Listopad. W londyńskim studiu Abbey Road Paul rozpoczyna (razem z Wings) sesje nagraniowe do albumu 'Venus and Mars'. Sesje mają być kontynuowane również w styczniu 1975 w Nowym Orleanie.
1 listopada - "Chciałbym - mówi John, zaciągając się głęboko papierosem, "żeby Beatlesi stworzyli jeszcze coś wspólnego". W 'Liverpool Echo' zamieszczony zostaje wyłączny wywiad z Johnem przeprowadzony w Nowym Jorku przez Johna Blake'a.
4 listopada - Podczas koncertu George'a w Seattle, w Hartford w stanie Connecticut dochodzi do premiery sztuki "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band On The Road". Amerykańska wytwórnia Mercury Records wydaje singla Roda Stewarta, "Mine For Me", którą to piosenkę napisał Paul. Singiel przepada na listach.
8 listopada - Ringo nagrywa swój występ w BBC Radio One pt. 'Rockspeak'.
9 listopada - Magazyn 'Melody Maker' uprzedza wszystkie inne czasopisma muzyczne podając elektryzujący komunikat: 'Elton i Lennon na scenie'. W tekście zamieszczona zostaje informacja: 'Kiedy w drugiej części tego miesiąca Elton John zagra w Nowym Jorku gigantyczne koncerty, oczekuje się, że John Lennon przyłączy się do niego na scenie, wspólnie wykonując kilka utworów". W tym samym wydaniu Tod Rundgren kończy swój 'bój' z Johnem, pisząc: "Po pierwsze, chciałbym niezmiernie przeprosić Johna Lennona za naturę moich wniosków. Cieszę się reputacją osoby nadmiernie krytycznej, a moje komentarze nie odzwierciedlają mojego szacunku do jego osoby. Chciałbym także wyraźnie podkreślić, że nie prowadzę wobec nikogo żadnej wojny, a nasz wspólny interes - jestem tego pewien - polega na odrobinie uczciwej komunikacji. Dziękuję".
11 listopada - W Stanach Zjednoczonych ukazuje się singiel Ringo "Only You" (czytaj tutaj). Premiera brytyjska singla cztery dni później.
13 listopada - W Anglii Paul i Linda McCartney'owie nagrywają swój udział do programu 'This Is Your Life' (prowadzi Eamonn Andrews, z udziałem Johna Conteha, boksera, którego widzimy na słynnej okładce albumu 'Band On The Run').
14 listopada - W czasie nowojorskiej premiery musicalu "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band On The Road" (w reżyserii Toma O'Horgana) na widowni Beacon Theatre zasiadają John z May Pang. Ringo kręci tego samego dnia reklamówkę swojego nowego singla oraz albumu 'Goodnight Vienna', w której występuje John Lennon. Także tego samego dnia Ringo kręci video do "Only You". Jedyna brytyjska emisja tego teledysku ma miejsce 19 grudnia 1974 w programie 'Tops Of The Pops'.
15 listopada - John wraz z dwuosobową ekipą filmową BBC wyrusza na ulice Nowego Jorku aby zarejestrować clip do piosenki "Whatever Gets You Thru The Night". Muzyk wałęsa się bez celu po mieście, filmując co się da. Filmuje się także w znanych miejscach, np z filmu "Śniadanie u Tiffany'ego. Widać, że jest w dobrym humorze. To dobry czas dla Johna.
W Wielkiej Brytanii ukazuje się album Ringo, "Goodnight Vienna". Za oceanem Amerykanie będą mogli go kupować od 18 listopada.
16 listopada - Wspomniana wyżej piosenka Johna wydana na singlu osiąga 1 miejsce na listach Billboardu. To pierwszy numer 1 Johna w Ameryce! Tego samego dnia również jego album "Wall And Bridges" staje się numerem 1. Wieczorem John ogląda w Boston Gardens koncert Eltona Johna, ale tuż po jego zakończeniu wraca do Nowego Jorku. Na drugi dzień John pracuje w studiu Record Plant nad miksowaniem albumu 'Rock'N'Roll'.
18 listopada - W Stanach ukazuje się singiel George'a, 'Dark Horse'/'I Don't Care Anymore'. W odróżnieniu od sukcesów na listach wydawnictw lidera The Beatles, najmłodszy z nich wydaje po prostu słaby numer. Singiel dochodzi tutaj do tylko do 15 miejsca list przebojów i to zapewne tylko dzięki trasie. W Wielkiej Brytanii singiel przepada.
20 listopada - W programie 'Tops Of The Pops' Wing rejestrują swój czwarty występ w programie. Wykonują piosenkę 'Junior's Farm'.
21 listopada - Melody Maker publikuje wywiad z Ringo.
MM: Wiem, że pytanie to zadawano ci już chyba ze sto razy ale czy istnieje jakakolwiek szansa na reaktywację Beatlesów?
Ringo: Nie. Jak moglibyśmy pracować razem, skoro George nie chce grać z Paulem!
Odnośnie problemów Johna z zieloną kartą Ringo stwierdza: Dajcie mu święty spokój! Uważam, że powinien mieć taką możliwość. Cóż on takiego uczynił?
24 listopada - John pojawia się na próbach Eltona w nowojorskim Record Plant, planując swój występ - dotrzymanie obietnicy - na koncercie Eltona z okazji Dnia Dziękczynienia, który ma się odbyć za cztery dni.
15 listopada - John wraz z dwuosobową ekipą filmową BBC wyrusza na ulice Nowego Jorku aby zarejestrować clip do piosenki "Whatever Gets You Thru The Night". Muzyk wałęsa się bez celu po mieście, filmując co się da. Filmuje się także w znanych miejscach, np z filmu "Śniadanie u Tiffany'ego. Widać, że jest w dobrym humorze. To dobry czas dla Johna.
W Wielkiej Brytanii ukazuje się album Ringo, "Goodnight Vienna". Za oceanem Amerykanie będą mogli go kupować od 18 listopada.
16 listopada - Wspomniana wyżej piosenka Johna wydana na singlu osiąga 1 miejsce na listach Billboardu. To pierwszy numer 1 Johna w Ameryce! Tego samego dnia również jego album "Wall And Bridges" staje się numerem 1. Wieczorem John ogląda w Boston Gardens koncert Eltona Johna, ale tuż po jego zakończeniu wraca do Nowego Jorku. Na drugi dzień John pracuje w studiu Record Plant nad miksowaniem albumu 'Rock'N'Roll'.
18 listopada - W Stanach ukazuje się singiel George'a, 'Dark Horse'/'I Don't Care Anymore'. W odróżnieniu od sukcesów na listach wydawnictw lidera The Beatles, najmłodszy z nich wydaje po prostu słaby numer. Singiel dochodzi tutaj do tylko do 15 miejsca list przebojów i to zapewne tylko dzięki trasie. W Wielkiej Brytanii singiel przepada.
20 listopada - W programie 'Tops Of The Pops' Wing rejestrują swój czwarty występ w programie. Wykonują piosenkę 'Junior's Farm'.
21 listopada - Melody Maker publikuje wywiad z Ringo.
MM: Wiem, że pytanie to zadawano ci już chyba ze sto razy ale czy istnieje jakakolwiek szansa na reaktywację Beatlesów?
Ringo: Nie. Jak moglibyśmy pracować razem, skoro George nie chce grać z Paulem!
Odnośnie problemów Johna z zieloną kartą Ringo stwierdza: Dajcie mu święty spokój! Uważam, że powinien mieć taką możliwość. Cóż on takiego uczynił?
24 listopada - John pojawia się na próbach Eltona w nowojorskim Record Plant, planując swój występ - dotrzymanie obietnicy - na koncercie Eltona z okazji Dnia Dziękczynienia, który ma się odbyć za cztery dni.
- czytaj także: John we wspomnieniach Eltona Johna
27 listopada - Paul i Linda McCartney niezapowiedziani pojawiają się na koncercie Roda Stewarta i The Faces w Odeon Cinema w Lewisham w południowym Londynie. Śpiewają w chórkach przy piosence napisanej przez Paula, "Mine For Me'. Paul stwierdza, że początkowo nawet nie brali pod uwagę wejścia na scenę. Ale Rod zawołał ich na scenę a wcześniej 'odpowiedni nastrój' zrobiła serwowana w garderobie na odwagę holenderska wódka (clip). Paul zapytany o napisanie piosenki dla Stewarta odpowiada szczerze: Cóż, o ile mi wiadomo, jest to rezultat kolejnej pijackiej nocy. Miło jest pisać dla kogoś takiego jak Rod, ponieważ ma on tak wyróżniający się głos. Naprawdę świetnie brzmi. Niektórzy zaś ludzie... cóż, niektórzy ludzie są trochę nudni, więc piszę dla nich nudne piosenki.
28 listopada - John dotrzymuje słowa i podobnie jak dzień wcześniej Paul, pojawia się na scenie koncertu Eltona również niezapowiedziany, choć huczały już plotki, że na scenie może pojawić się słynny Beatles. Madison Sguare Garden. Elton w pewnym momencie mówi do publiczności: Wiedząc, że to Święto Dziękczynienia, pomyśleliśmy, że z tej okazji, ten wieczór uczynimy bardziej radosnym zapraszając kogoś na scenę. I jestem absolutnie pewny, że nie będzie to dla Was ktoś nieznajomy, kiedy powiem, że naszym wspólnym przywilejem jest powitać na scenie Pana Johna Lennona.
John wykonuje "Whatever Gets You Thru The Night", "Lucy in The Sky With Diamonds" oraz "I Saw Her Standing There".
JOHN: Było cudownie. Elton był bardziej nerwowy niż ja, bo denerwował się również za mnie. Wcześniej pracował w biurze Dicka Jamesa, kiedy Beatlesi przesyłali swe nagrania demo, więc jest z nami związany bardzo emocjonalnie. Pojechałem zobaczyć jego koncert w Bostonie i muszę przyznać, że też denerwowałem się za niego. Kiedy przygotowywał się do wejścia na scenę, myślałem sobie: "Dzięki Bogu, że to nie ja".
W Bostonie przeszedłem przez tremę, więc w MSG dobrze się bawiłem, a kiedy wszedłem na deski, wszyscy krzyczeli i piszczeli. Przypominało to trochę Beatlemanię. Pomyślałem sobie: "Co to jest?", bo od czasów Beatlesów nie słyszałem takich odgłosów. Rozejrzałem się trochę i zauważyłem, że na gitarze gra ktoś zupełnie inny. Wtedy wszyscy ucichli a ja doznałem deja vu: nikt już nie krzyczał jak na Beatlesach, a wszyscy słuchali dobrego rocka.
Wprawdzie wcześniej zrobiliśmy ze sobą próbę, ale i tak nie byliśmy ze sobą najlepiej zgrani. A mimo to do czasu, kiedy doszliśmy do "I Saw Her Standing There", pianino Eltona zaczęło aż podskakiwać. Ta piosenka to jego pomysł. Musieliśmy też wykonać "Whatever Gets You Thru The Night", a to ze względu na nasz wcześniejszy zakład... no, oraz naturalnie "Lucy in The Sky With Diamonds", ponieważ napisałem to razem z Eltonem w Caribou [John ma pewnie na myśli nową aranżację piosenki, "Lucy" to 100% dzieło Johna, może z niewielką pomocą trójki Beatlesów i Martina - RK] To ja, fałszujący w tle, udający, że gram reggae. Nie najlepiej wtedy wszedłem, tak samo ja na pierwszej wersji na 'Pepperze'. Elton chciał też, bym zagrał "Imagine", ale nie miałem ochoty zachowywać się jak Dean Martin, śpiewający swoje klasyczne przeboje. Chciałem dobrze się bawić i grać rock and rolla, chociaż nie myślałem, żeby zagrać więcej niż trzy utwory, bo w końcu był to koncert Eltona. Zasugerował mi wcześniej "I Saw Her Standing There" i pomyślałem, że "świetnie", bo nigdy nie wykonywałem jej w wersji oryginalnej. Zawsze śpiewał Paul a ja dokładałem chórki. Po zejściu ze sceny powiedziałem czekającym dziennikarzom: "Było świetnie, ale nie chciałbym tym zarabiać na życie". Nie ma nic przeciwko koncertom, ale nie ma swojego zespołu i nie potrafiłbym zrobić dobrego show. Po prostu mi jakoś to nie pasuje ale może zmienię zdanie.
Po koncercie John z May uczestniczą w specjalnym przyjęciu zorganizowanym w Pierre Hotel. John i Yoko upierając się przez lata przy wersji, że John nie zauważył wśród obecnych na przyjęciu Yoko. Jednak May Pang w swoich wspomnieniach stwierdza, że John nie tylko był świadomy obecności tam swojej żony, ale wcześniej zarezerwował dla niej bilety na koncert Eltona, a ona przynajmniej raz zadzwoniła do niego, skarżąc się na miejsca.
Dzisiaj uważa się, że był to ostatni poważny koncert Johna Lennona. Po koncercie John oraz Elton otrzymali do garderoby bukiety storczyków ofiarowane im przez Yoko. Spotkali się po koncercie za kulisami i rozmawiali ze sobą w dość nerwowej atmosferze. John wróci do Yoko już w lutym 1975. Elton zostanie ojcem chrzestnym małego Seana, synka pary, urodzonego w październiku 1975.
