywiadzie dla francuskiej gazety "Rock&Folk" z listopada 2016 r. oświadczył, że cover "Too Much Heaven" w wykonaniu  McCartneya jest jednym z jego ulubionych coverów Bee Gees.






Historia The Beatles
History of  THE BEATLES





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz