
Pierwsza trasa po Ameryce - vol. 1
Pierwsza trasa po Ameryce - vol. 5
Pierwsza trasa po Ameryce - vol. 6
Pierwsza trasa po Ameryce - vol. 7
Pierwsza trasa po Ameryce - vol. 8
BALTIMORE, PITTSBURGH
CLEVELAND
13 września, Civic Centre, Baltimore
Jedyna wizyta zespołu w tym mieście. Dwa koncerty dla ponad 28 000 fanów. Najlepsze miejsca na koncert kosztowały 3,75 dolara.
Ten sam support: The Bill Black Combo, The Exciters, Clarence ‘Frogman’ Henry, oraz nastolatka Jackie DeShannon.Oczywiście te same piosenki: "Twist and Shout," "You Can't Do That," "All My Loving," "She Loves You,""Things We Said Today," "Roll Over Beethoven," "Can't Buy Me Love," "If I Fell," "I Want To Hold Your Hand," "Boys," "A Hard Day's Night" i na koniec "Long Tall Sally." czemu takie wyjaśni niżej John.
Zespół zatrzymuje się pod drugim koncercie w miejscowym Holiday Inn.
Wspomnienia fana: Miałem 14 lat i byłem na drugim koncercie, Siedziałem na drugim balkonie, w drugim rzędzie, wspaniałe miejsca. Byłem ze swoją dziewczyną i jej 18 letnią siostrą, która przyjechała tego dnia do Baltimore z Virginii. Nadal mam program z koncertu oraz bilety. Pamiętam jak John Lennon ciągle żartował. Nie było szans usłyszeć nic z tego jak grają. Wrzask i histeria naokoło. Pamiętam pęknięte szklane drzwi do Civic Center. Cóż to za niesamowite wspomnienie.

NEIL ASPINALL: Mieliśmy ubaw i było fajnie, choć były spięcia oraz spore wyczerpanie. Nigdy się jednak nie nudziliśmy. Generalnie wszyscy dobrze się bawiliśmy. Jeśli ktoś był spięty lub wkurzony, to wyładowywał się na mnie.

Poniżej fragmenty wywiadu jakiego John Lennon udzielił Larry'emu Kane'owi (jedynemu amerykańskiemu dziennikarzowi podróżującemu z Beatlesami latem 1964).Generalnie wywiad ten był dużo ciekawszy niż te z konferencji prasowych. John wspominał w nim o swej irytacji, gdy dziennikarze nie przygotowują się do wywiadów myląc ich imiona. On często jest nazywany Jackiem Lennonem. John mówi też o tęsknocie za domem i całej trasie. Odsyłam na stronę http://www.beatlesinterviews.org/ gdzie możecie się zapoznać ze wszystkimi wywiadami zespołu.
- John, bardziej lubicie grać w pomieszczeniach zamkniętych czy na wolnym powietrzu ?
JOHN: Zdecydowanie w zamkniętych.Lepiej nas słychać, nie wieje wiatr.
- Czy jest jakiś szczególny powód, dla którego wybraliście te a nie inne piosenki na koncerty ?
JOHN: Zrobiliśmy mieszankę z tych, które były najbardziej popularne w Stanach w okresie ostatnich kilku miesięcy.
- Wasze wczesne piosenki i ostatnio nagrane ?
- Wielu ludzi pyta co lubicie. Co najbardziej cie wkurza ? Czego najbardziej nie lubisz ?
JOHN: Rzucanie różnych rzeczy na scenę. Żelków i innych tego typu śmieci...
- I to najbardziej cię wkurza w życiu?
JOHN: Taaa, bo to boli....(śmiech...) Nie możesz wtedy grać ani śpiewać gdy lecą w ciebie różne rzeczy.
- Na ilu instrumentach potrafisz grać?
JOHN: Trochę na fortepianie, trochę na harmonijce ustnej.
- Widzę, że dostajecie mnóstwo prezentów od fanów...
JOHN: Taaa, dostałem kiedyś stanik...
- Czy nagracie swoje piosenki w innych językach?
JOHN: Nie, niemiecki był wyjątkiem ale jej nie można kupić w Anglii.
- Wszyscy mówią, że wkrótce się rozpadniecie...
JOHN: Głupia plotka, słyszeliśmy o tym. Nigdy nie wpadlibyśmy na coś takiego.
![]() |
Konferencja prasowa w stolicy Marylandu (Baltimore). |