Elton wydał na singlu "Lucy In The Sky With Diamonds" 10 dni przed koncertem. Przed dwa tygodnie był on numerem 1. W nagraniu piosenki zapisano gitarzystę nazywającego się Dr. Winston O’Boogie, choć wszyscy wiedzieli, ze chodzi tutaj o Lennona. Następnym singlem Eltona w lutym 1975 był utwór "Philadelphia Freedom", na którego stronie B umieszczono koncertową wersję "I Saw Her Standing There" obu Johnów.
Elton wydał na singlu "Lucy In The Sky With Diamonds" 10 dni przed koncertem. Przed dwa tygodnie był on numerem 1. W nagraniu piosenki zapisano gitarzystę nazywającego się Dr. Winston O’Boogie, choć wszyscy wiedzieli, ze chodzi tutaj o Lennona. Następnym singlem Eltona w lutym 1975 był utwór "Philadelphia Freedom", na którego stronie B umieszczono koncertową wersję "I Saw Her Standing There" obu Johnów.
Wspomnienia Eltona Johna z tego wydarzenia: To był magiczny, magiczny, magiczny wieczór. Kiedy zrobiliśmy numer i kiedy album z singlem dotarli do 1 miejsc, pomyślałem sobie, że fajnie dla niego byłoby wykonać razem na scenie "Lucy In The Sky", ponieważ to dla wszystkich byłby knockout. I chciałem aby na scenie zaśpiewał "Whatever Gets You Thru The Night" ale nie wywierałem na niego presji. Po prostu tylko zadzwoniłem do niego i spytałem, czy to zrobi. Poprosiłem Tony'ego Kinga by pomógł przełamać opory. I on odpowiedział, że jest zainteresowany, ale lekko wystraszony. Zainteresowany ale wystraszony i to w Nowym Jorku!!! (śmiech). Więc zadzwoniłem do niego i powiedziałem: "Słuchaj, wszystko uda się świetnie, po prostu przybądź i zrób "Lucy".
Ponieważ byliśmy obaj w Nowym Jorku, więc pogadaliśmy o tym, co powinniśmy zrobić. Zrobiliśmy próbę we wtorkowy wieczór w Record Plant. Robiliśmy "Whatever Gets" i "Lucy". Powiedziałem, że ludzie będą chcieli od nas więcej numerów niż dwa. 'Musimy zrobić jeszcze jeden'. Zasugerowałem mu najpierw "Imagine". A on na to: 'Eee tam, to nudne. Wolałbym coś szybszego'. Więc wymyśliłem "I Saw Her Standing There" , które było pierwszym nagraniem na pierwszym albumie The Beatles. To był strzał w dziesiątkę, ponieważ powiedział, że nigdy tego nie śpiewał. To śpiewał Paul. Tak więc te trzy piosenki, które wykonaliśmy na koncercie, nigdy nie były przez niego wykonywane na scenie przed ludźmi. Nie zaśpiewał nigdy "Lucy" bo przecież The Beatles zaprzestali koncertowania.
Przybył do Bostonu w ubiegły tydzień i był bardziej zdenerwowany ode mnie oglądając mnie grającego na scenie. Ale w ubiegły wieczór to było na odwrót. Byłem całkowicie roztrzęsiony. Byłem w fatalnej kondycji, gdy on był OK. To ta jedna z takich magicznych rzeczy, które się dzieją. No wiecie, po prostu być na scenie obok kogoś takiego jak John Lennon. Rozumiecie to? Po prostu było to nieprawdopodobne!
30 listopada - George nadal w trasie po Ameryce. Melody Maker tego dnia zamieszcza wywiad z Paulem, który obwieszcza, że jego następna trasa z Wings będzie ogólnoświatowym, gigantycznym projektem, przewidzianym na lata 1975-1976. To oczywiście trasa, która będzie się nazywała 'Wings Over America', ale w tym momencie Paul jeszcze nie nadał jej nazwy.
Dzięki Pana blogowi otworzyły mi się oczy nie tylko na Bitelsów ale ogólnie na muzykę, historię muzyki i nie tylko tzw. Fabsów. Szkoda ze nie można - bo nie można prawda? - mieć wszystkich tekstów z Pana bloga w postaci książeczki. Chyba że ktoś wpadł na ten pomysł. No i ta reklama książki o Ciechowskim na górze. Super blog.
OdpowiedzUsuń