Żegnamy: odszedł Denny Laine: 1944 - 5 grudnia 2023

 

 

Oglądając wczoraj koncert Paula McCartney'a z grudnia tego roku w Rio zauważyłem, że utwór "Jet" zadedykował krótko Denny Laine'owi, swemu koledze z Wings, z którym grał od 1971 do 1981, kiedy Wings rozpadli się. Zobaczcie to w ostatnim clipie. Rzut oka do sieci i smutna, przykra wiadomość, że Denny zmarł 5 grudnia 2023, po długiej walce ze śródmiąższową chorobą płuc (ILD), o czym niestety nie wiedziałem. W clipach piękne słowa, które poświęcili zmarłemu koledze Ringo oraz sir Paul oraz wielki  ich wspólny przebój wydany pod szyldem Wings, "Mull Of Kintyre", którego obaj byli twórcami (Paul odkupił później od kolegi prawa do piosenki) .


Denny to niezwykle ważna postać w światowej muzyce rockowej, najdłużej poza trójką Beatlesów grający muzyk z McCartney'em, będący z nim na równych prawach w zespole, choć oczywiście Denny dobrze znał swoją pozycję obok dwójki McCartney'ów, dzięki czemu dzisiaj Wings pamiętamy bardziej jako trio niż zespół 5-cio osobowy. Prócz udziałów przy współtworzeniu wszystkich albumów Wings (w tym przede wszystkim słynnego "Band On The Run" - o czym możecie przeczytać na blogu tutaj), warto pamiętać, że był wcześniej członkiem ważnej kapeli lat 60-tych, The Moody Blues (na zdjęciu z lewej, skład jeszcze bez Justina Haywarda i Johna Lodge'a, którzy pojawią się w zespole w 1966 i staną się jego liderami - w 1967 zespół będzie miał swój największy przebój, "Nights In Whte Satin"; w zespole nie będzie już Denny'ego). W 2018 roku The Moody Blues zostali wprowadzeni do Rock And Roll Hall Of Fame i Denny brał udział w uroczystości.  Nim dołączył do Paula grał w zespole Air Force Gingera Bakera (ex-członka słynnego trio Cream).
  Myślę, że niebawem poświęcę temu muzykowi oddzielny post. R.I.P. Denny.


PAUL:
Jest mi bardzo smutno z powodu śmierci mojego byłego kolegi z zespołu, Denny’ego Laine’a.
Mam wiele miłych wspomnień z czasu spędzonego z Dennym: od pierwszych dni, kiedy Beatlesi koncertowali z Moody Blues. Nasze dwa zespoły darzyły się nawzajem dużym szacunkiem i dobrze się razem bawiliśmy. Denny dołączył do Wings już na samym na początku. Był wyjątkowym wokalistą i gitarzystą. Jego najlepszym występem była przede wszystkim „Go Now”, stara piosenka Bessie Banks, którą znakomicie wykonał. Napisaliśmy razem kilka piosenek, w tym „Mull of Kintyre”, które odniosło duży sukces w latach 70. Odsunęliśmy się od siebie, ale w ostatnich latach udało nam się odnowić naszą przyjaźń i podzielić się wspomnieniami wspólnych chwil. Denny był bardzo utalentowany, miał ogromne poczucie humoru i zawsze chciał pomagać innym. Wszyscy jego fani i przyjaciele będą go wspominać z miłością. Przesyłam kondolencje i najlepsze życzenia jego żonie Elizabeth i rodzinie. Wszyscy odczujemy jego brak.

 Beatlesi i Moody Blues razem - 8 grudnia 1965. Sheffield, Od lewej: osoba nieznana, Ray Thomas, George, Mike Pinder, John, Ringo, Denny Laine, Clint Warwick, Graeme Edge, Paul. Po prawej w okularach: Alf Bicknell, kierowca Beatlesów









Historia The Beatles
History of  THE BEATLES






John Lennon & Yoko Ono - "Happy Xmas (War Is Over)"


Singiel, 1971

Strona B: "Listen, The Snow Is Falling" (Yoko & Plastic Ono Band)

kompozycja: John Lennon & Yoko Ono
wydana: 1 grudnia 1971 (USA),
24 listopada 1972 (UK)
nagrywana: 28 oraz 31 października 1971
studio: Record Plant East, Nowy Jork, USA
producent: Phil Spector, John Lennon, Yoko Ono
inżynier: Roy Cicala
długość: 3:25
produkcja: Apple
 
 
 
"Więc to jest Boże Narodzenie..." (so this is Christmas)  jest być może jedną z najsłynniejszych pierwszych linii każdej piosenki świątecznej do tej pory, choć przesłanie za tym kultowym utworem Johna Lennona i Yoko Ono było znacznie ważniejsze, że "dołożenie" się do zbioru światowych piosenek Bożo-Narodzeniowych. Lennon wymyślił piosenkę jako sposób na kontynuowanie tematów jedności społecznej i pokojowych zmian poprzez osobistą odpowiedzialność, która wcześniej była podstawą wcześniejszej kampanii billboardowej, jednocześnie próbując przekazać optymizm i unikając sentymentalizmu, który często charakteryzował muzykę świąteczną.

Był pierwszym Beatlesem, który wydał oryginalną piosenkę świąteczną po tym, jak rozstali się.

JOHN: Yoko i ja napisaliśmy razem piosenkę.  'Wojna się skończyła, jeśli tego chcesz. To wciąż ta sama wiadomość - pomysł, że jesteśmy tak samo odpowiedzialni, jak człowiek, który naciska przycisk.

Piosenka powstała po ponad dwóch latach pokojowego aktywizmu Johna Lennona i jego żony Yoko Ono, która rozpoczęła się od „bed-inów”, które stworzyli w marcu i maju 1969 roku.Piosenka była częścią międzynarodowej kampanii multimedialnej rozpoczętej przez parę w grudniu 1969 roku, w szczytowym momencie ruchu kontrkulturowego i protestów przeciwko zaangażowaniu Ameryki w wojnę w Wietnamie.
Wynajmowali billboardy w 12 dużych miastach na całym świecie, na pokaz czarno-białych plakatów, które deklarowały "WAR IS OVER! Jeśli chcesz tego – szczęśliwe święta od John & Yoko.
Hasło pojawiło się wcześniej w antywojennych utworach Phila Ochsa z 1968 roku i "Nieznany żołnierz" przez The Doors. Nie wiadomo jednak, czy było to celowe, czy tylko przypadkowy.

W związku z ukazaniem się tej piosenki rozpoczęła się wielka kampania medialna, polegająca na wywieszeniu w 12 najważniejszych stolicach świata (Nowy Jork, Tokio, Rzym i w innych), ogromnych, czarno-białych billboardów z napisem: WOJNA  SIĘ SKONCZYŁA - JEŚLI TEGO ZECHCESZ. HAPPY CHRISTMAS OD JOHNA I YOKO. 
Po komercyjnym sukcesie singla (oraz albumu) "Imagine", John powiedział: "Now I understand what you have to do: Put your political message across with a little honey." (Teraz rozumiem co musisz robić: dołóż trochę miodu do przesłania politycznego). 
 
 
 
wersja demo

Piosenka została wydana w USA w grudniu 1971 roku i osiągnęła tylko numer 36 w pierwszej setce. Pojawia się ponownie na wykresach w Ameryce, a jego najwyższą pozycją był numer 38 w 2022 roku. Spór między Northern Songs i Johnem Lennonem opóźnił wydanie singla w Wielkiej Brytanii. Został zakontraktowany, aby wydać piosenki solowe lub piosenki Beatlesów, ale przez przypisanie kompozycji piosenki zarówno Yoko Ono, jak i samemu sobie, nastąpiła bitwa prawna. Został wydany w listopadzie 1972 roku i osiągnął numer 4 w Wielkiej Brytanii. Kilka razy trafił na listy przebojów dziewięć razy, osiągając numer 2 w 1980 roku, kilka tygodni po morderstwie Johna Lennona. W dniu boksu, 2023, jest na 22 miejscu w Wielkiej Brytanii. 

JOHN:  Nie odniosło sukcesu. Wypuścili w złym momencie. Cóż, powinni to wypuścić nieco wcześniej niż dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem. W Ameryce potrzebujesz co najmniej czterech tygodni... Przedstawiali to tak, jakby Yoko tego nie napisała, że to tak naprawdę nagranie Beatlesów i te wszystkie bzdury...

Święci Mikołajowie i pierwsza Gwiazda Apple - Mary Hopkin
 
 
dostępne na: 
Shaved Fish
John Lennon Anthology
John Lennon Legend - The Very best of John Lennon
 
 
obsada: 
JOHN: śpiew, gitara, 
YOKO: śpiew
THE HARLEM COMMUNITY CHOIR - śpiew
MAY PANG: chórki
NICKY HOPKINS: fortepian, dzwonki
TEDDY IRWIN: gitara
JIM KELTNER: perkusja, dzwoneczki
HUGH MCCRACKEN: gitara
CHRIS OSBOURNE: gitara
STUART SCHARF: gitara

W nagraniu na basie miał wziąć udział także zaproszony przez Johna do Stanów "stary przyjaciel zespołu jeszcze z czasów w Hamburgu", Klaus Voormann, ale z powodu odwołania lotu z Niemiec, Klaus zagrał tylko piosence umieszczonej na stronie B omawianego singla.
John skomponował (z mniejszą lub większą pomocą Yoko) piosenkę w hotelu St. Regis, gdzie obydwoje Lennonów mieszkało, zanim przeprowadzili się do swego mieszkania przy Greenwich Village w Nowym Jorku.  Lennon sprowadził Phila Spectora do wyprodukowania piosenki. Pierwsza sesja nagraniowa odbyła się w czwartek, 28 października, w studiu Record Plant. Kiedy Lennon po raz pierwszy zagrał demo dla Phila Spectora, producent powiedział, że pierwsza linia piosenki "So this is Christmas...", była rytmicznie identyczna z jego singlem z 1961 roku "I Love You Love Me" przez Paris Sisters.
   Kolejny po 'Imagine' a siódmy już singiel Johna Lennona (czyt:tutaj) po opuszczeniu The Beatles. W wyniku wspomnianych wcześniej sporów między prawnikami Northern Music LTD a Johnem (tantiemy dla Yoko) w Anglii wydano singiel rok później. Publiczne potwierdzenie faktu, że Lennon zyskał następcę (następczynię) McCartney'a miało się stać wg mediów zarzewiem problemów w zespole, choć uważni czytelnicy bloga wiedzą, że było inaczej. 
Polecam serię postów ROZPAD THE BEATLES (w opcji MIX - pierwszy tutaj).
Od kiedy John zaczął komponować z Yoko, jego brytyjskiemu wydawcy, Northern Songs, trudno było zaakceptować fakt, że zastąpiła ona McCartney'a. Podpisanie utworu 'Happy Christmas (War Is Over)' jako efektu współpracy Johna i Yoko było do tego stopnia nie na rękę nowemu kierownictwu Northern, czyli stacji ATV, że negocjacje i trudne rozmowy były przyczyną opóźnienia prawie o rok wydania singla w ojczyźnie Johna.


Lennon poinstruował również gitarzystów, aby grali riffy mandolin podobne do tych słyszanych w "Try Some, Buy Some", piosence, którą Spector i George Harrison wyprodukowali dla swojej żony, Ronnie Spector, z Ronettes. Rekordy i melodyczna struktura piosenki są raczej podobne do tradycyjnej angielskiej ballady "Skewball". Wersety są szczególnie podobne do wersji z 1963 roku (tytułowanej „Stewball”) tria Peter, Paul and Mary.

W nagraniu Lennonom pomagał dziecięcy Harlem Community Choir, choć w trakcie finalnego nagrywania końcowej cody utworu do dzieci dołączyły niektóre mamy, zaakceptowane przez Johna i Yoko w czasie prób. Piosenka dzisiaj jest absolutnym standardem świątecznym, szczególnej celebracji otrzymała po śmierci Johna (singiel wydano ponownie w 1982). W momencie powstawanie była to jednak piosenka antywojenna, bardzo mocny protest song, stąd w tytule druga jego część 'War is over'. Dzisiaj uważa się w biografii Johna, że wydanie tego singla było kulminacyjnym momentem jego dwuletniej działalności pro pokojowej, antywojennej, a rozpoczętej w 1969 happeningiem 'Bed-In'.
W związku z ukazaniem się tej piosenki rozpoczęła się wielka kampania medialna, polegająca na wywieszeniu w 12 najważniejszych stolicach świata (Nowy Jork, Tokio, Rzym i w innych), ogromnych, czarno-białych billboardów z napisem: WOJNA  SIĘ SKONCZYŁA - JEŚLI TEGO ZECHCESZ. HAPPY CHRISTMAS OD JOHNA I YOKO. 
Po komercyjnym sukcesie singla (oraz albumu) "Imagine", John powiedział: "Now I understand what you have to do: Put your political message across with a little honey." (Teraz rozumiem co musisz robić: dołóż trochę miodu do przesłania politycznego). 

 
Jak już napisałem wyżej, piosenka jest jedynym klasykiem świątecznym Johna-Beatlesa. Podobnymi piosenkami u trójki pozostałej są piosenki: "Wonderful Christmas Time" (Paul), "Ding Dong" (George) oraz album Ringo Starra "I Wanna Be A Santa Claus". W okresie istnienia zespołu pamiętamy oczywiście o płytkach świątecznych i wspaniałej kompozycji zespołu The Beatles - Christmas Time Is Here Again.



Początkowo piosenka zaczynała się od szeptanych życzeń artystów dla swoich dzieci: Yoko życzy: 'Happy Christmas Kyoko', John: 'Happy Christmas Julian'. Na potrzeby albumów Shaved Fish (1975) oraz The John Lennon Collection (1982) tekst zmieniono na: "Happy Christmas, Yoko. Happy Christmas, John."
Po raz pierwszy na płycie długogrającej, utwór ukazał się w 1975 roku na składankowym albumie Johna 'Shaved Fish'. Zaś jedyne koncertowe wykonanie piosenki na żywo miało miejsce pod koniec koncertu Johna i Yoko 'One to One' 30 sierpnia 1982, gdy artysta wmiksował utwór w finalne 'Give Peace A Chance'.




So this is Christmas.
And what have you done ?
Another year over
and a new one just begun.
And so this is Christmas.
I hope you have fun,
the near and the dear ones,
the old and the young.
A very merry Christmas
and a happy new year.
Let's hope it's a good one
without any fear.


And so this is Christmas
for weak and for strong,
for rich and the poor ones.
The road is so long.
And so happy Christmas

for black and for white,
for yellow and red ones.
Let's stop all the fight.
A very merry Christmas
and a happy new year.
Let's hope it's a good one
without any fear.


So this is Christmas.
And what have we done ?
Another year over
and a new one just begun.
And so happy Christmas.
We hope you have fun,
the near and the dear ones,
the old and the young.
A very merry Christmas
and a happy new year.
Let's hope it's a good one
without any fear.

War is over if you want it. 



Muzyczny blog * Historia The Beatles * Music Blog 
Polski blog o najwspanialszym zespole w historii muzyki.
 

Mój TOP 50 The Beatles

 

 

 

 

Przygotowanie tego zestawienia, dawno już zapowiadanego okazało się naprawdę trudnym zadaniem, ale jak wiem, zawsze jest to trudne, w przypadku każdego zbioru piosenek. Nie mam drugiego tak ukochanego zespołu jak Fab Four, czego zresztą bezdyskusyjnie dowodzi ten blog, którego kocham tak bardzo wszystkie piosenki, własne, jak i wykonywane przez nich czyjeś hity. Sam głos danego Beatlesa w określonym utworze nadaje mu swoistą magię, która jest jednak ściśle powiązana z obecnością w nagraniu (choć czasem nie) pozostałej trójki w nagraniu. Bo niestety nie podchodzę już tak samo do solowych nagrań Tingo, Johna, Paula i George'a. Nie. Musi być jednak przypisanie konkretnego utworu do szyldu "nagrania The Beatles", to mi wystarcza i już to mój faworyt. Nic na to nie poradzę. Uwiódł mnie ten zespół, jak i mniej więcej pół planety, fascynacja nim nie przechodzi, a może nawet wraz z każdym nowym wydawnictwem przybiera na sile. Kolejny raz powtórzę, że dowodem na to jest ten 
blog, prowadzony od 11 lat i naprawdę poniesiony spory wysiłek - jak i radość - przy jego tworzeniu.
   Top 60 moich ulubionych piosenek The Beatles tworzyłem kilka tygodni, nie śpiesząc się, co jakiś czas zmieniając kolejność utworów, czasem dodając jakiś, z bólem usuwając inny. Jak wiemy, w międzyczasie pojawiło się nowe nagranie zespołu, "Now And Then" i musiało zmieścić się w mojej 50-ce. Oczywiście analizowałem kilkukrotnie całą dyskografię zespołu, upewniając się, czy jakiegoś nagrania, które powinno wejść na listę nie pominąłem. Przychodziła mi czasem do głowy myśl, że może wzorem magazynu Rolling Stone zdecydować się na TOP100 (link tutaj), ostatecznie uznałem, że 50 będzie w sam raz. Na blogu "Mój Top Wszech-czasów" piosenek do topu Bee Gees uzbierałem 
niejako z trudem 40, niebawem pewnie podobny 40-piosenkowy top, także z trudem sporządzę dla Electric Light Orchestra, setka The Beatles byłaby dużo łatwiejszym zadaniem, choć pewnie borykałbym się przy niej z podobnymi problemami co teraz, gdyż w zasadzie słabych piosenek Wielka Czwórka prawie nie miała.
   Co do poniżej zamieszczonego topu muszę napisać pewne wyjaśnienie. Wielu z uważnych fanów zespołu może z zaskoczeniem zauważy, że na miejscu nr 2 jest utwór, którego w dyskografii zespołu nie ma. Tak, oficjalnie takiego utworu nie ma, jednakże od wielu lat w zauważonej przeze mnie przestrzeni muzycznej The Beatles trzy ostatnie utwory z albumu "Abbey Road" (pomijając rzeczywiście ostatni, nie powiązany z poprzednimi treścią "Her Majesty") nazywano są często właśnie jako "Golden Slumbers Melody" i traktowane jak jeden utwór. Tak zresztą traktuje je do dzisiaj Paul, często kończąc swoje koncerty ich wykonaniem. "Golden Slumbers Melody" ma dla mnie bardzo osobiste znaczenie. "Carry That Weight" kojarzy mi się ze śmiercią najbliższej mi osoby z rodziny dawno przed laty, gdy taką konotację tego utworu ze śmiercią zauważyłem na filmie "Sgt. Pepper's " z Bee Gees i Peterem Framptonem. Mam tak z nim do dzisiaj. Ponadto, o czym pisałem już w omówieniu piosenki, co rzeczywiście dziwne, wokal w tym utworze to najlepsza harmonia Beatlesów, choć nie śpiewa w niej John, a po raz pierwszy chyba - nie jestem w tej chwili pewny, czy nie jedyny - Ringo. Cały powiązany utwór to także esencja końca zespołu (stąd taki tytuł), gdyż Paul wymyślił, by w części finalnej utworu, po solo na perkusji Ringo, swoje sola gitarowe zagrali wszyscy pozostali Beatlesi. Swoiste piękne uczczenie wspólnego grania przez tyle lat.No i warte zaznaczenia jest to, że utwór zamykają przepiękne słowa Paula,a frazę tą John nazwał "kosmiczną". Nigdy stacje radiowe raczej nie puszczają któregoś z trzech utworów, na który składa się ten mix: "Golden Slumbers", "Carry That Weight" oraz "The End". Na mojej liście znalazła się tylko jedna piosenka, nie będąca kompozycją The Beatles, na 26. "Please Mister Postman", tuż za 50-tką inny cover, "Twist And Shout". I mnóstwo fantastycznych utworów na dalszych miejscach. Jak czytam tytuły niektórych, np. "I Feel Fine", "Drive My Car", "Michelle", "Revolution" zaczynam powątpiewać w sens takich zestawień...
    Czy ta 50-tka to rzeczywiście najlepsze utwory Fantastycznej Czwórki wybrane starannie z ich bogatej dyskografii? Nie wiem, przypuszczalnie dla każdego fana zespołu takie zestawienie będzie inne, bo w tak dużej ilości utworów nagranych przez zespół muszą się znaleźć takie "osobiste", z którymi wiąże nas unikalna więź, przypuszczalnie związana z jakimś okresem, sytuacją,wydarzeniem w naszym życiu.Ostatecznie mamy taką listę, na której zrezygnowałem z pozycji ex aequo, co może pozwoliłoby przemycić do niej więcej utworów zespołu

 

 1.A DAY IN THE LIFE
 2.Golden Slumbers Melody
 3.Hey Jude
 4.Strawberry Fields Forever
 5.All You Need Is Love
 6.Help!
 7.Let It Be
 8.Something
 9.Girl
10.I Am The Walrus
11.The Fool On The Hill
12.Across The Universe
13.Because
14.Here Comes the Sun
15.While My Guitar Gently Weeps
16.Yesterday
17.Nowhere Man
18.Eleanor Rigby
19.Ticket To Ride
20.Penny Lane
21.In My Life
22.I Want To Hold Your Hand
23.The Night Before
24.Oh! Darling
25.The Long And Winding Road
26.Please Mister Postman
27.Lucy in the Sky With Diamonds
28.For No One
29.Here There And Everywhere
30.Come Together
31.You're Going To Lose That Girl
32.She's Leaving Home
33.Don't Let Me Down
34.Taxman
35.Getting Better
36.Happiness Is A Warm Gun
37.I Saw Her Standing There
38.I'm Only Sleeping
39.This Boy
40.Dear Prudence
41.And I Love Her
42.A Hard Day's Night
43.Yes It Is
44.Norwegian Wood (This Bird Has Flown)
45.Sgt. Pepper'sLonely Hearts Club Band
46.Now And Then
47.You Won't See Me
48.The Ballad Of John And Yoko
49.Ob-La-Di, Ob-La-Da
50.It Won't Be Long

druga 50-tka tutaj.




Historia The Beatles
History of  THE BEATLES