![]() |
Pennsylwania, 14 września, Beatlesi przybywają. |
14 września, Civic Arena, Pittsburgh
Około 12 600 fanów tylko na jednym koncercie zespołu w stolicy Pensylwanii. Z lotniska eskortuje ich około 120 policjantów, niektórzy na koniach co bardzo podoba się młodym Anglikom. Zestaw piosenek oraz support artystów (The Bill Black Combo, The Exciters, Clarence ‘Frogman’ Henry oraz Jackie DeShannon). występujących przed zespołem ten sam. Głównym promotorem występu Fab4 w mieście było lokalne radio KQV.
Przed samym koncertem konferencja prasowa. Pytania ?
Kilka fragmentów, oceńcie sami.
- Chłopcy, jak tam z waszą garderobą ? Dużo przywieźliście ze sobą ciuchów?
PAUL: Kilka garniturów, koszulek, kilka par butów...
- Dużo wam skradziono ?
JOHN: Parę rzeczy...
- Ringo, chodzą plotki, że będziesz startował na prezydenta...
- Dla Amerykanów to naturalne, że kręci się filmy w Hollywood... Kręcicie w Brytanii bo jest taniej, czy uważacie też, że brytyjscy filmowcy są lepsi ?
GEORGE: Cóż, Dick Lester (reżyser 'A Hard Day's Night') jest Amerykaninem, producent (Walter Shensen) także...
- Dlaczego napisaliście piosenkę dla Billy J. Kramera?
JOHN: Bo go znaliśmy. Chciał piosenkę a akurat mieliśmy jedną wolną...
I tak dalej. Że Beatlesi lubią Rolling Stonesów, że napisali piosenkę dla nich, że ich ulubionymi aktorami są Paul Newman, Marlon Brando, Peter Sellers oraz ... Sophie Tucker. Na temat otwieranego dachu w samym obiekcie gdzie mieli zagrać, John wyraził nadzieję, że dach nie zwali im się na głowę w czasie gdy będą grali.
Nat Weiss przyjaciel-prawnik Briana Epsteina, który przez lata zajmował się ich sprawami prawnymi w Stanach, pamięta, jak Paul chętnie spotykał się z lokalnymi przedstawicielami fanklubów Beatlesów, nieważne gdzie, Detroit, Des Moines, gdziekolwiek.
Nat Weiss przyjaciel-prawnik Briana Epsteina, który przez lata zajmował się ich sprawami prawnymi w Stanach, pamięta, jak Paul chętnie spotykał się z lokalnymi przedstawicielami fanklubów Beatlesów, nieważne gdzie, Detroit, Des Moines, gdziekolwiek.
Na aroganckie i lekceważące do wszystkich zewnątrz
zachowanie Johna perorował: "Musimy się przyzwoicie zachowywać albo stracimy
wszystko!"
![]() | |
Inny dziennikarz podróżujący z zespołem po Ameryce Chris Hutchins uzupełnia: "Lennon sobie
coraz bardziej odpuszczał, coraz bardziej odlatywał i świrował. Była z nim
niezła jazda. Paul zawsze się pilnował. Rzeczywiście był w tym trochę nudny.
Zawsze ściągał cugle Johnowi".
The Beatles live w Pittsburgu. |
Paul w amerykańskiej Beatlemanii czuł się jak
ryba w wodzie. Promieniał będąc w centrum uwagi, jakby czerpał z tego energię.
Kiedy się go obserwowało, słuchało, jak rozmawia z fanami, widać było człowieka
absolutnie na swoim miejscu wobec całej tej adoracji. Tymczasem uśmiech Johna
stawał się coraz bardziej zgryźliwy. Jego zdaniem beatlemania stawała się coraz
bardziej toksyczna, światła ramp go paliły i wzbudzały w nim gniew. Spotykał się
z publicznością na szeroko rozstawionych nogach, balansował na nich, jakby
szykował się do walki, a potem z zawziętością wykrzykiwał swoje
piosenki.
15 września, Public Auditorium, Cleveland


![]() |
Sheraton Hotel. Konferencja zespołu w Cleveland.Nie odbiegała niczym od innych, posłuchajcie na dole w linku. |

W Cleveland od razu po koncercie zespół odwieziono na lotnisko, skąd odlecieli do Nowego Orleanu. Do miasta wrócą jeszcze raz - w 1966.

Konferencja w Cleveland
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz