Kompozycja:
Lennon
(100%) &
McCartney
Roboczy tytuł: Untitled
Roboczy tytuł: Untitled
Napisana: ok. marzec – maj 1968
Nagrana: 22 lipca 1968 (Studio 2, Abbey Road Studios, London, England)
Miksowana: 11 października 1968
Producent: George Martin
Inżynier: Geoff Emerick,Ken Scott, Peter Brown
Długość: 3:10
Podejścia: 24
Nagrana: 22 lipca 1968 (Studio 2, Abbey Road Studios, London, England)
Miksowana: 11 października 1968
Producent: George Martin
Inżynier: Geoff Emerick,Ken Scott, Peter Brown
Długość: 3:10
Podejścia: 24
Obsada:
RINGO: wokal
George Martin: celesta (instr. klawiszowy – na
zdjęciach)
The Mike Sammes Singers (Ken Barrie, Ross Gilmour,
Irene King, Fred Lucas, Mike Redway, Val Stockwell, Ingrid Thomas, Pat
Whitmore): chórki
Muzycy nieznani: skrzypce (12), wiolonczele (3), viola – rodzaj skrzypiec (3), kontrabas, flety (3), klarnet, rożek francuski, wibrafon, harfa
Muzycy nieznani: skrzypce (12), wiolonczele (3), viola – rodzaj skrzypiec (3), kontrabas, flety (3), klarnet, rożek francuski, wibrafon, harfa
Dostępna na:
The Beatles
("The White Album"); UK: Apple
PMC 7067-8; US: Apple SWBO 101; Parlophone CDP 7 46443 2; CDP 7 46444
2)
Anthology
3
__________________________________
RINGO: Każdy uważał, że
to piosenka napisana dla mnie przez Paula, ale napisał ją dla mnie John. John
miał w sobie wiele duszy.
Rzeczywiście 'Good Night' napisał John, jako kołysankę dla Juliana
(JOHN:„…napisałem ją w podobny sposób jak
‘Beautiful Boy’ dla Seana”), i podarował ją koledze z zespołu.
Piosenka napisana specjalnie na album tuż po powrocie z Indii w
Kenwood, przed zbliżającymi się zmianami w życiu Johna. Możliwe, że przeczuwał
czekające go rozstanie z Cynthią, stąd uwaga (wyrzuty sumienia?) skierowana w
małego synka, którego to potencjalne wydarzenie musiało najmocniej
uderzyć.
Została umieszczona na samym końcu albumu co jest pewną
niespodzianką. Na ostatnich dwóch albumach zespołu, kończyły jej rzeczywiście
także piosenki Johna ale jakże innego kalibru: Tomorrow Never Knows oraz A Day
In The Life (Sgt.Pepper). Ale album musiała kończyć taka a nie inna piosenka,
gdyż numer wcześniej szokowała ‘Revolution 9’.
PAUL:
Napisał ją – głównie - John, co było sporą niespodzianką, gdyż
ogólnie nie pisał tego typu piosenek. To piękna melodia i Ringo zaśpiewał ją,
jak sądzę, wspaniale. Aranżacja to sprawa George’a Martina, który był w tego
typu aranżacjach bardzo dobry.
RINGO: Bardzo lubię wszystkie swoje piosenki w The
Beatles. Oczywiście najbardziej znane to
‘Yellow Submarine’ oraz ‘With A Little Help From My Friends’. Ciepło wspominam
‘Good Night’ z Białego Albumu.
W czasie nagrywania utworu nie był obecny żaden Beatles z
pozostałej trójki. Taki przypadek w historii zespołu miał miejsce tylko cztery
razy: właśnie przy „Good Night” (Ringo), wcześniej przy „Yesterday” (Paul),
„Within You Without You” (George) oraz „Julia” (John). Wcześniejsze podejścia z
gitarami i chórkami samych Beatlesów nie zyskały akceptację samego Johna, który
wprost poprosił Martina o aranż ‘like Hollywood’, na aranżację rodem ze ‘złotej
ery stolicy kina’ (epicka, orkiestrowa). W utworze śpiewa znany już z ‘I Am The
Walrus’ zespół wokalny Mike’a Sammersa, ale tym razem zamiast
‘ho-ho-hi-hi-ha-ha’ naśladuje anielskie wręcz chóry. Czemu nie panie i panowie,
Beatlesi proszą i mają.
Powszechnie się uznaje, że ‘Good Night’ to najbardziej
‘mccartneyowska’ kompozycja Lennona w całej dyskografii
zespołu.
PAUL: Przypuszczam, że John uznał, że taki utwór
nie będzie zbyt dobry dla jego image’u ale to było wspaniałe usłyszeć go jak
śpiewa to, a śpiewał wspaniale.
Usłyszeliśmy jak śpiewa to, gdy uczył Ringo melodii i zrobił to bardzo czule.
John bardzo rzadko ukazywał taką swoją stronę, ale w moich wspomnieniach te
chwile gdy John był czuły, pokazują go jako osobę bardzo czułą, hojną i
kochającą. Zawsze podaję tą piosenkę jako przykład Johna, kiedy odkrywał siebie,
pokazywał to co jest pod maską, choć mogliśmy to widzieć tylko od czasu do
czasu. Nie sądzę, by wersja Johna została nagrana.
Wg. najbardziej znanego historyka The Beatles, Marka
Lewisohna, pierwsze podejścia do utworu zawierały zwroty wygłaszane przez Starra
tuż na początku utworu, takie jak: "along the lines of 'Come on children!
It's
time to toddle off to bed. We've had a lovely day at the park and now it's time
for sleep.' lub 'Put all those toys away. Yes, Daddy will sing a song for you!'
lub 'Cover yourself up, Charlie. Pull
those covers up and off you go to dreamland!'"
Próba piosenki z Lennonen na fortepianie (wzbogacona o aranżację
Martina) znalazła się trzeciej płycie
‘Anthology’.
RINGO:
Śpiewałem ‘Good Night’. Przypomniałem ją sobie po latach.
Nie jest tak źle, choć słyszę w niej, że byłem zdenerwowany. To było
coś.
GOOD NIGHT
Good Night Anthology
Good Night Anthology
Now it's time to say good night
Good night Sleep tight
Now the sun turns out his light
Good night Sleep tight
Dream sweet dreams for me
Dream sweet dreams for you.
Close your eyes and I'll close mine
Good night Sleep tight
Now the moon begins to shine
Good night Sleep tight
Dream sweet dreams for me
Dream sweet dreams for you.
Close your eyes and I'll close mine
Good night Sleep tight
Now the sun turns out his light
Good night Sleep tight
Dream sweet dreams for me
Dream sweet dreams for you. Good night Good night Everybody
Everybody everywhere
Good night.
Good night Sleep tight
Now the sun turns out his light
Good night Sleep tight
Dream sweet dreams for me
Dream sweet dreams for you.
Close your eyes and I'll close mine
Good night Sleep tight
Now the moon begins to shine
Good night Sleep tight
Dream sweet dreams for me
Dream sweet dreams for you.
Close your eyes and I'll close mine
Good night Sleep tight
Now the sun turns out his light
Good night Sleep tight
Dream sweet dreams for me
Dream sweet dreams for you. Good night Good night Everybody
Everybody everywhere
Good night.
Muzyczny blog * Historia The Beatles * Music Blog
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowity. Pisz bo zapewne masz wielu czytelników. Jednego na pewno co chłonie wszystko jak gąbką. (wcześniejszy komentarz usunąłem bo literówki się wkradły potworne)
OdpowiedzUsuńDzięki, czemu nie widzę Ciebie w Obserwatorach:)
OdpowiedzUsuńCzytam Twoje Dzieło od paru miesięcy bo robię sobie "przesłuchanie" całej ogólnodostępnej twórczości zespołu, idę systematycznie i zauważyłem, że link do opisu albumu Let It Be jest pusty?
OdpowiedzUsuńPo prostu opisuję piosenki zgodnie z chronologią historii zespołu. Co prawda Let It Be zespół nagrał w czasie sesji styczniowych 1969 a skończyłem opisywać niedawno grudzień 69 to interesującą Ciebie piosenkę opiszę w odp.okresie 1970 roku gdy ona się oficjalnie ukaże. I link przestanie być pusty jak i np. Sony Let Me Down czy ...Winding Road. Dzięki za piękne skomplementowanie mego bloga. Pozdr
OdpowiedzUsuńDon't Let Me Down
OdpowiedzUsuń